Ja nie miałam mdłości, od początku ciąży wcale się nie czuję "jak w ciąży"... Jedyne co to mam awersję do jedzenia. Ciągle czuję jakbym miała pełny żołądek i muszę wciskać w siebie jedzenie... Podobnie z piciem, z jednej strony wiem, że potrzebuję dużo wody, z drugiej nie mogę już na nią patrzeć. Tak samo na herbaty... nie chcę się przerzucać na soki albo "słodkie napoje" ale już kończą mi się pomysły co mogłabym pić bez obrzydzenia
A wy co pojecie? wodę i herbaty czy cos innego?
Mój mąż się dziś śmiał że może woda z ogórków będzie mi smakowała
A wy co pojecie? wodę i herbaty czy cos innego?
Mój mąż się dziś śmiał że może woda z ogórków będzie mi smakowała