Styczniowe mamy 2022r.

[Malia204]

Hej dziewczyny! To i ja tutaj zagoszczę, aplikacja pokazuje termin na 01.01.2021r
Póki co jedynie betę robiłam dwa razy, ładnie rośnie
10 maja idę do lekarza i mam nadzieje, ze będzie już coś widać

 

[Wiktoria96]

Witajcie dziewczyny. Dziś w końcu otwierają laboratorium wiec pewnie kilka z nas pójdzie na oczekiwana od weekendu betę. Dajcie znać co Wam wyszło
Miłego dnia!

 

[Karolina2495]

Gratulacje [emoji4]

Hej dziewczyny! To i ja tutaj zagoszczę, aplikacja pokazuje termin na 01.01.2021r
Póki co jedynie betę robiłam dwa razy, ładnie rośnie
10 maja idę do lekarza i mam nadzieje, ze będzie już coś widać [emoji4]

 

[Klauuudia]

Wiem, ze stres nie pomaga ale jak inaczej?
Dodzwoniłam się do mojej ginekolog i udało mi się umówić na 13.30 -> na ta miałam do pracy... dzwonię szybko na telefon wziąć urlop i co? Niedość, ze były pretensje dlaczego dopiero teraz to musiała nawet zapytać „BO?!” Choć nie powinno to jej obchodzić... i wielkie na koniec DZIEKUJE BARDZO ZA INFORMACJE I rzucenie słuchawka... z tego co wiem, urlop na telefon jest właśnie w takich sytuacjach gdy Ci coś wyskoczy nagle... a Ona mi się pyta dlaczego teraz i czy nie mogłam jej 30.04 powiedzieć?! Ja zwariuje

 

[DoMa29]

Wiem, ze stres nie pomaga ale jak inaczej?
Dodzwoniłam się do mojej ginekolog i udało mi się umówić na 13.30 -> na ta miałam do pracy... dzwonię szybko na telefon wziąć urlop i co? Niedość, ze były pretensje dlaczego dopiero teraz to musiała nawet zapytać „BO?!” Choć nie powinno to jej obchodzić... i wielkie na koniec DZIEKUJE BARDZO ZA INFORMACJE I rzucenie słuchawka... z tego co wiem, urlop na telefon jest właśnie w takich sytuacjach gdy Ci coś wyskoczy nagle... a Ona mi się pyta dlaczego teraz i czy nie mogłam jej 30.04 powiedzieć?! Ja zwariuje

Nie przejmuj się, oni tacy są. Jak oni coś potrzebują to jestesmy na każde za przeproszeniem pierdnięcie i jest wtedy dobrze, ale jak już coś jest nie po ich myśli to już wielkie pretensje. Też tak mam, ale już przywykłam

 

[Klauuudia]

Nie przejmuj się, oni tacy są. Jak oni coś potrzebują to jestesmy na każde za przeproszeniem pierdnięcie i jest wtedy dobrze, ale jak już coś jest nie po ich myśli to już wielkie pretensje. Też tak mam, ale już przywykłam

ja wiedziałam jaka Ona jest ale trochę empatii? Nie wie co mi jest... jak tylko usłyszałam te pretensje to trzęsę się do teraz w środku... robię chyba melisę bo nie warto ale jeśli nie dostanę zwolnienia to będę musiała isc tam jutro i w piątek... w piątek się z Nią mijam na 1h wiec tylko tyle ale i tak będę musiała jej powiedzieć wtedy...

 

[DoMa29]

ja wiedziałam jaka Ona jest ale trochę empatii? Nie wie co mi jest... jak tylko usłyszałam te pretensje to trzęsę się do teraz w środku... robię chyba melisę bo nie warto ale jeśli nie dostanę zwolnienia to będę musiała isc tam jutro i w piątek... w piątek się z Nią mijam na 1h wiec tylko tyle ale i tak będę musiała jej powiedzieć wtedy...

Nic nie musisz jej mówić jeśli nie chcesz.
Nie denerwuj się kochana, bo serio nie warto.

 

[Klauuudia]

Nic nie musisz jej mówić jeśli nie chcesz.
Nie denerwuj się kochana, bo serio nie warto.

Dziekuje, chociaż tutaj znajdę zrozumienie

 

[AliceinWonderland]

Witajcie dziewczyny. Dziś w końcu otwierają laboratorium wiec pewnie kilka z nas pójdzie na oczekiwana od weekendu betę. Dajcie znać co Wam wyszło
Miłego dnia!

Ja właśnie po becie i czekam do wieczora na wyniki. Chyba zaczęłam odczuwać delikatny stres, bo wcześniej na luzie myślałam o tych wynikach Jeszcze w laboratorium ze mną czekało 5 pań - wszystkie w "wysokiej" ciąży Trzymam za nas wszystkie kciuki!

 

[DoMa29]

Ja właśnie po becie i czekam do wieczora na wyniki. Chyba zaczęłam odczuwać delikatny stres, bo wcześniej na luzie myślałam o tych wynikach Jeszcze w laboratorium ze mną czekało 5 pań - wszystkie w "wysokiej" ciąży Trzymam za nas wszystkie kciuki!

Ja też już po, wyniki po 15stej więc zobaczymy. Też mam delikatny stresik