reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2020

reklama
Niesamowite, że bądź co bądź obcy człowiek ( mam na myśli sąsiadkę) a wykazuje tyle zainteresowania i ciepła... Zawsze mnie to zaskakuje. Rzadko spotyka się kogoś takiego, przynajmniej ja rzadko spotykam. Ale to strasznie miłe.
W moim zyciu spotkalam wiele takich osob, obcy a dali od siebie/ ofiarowują wiecej jak rodzina. Nie mam na mysli rzeczy materialnych oczywiscie.
A jest takie slynne powiedzonko nawiazujace wlasnie... z rodzina sie wychodzi dobrze ale na fotografii.
Nie zawsze tak jest, ale np osoba (matka), ktora powinna byc mi najblizsza, okazuje sie byc niedostepna, daleka, obca.
 
Jedno dziecko wyprawiłam do szkoły, wyjazd 6:20 Na szczęście dzisiaj mąż ją odwozi. Zaraz będę budzić drugą bo ma dziś z kolei na później. Ale ze spania nici. Coraz mniej mam siły na te poranne zrywy, codziennie chodzę jak zombi. Do tego wróciła mega zgaga. Poza tym nadal uważam że ciąża to cudowny stan
Ja to nie wiem jak jeszcze kilka tygodni mam wytrzymać. Strasznie ciężko już mi. Przez dwa dni mały dawał czadu w brzuchu, kopał we wszystko w co tylko mógł. Wiadomo cieszę się z każdego ruchu, ale nie zmienia to faktu, że to bardzo męczące dla mnie. Ciężko mi zasnąć w nocy i często się budzę. No ale jakoś staram się wytrwać ;)
 
