Oto Lenka 53 cm 3400 g urodzona 31.01.2020r.
Żadnego deficytu nie było, na szczęście lekarz posłuchał mojego lekarza prowadzącego, co więcej zaczęło mi się robić rozwarcie przez całą noc z 30 na 31.01 przez co nie spałam w ogóle, bo miałam skurcze, w co położne nie wierzyły, bo KTG było spokojne. O 10:00 Miałam założony balonik na 2 cm rozwarcia, o 12:00 powiększyło się do 5 cm, o 15:00 było już 8 cm i zostałam przewieziona na porodowke, gdzie skurcze nadal nie były pokazywane na KTG, co mnie zdziwiło.
O 17:00 pełne rozwarcie, parę skurczy partych i 17:30 koniec porodu.
Szczerze? Już rozumiem to, jak każda kobieta mówi, że tego bólu się nie pamięta. Gdy położyli mi dziecko na brzuch poczułam ulgę i wzruszenie.
Najpiękniejszy dzień w życiu.