reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

reklama
Kazda sytuacja na dobrą sprawe jest ciezka. Ja mam chyba jeszcze gorzej bo prace mam- swoją firme i odpowiadam za kilkadziesiat miejsc pracy. Jak ja pojde na l4 czy wysiąde z funkcjonowania chociaz na tydzień- wszystko leży i kwiczy.
Kilka dni temu.miałam.zabieg chirurgiczny a nastepnego dnia juz w aucie 400km śmigać musiałam do inwestora ze szwami na posladku.
Marzy mi sie 2tyg urlopu, a szlag mnie trafia jak dzien wolny w tygodniu, jak teraz czwartek [emoji23]
Ja bez pracy i środków do życia, Ty musisz być w pracy, żeby to wszystko funkcjonowało. Takie dwie skrajności, a razem mamy dzidzie w brzuchu, które chcą żebyśmy były szczęśliwe, bo te nasze malutkie pocieszki czują każdy nasz stres.
 
Nie spać tylko ruchy dzidzi czuć [emoji3]
Spanie na lewym.boku. 20lat temu nigdzie nawet o tym nie czytałam a z automatu pamiętam ze tylko tak było mi wygodnie.
Teraz sie okazuje ze to najlepsza pozycja dla przeplywu krwi i zgaga tak nie dokucza
No jakbyś była jasnowidzem ;) Pół nocy nie spałam, bo mały tak szalał, że najpierw mnie wybudził, a potem długo nie mogłam zasnąć...jakąś dyskotekę sobie zrobił. A teraz grzeczniutko śpi;)Tylko ja chodzę niewyspana;)
 
Też się nie wyspałam bo komary chciały mnie pożreć. Opatuliłam się kołdrą po czubek czoła i wylazłam po godzinie z pod niej mokra. Dziś idę do lekarza poznać płeć Wojtka xd Już szczęśliwy Tatus skacze z nogi na nogę i liczy czas do 16 stej.
 
Hej :) u mnie dziś dokładnie 19tc, a ruchy zaczęłam czuć już 3 tygodnie temu, teraz są już mocne i regularne, a od 4 dni czasami nawet widoczne :D <3
 
Hej dziewczyny. W zeszłym tygodniu poznaliśmy płeć naszego dziecka... chłopiec. Jakież było nasze rozczarowanie. Pierwsza ciąża. Chcieliśmy mieć słodką córeczkę.. a tu zong. Zawsze chcieliśmy jedno dziecko właśnie dziewczynke. Wiem, że chłopcy ponoc łatwiejsi w wychowaniu itd ale nie wiedziałam ze to będzie dla nas az takie przykre. Nawet imienia nie mamy, mówimy "ten chłopiec". Czy ktoras z Was tez tak miała? Jak sobie z tym poradzic? Szukam plusow posiadania chlopca ale do męża to nie przemawia Jestemy nienormalni zamiast sie cieszyc ze chlopak zdrowy to wymyslamy
 
Ja bez pracy i środków do życia, Ty musisz być w pracy, żeby to wszystko funkcjonowało. Takie dwie skrajności, a razem mamy dzidzie w brzuchu, które chcą żebyśmy były szczęśliwe, bo te nasze malutkie pocieszki czują każdy nasz stres.
Lekko nie mamy. Moj sie smieje ze maly hartowany juz do życia. A ja sadze ze przez to urodze dopiero w 42tyg bo on to pitoli a tam mu wygodnie heheheeh
No jakbyś była jasnowidzem ;) Pół nocy nie spałam, bo mały tak szalał, że najpierw mnie wybudził, a potem długo nie mogłam zasnąć...jakąś dyskotekę sobie zrobił. A teraz grzeczniutko śpi;)Tylko ja chodzę niewyspana;)
No i suuuper. Ja swojego w nocy o 4 nakarmilam truskawkami z karczkiem i cebulką na to rogaliki z powidłami [emoji23] najadł sie i poszedł spać.
Oj juz nas przygotowują do nieprzespanych nocy [emoji12]
 
Hej dziewczyny. W zeszłym tygodniu poznaliśmy płeć naszego dziecka... chłopiec. Jakież było nasze rozczarowanie. Pierwsza ciąża. Chcieliśmy mieć słodką córeczkę.. a tu zong. Zawsze chcieliśmy jedno dziecko właśnie dziewczynke. Wiem, że chłopcy ponoc łatwiejsi w wychowaniu itd ale nie wiedziałam ze to będzie dla nas az takie przykre. Nawet imienia nie mamy, mówimy "ten chłopiec". Czy ktoras z Was tez tak miała? Jak sobie z tym poradzic? Szukam plusow posiadania chlopca ale do męża to nie przemawia Jestemy nienormalni zamiast sie cieszyc ze chlopak zdrowy to wymyslamy

Przede wszystkim nie róbcie sobie wyrzutów, poczucie winy nic nie daje. Na wybór imienia macie jeszcze czas. Akceptuj uczucia które się pojawiają, daj sobie prawo do rozczarowania, a szybciej minie. Emocje i uczucia to pochodna myśli, więc nie warto ich "produkować". Z mężem też nie walcz, oczekiwania maja magiczna moc. Tym bardziej że mieliście zaplanowana jedna ciąże.

Tymczasem staraj się skupic się czymś innym - może na sobie? Lub na ostatnich chwilach we dwoje z mężem?

Ja planowałam dwie ciąże, a po 11 latach mam w gratisie trzecia. W tym roku miałam otworzyć prywatna poradnie, muszę zmienić plany. W dodatku z uwagi na różne takie jestem na zwolnieniu lekarskim od początku, a pracowałam w wielu miejscach i brak mi aktywności zawodowej. Staram się po prostu akceptować dzień i sytuacje takimi jakimi są co nie znaczy że nie marudzę :-)
 
Hej dziewczyny. W zeszłym tygodniu poznaliśmy płeć naszego dziecka... chłopiec. Jakież było nasze rozczarowanie. Pierwsza ciąża. Chcieliśmy mieć słodką córeczkę.. a tu zong. Zawsze chcieliśmy jedno dziecko właśnie dziewczynke. Wiem, że chłopcy ponoc łatwiejsi w wychowaniu itd ale nie wiedziałam ze to będzie dla nas az takie przykre. Nawet imienia nie mamy, mówimy "ten chłopiec". Czy ktoras z Was tez tak miała? Jak sobie z tym poradzic? Szukam plusow posiadania chlopca ale do męża to nie przemawia Jestemy nienormalni zamiast sie cieszyc ze chlopak zdrowy to wymyslamy
U mnie dziś tak może być jestem nastawiona na chłopca, więc będzie albo Wojtuś chłopiec, albo Wojtuś dziewczynka :D .... Mój partner ucieszy się z każdej płci.
 
reklama
Do góry