reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

Haha, mój błąd, oczywiście 570 g :D :D :D Noooo taaakiego smoka to by nikt nie dał rady urodzić :D

Przykro mi.... a z tym ratowaniem to różnie jest... Niby może przeżyć ale bardzo chore i zupełnie niesprawne.... Trzymam kciuki żeby się udało znaleźć szybko odpowiednie mieszkanie! :* Ja też myślę o przeprowadzce- sprzedać mieszkanie, wziąć kredyt, kupić dom, marzy mi się kawałek ogrodu ech te hormony ciążowe :p. Kiedy masz wizytę? Bardzo rzadko masz te wizyty, ja w pierwszej ciąży miałam co miesiąc i pamiętam jak mi się dłużyło, tym bardziej jak się ruchów jeszcze nie czuje.
 
reklama
Glo, 5700 to już w rzeczy 56 się nie zmieści [emoji14] [emoji14]
Aguara, życzę wam od serca wszystkiego dobrego, oby wszystko w brzuszku samo się dopracowało i dzidzi było zdrowe.

Ja mam ostatnio dużo stresu, bo muszę się wyprowadzić i usilnie szukam mieszkania na wynajem, nie mam kasy, dziecko szkolne, a ja sama dopiero w 5 miesiącu. Szkoda, że moja mama nie chciała poczekać z moją wyprowadzką przynajmniej do 6 miesiaca, gdzie w razie przesilenia się, można jeszcze dziecko uratować w razie problemów. Nie mam nawet pojęcia jakie jest moje dziecko. Ostatnie dane mam z 13 tc. a teraz mam 20tc. Nie mam pojęcia czy rośnie i jest zdrowe. Jedynie widzę tylko mój brzuch i czuję rzadko bardzo słabe ruchy. Czuje się jak w średniowieczu.
eh... ja też muszę się wyprowadzić i nie wiem co robić. mieszkań jakichś fajnych odpowiednich nie ma, do domu bym wracać nie chciała po kilku latach bo mi się to nie uśmiecha za bardzo ale do środy czwartku muszę się zebrać z obecnego miejsca. rzeczy nagromadziłam że ło matko a do domu w cholere daleko :/ ale czuję że już nie mam innego wyjścia
 
@Glo moje wizyty mam co miesiąc, ale mój cudowny gin patrzy tylko czy dziecko żyje i tyle. Nie mierzy, nie kalkuluje. Aż dziwne, że sięga po usg za te 150 zł :oo:
Dlaczego nie zmienisz lekarza prowadzącego? Powinnaś mieć takiego do którego nie masz zastrzeżeń i mu ufasz. Powinien rozwiewac wszystkie twoje wątpliwości i odpowiedzieć na każde pytanie. Ja za wizytę płacę 100 zł ale siedzę tam z 40 minut czasami :-)
 
eh... ja też muszę się wyprowadzić i nie wiem co robić. mieszkań jakichś fajnych odpowiednich nie ma, do domu bym wracać nie chciała po kilku latach bo mi się to nie uśmiecha za bardzo ale do środy czwartku muszę się zebrać z obecnego miejsca. rzeczy nagromadziłam że ło matko a do domu w cholere daleko :/ ale czuję że już nie mam innego wyjścia
Pytanie co masz napisane w umowie? Jaki jest okres wypowiedzenia mieszkania bo jesli nie jest zachowany to prawo jest po Twojej stronie, 2 rodzinę nie tak latwo wywalic, muszą Ci zagwarantować lokum zastępcze - takie polskie prawo, dla wynajmujacego ciezkie. 3 jest wrzesień nie ma jescze studentów jakie masz wymagania co do mieszkania? 4 czy w domu chcesz zostać do rozwiązania? Bo jeżdżenie w te i we wte nie ma sesu lepiej sie spiac pisac gdzie i do kogo sie da troche zejsc z wymagań i zostac w miejscu w którym sie chce.
 
@Kundzia093 musimy się wspierać, mamy podobną sytuację. Może faktycznie Bosiek ma rację, teraz Ty, wiesz w jakiej dokładnie sytuacji się znalazłaś.
Tak bardzo bym chciała, żeby wreszcie moje życie się ułożyło, ale już doszły mnie słuchy, że Pani sprząta swoje mieszkanie dla mnie za 850zł + woda i prąd, ale szczerze to i tak bardzo tanio jak na moje miasto, gdzie średnia za wynajem starej i zapuszczonej kawalerki, to 1500zł. Znowu czekają mnie papiery o dofinansowanie. Bida z nędzą, ale początki takie są. Byle Józio zdrowy się urodził i o czasie.
 
mi się po prostu umowa końcu, wymogów wielkich nie mam byle by grzyba nie było i jakieś 2 pokoje bo w 3 w jakieś kawalerce to ciężko i też fajnie by było jakby nie wychodzilo za wszystko 2tys :/ a wszystko jest np 1600 w ogłoszeniach jedzie się i plus to to to to i wychodzi więcej niż piszą już nie mam siły szukać :/
 
Wróciłam z wizyty u swojej gin, po miesiącu przerwy (miała urlop). Młody urósł, waży ok 5700g, nogi ma dłuuuuugie, prawie tydz do przodu w porównaniu z obwodem brzuszka i głowy :D :D :D Starszy syn też ma długie nogi, po mężu i jego rodzinie. Ja ważę 1 kg więcej niż przed ciążą, dostałam żelazo bo spada hematokryt. Młody dalej położony główkowo, nisko i uciska pęcherz i spojenie łonowe. Kończę 23 tydz.
Fajnie, że wszystko dobrze :) Mi dziecko też strasznie uciska pęcherz i nie wiem co tam jeszcze uciska, ale czasem tak boli, że ciężko się wyprostować. Dziś miałam kilka spraw do załatwienia i gdy wróciłam do domu, to aż się zastanawiałam czy z tym bólem nie powinnam pojechać na izbę do szpitala. Ale poleżałam i jest lepiej, po prostu chyba muszę więcej leżeć. Na połówkowym lekarz mi mówił, że dziecko jest ułożone już głową w dół, ale myślałam, że pewnie co chwilę zmienia pozycję, a on cały czas tam na dole buszuje;)
 
reklama
Fajnie, że wszystko dobrze :) Mi dziecko też strasznie uciska pęcherz i nie wiem co tam jeszcze uciska, ale czasem tak boli, że ciężko się wyprostować. Dziś miałam kilka spraw do załatwienia i gdy wróciłam do domu, to aż się zastanawiałam czy z tym bólem nie powinnam pojechać na izbę do szpitala. Ale poleżałam i jest lepiej, po prostu chyba muszę więcej leżeć. Na połówkowym lekarz mi mówił, że dziecko jest ułożone już głową w dół, ale myślałam, że pewnie co chwilę zmienia pozycję, a on cały czas tam na dole buszuje;)
No mam podobnie, jak chodzę to czuję ból i twardnienie. Zastanawiam się czy brać magnez, można 3x na dzień magnez b6 bez pytania lekarza? Przed ciąża jadłam sporo teraz boję się czegokolwiek brać.
Co do lezenia- zapobiega przedwczesnemu skracanie szyjki, więc warto
 
Do góry