Hej dziewczynki. Czytam Was regularnie, najczęściej wieczorkiem bo więcej czasu, ale jestem tak zmęczona że nawet nie mam siły odpisać..generalnie ja w tej ciąży też czuje się super, nic mi nie dolega, ale za to chyba przesadzam z aktywnością, za dużo biorę na siebie i potem wieczorami jestem wykończona :)Ale dzięki temu śpię jak dziecko. W poprzedniej ciąży w ogóle nie mogłam spać, budzislam sie o 3 i ogladalam tv do rana..ale to dlatefo ze maialam polipa doczesnowego i on często krwawil więc dużo leżałam i byłam wypoczeta:)
Ja mam wózek po moim synku(turkusowo bialy) ale wykorzystam to też dla dziewczynki a co tam. Szkoda kasy na nowy wozek:) I u mnie składali się rodzice i tescie na ten wozek:) Ale też nie lubię brać kasy od kogoś..wolę sama sobie kupować ..
Miałam wizytę w poniedziałek, z dzidzia ok, szyjka długa 5 cm, cukrzycy niby nie mam, na granicy cukry ale jest ok. Poza tym pucka taka się wydaje że szok;)Ale nie podał wagi, w sobotę mam prenatalne to się dowiem. Podejrzewam że też będzie wielka jak mój synek:)
Dziś w nocy stracilismy pierwszego ząbka :) wróżka zębuszka oczywiście była i się trochę rzucila(100zl) bo i tak mieliśmy kupić mu bazę psiego patrola to wykorzystaliśmy moment, że od niej dostanie na połowę tej bazy..I co..wysłaliśmy zdjęcie babci, rodzenstwu mojego męża z ta 100wka i otwarta buźka że ząbka nie ma..I posypały się piękne komentarze, na ten temat.. że tyle kasy, że rozumieją jakby sam wyrwał itd ale za to że wypadł 100zl?? Aj poplakalam się aż z tego wszystkiego.. tyle przeszliśmy z tymi jego zębami, że szok i wyylumaczylismy mu że tylko za pierwszego ząbka wróżka zębuszka daje dużego pieniążka później daje mniej..A on i tak mało rozumie ile to 10 a ile 100...Ale cholernie przykro mi się zrobiło, bo tak się cieszyliśmy..kiepski poranek..
Szkoda łez i Twoich nerwów na obcych ludzi. Po prostu jeśli ktoś ma lepiej to innych kłuje to w oczy. To Wasza sprawa jak wychowujecie dziecko.
Dodam tylko, że Wasz syn będzie miał piękne wspomnienia z dzieciństwa. Ja z zębami mlecznymi mam straszne wspomnienia.
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczynki. Czytam Was regularnie, najczęściej wieczorkiem bo więcej czasu, ale jestem tak zmęczona że nawet nie mam siły odpisać..generalnie ja w tej ciąży też czuje się super, nic mi nie dolega, ale za to chyba przesadzam z aktywnością, za dużo biorę na siebie i potem wieczorami jestem wykończona :)Ale dzięki temu śpię jak dziecko. W poprzedniej ciąży w ogóle nie mogłam spać, budzislam sie o 3 i ogladalam tv do rana..ale to dlatefo ze maialam polipa doczesnowego i on często krwawil więc dużo leżałam i byłam wypoczeta:)
Ja mam wózek po moim synku(turkusowo bialy) ale wykorzystam to też dla dziewczynki a co tam. Szkoda kasy na nowy wozek:) I u mnie składali się rodzice i tescie na ten wozek:) Ale też nie lubię brać kasy od kogoś..wolę sama sobie kupować ..
Miałam wizytę w poniedziałek, z dzidzia ok, szyjka długa 5 cm, cukrzycy niby nie mam, na granicy cukry ale jest ok. Poza tym pucka taka się wydaje że szok;)Ale nie podał wagi, w sobotę mam prenatalne to się dowiem. Podejrzewam że też będzie wielka jak mój synek:)
Dziś w nocy stracilismy pierwszego ząbka :) wróżka zębuszka oczywiście była i się trochę rzucila(100zl) bo i tak mieliśmy kupić mu bazę psiego patrola to wykorzystaliśmy moment, że od niej dostanie na połowę tej bazy..I co..wysłaliśmy zdjęcie babci, rodzenstwu mojego męża z ta 100wka i otwarta buźka że ząbka nie ma..I posypały się piękne komentarze, na ten temat.. że tyle kasy, że rozumieją jakby sam wyrwał itd ale za to że wypadł 100zl?? Aj poplakalam się aż z tego wszystkiego.. tyle przeszliśmy z tymi jego zębami, że szok i wyylumaczylismy mu że tylko za pierwszego ząbka wróżka zębuszka daje dużego pieniążka później daje mniej..A on i tak mało rozumie ile to 10 a ile 100...Ale cholernie przykro mi się zrobiło, bo tak się cieszyliśmy..kiepski poranek..
Bardzo to przykre ze tak zareagowali, bo przeciez to Wasze wydarzenie a Wy podzieliliscie sie nim z innymi nie po to by Was skrytykowac.
 
Dzięki dziewczynki za pocieszenie, właśnie o to chodzi, że chcieliśmy się z nimi podzielić dla nas ważnym wydarzeniem a oni tak zareagowali..już chyba nigdy niczym się z nimi nie podziele..przykre..Oczywiście mąż nie rozumie o co chodzi..
W ogóle dziś kiepski dzień, synek rozwalil barierke ochronna do łóżka bo sobie z niej skoczył i złamał:( potem zadzwoniła koleżanka że przyjdzie i przecieralam półkę pod lustrem w łazience i co?spadła i się stukla:(na koniec karnisz o mało nie spał mi na głowę jak zasłonę przesuwalam:( siła złego na jednego..:(
A i jeszcze otwieram kosz na bieliznę a tu tak śmierdzi że szok..Oczywiście szanowny ma z wylał tak wodę z dwa dni temu i się nie przyznał.. wszystko śmierdzi jak nie wiem:(
Przepraszam, że Wam tak marudzę od rana ale przynajmniej Wam mogę się wygadać porzadnie:(
W ogóle przytlacza mnie ta ciemność o 17:(
 
reklama
Do góry