Celia89
Fanka BB :)
Ja dziś zasypiam na siedząco ale zwiedzanie skansenu odchaczone, zarelko w restauracji odchaczone, nie mąż wykorzystany teraz leżę i serial o Katarzynie wielkiej oglądałam. Próbuje nie zasnąć.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U mnie masakra. Nie spałam całą noc, zasnęłam na trochę po 6:00 i to wg zmienionego czasu, czyli wg starego po 7:00. Niespałam głównie przez problemy osobiste, ale mały też jakoś w nocy uparł się, że będzie robił akrobacje w brzuchu. Już myślałam, że się okręcił do góry główką, a do tej pory był cały czas główką w dół, więc jakby zmienił tę pozycję teraz to całkiem bym się załamała. Ale chyba zmienił tylko stronę po której leży, czyli przez tydzień był tak, że plecki miał po prawej, a teraz znów ma po lewej. Ogólnie nie chce mi się specjalnie jeść, czasem żołądek mnie boli jak wbija mi w niego stópkę. No, to takie mam atrakcje...Miałam ambitny plan wysprzątać dziś cała chałupę, powiem wam że każda czynność.mnie już tak wykańcza że co chwilę muszę robić odpoczynki na leżenie nie wiem co się stało z moją kondycja i już się martwię jak ja ogarnę to wszystko po porodzie z takim brakiem sił a jak dziś u was?
Oj to spróbuj się dzisiaj położyć wcześniej. Najgorzej jak coś maci w głowie. Ja to teraz takie sytuację znoszę 10x gorzej w ciąży niż normalnie. Mój nie mąż od razu wie że mnie coś podkur... albo zdolowalo bo zarywam noc. Myślę że bobas nie powinien się odkręcić. Ja czuję kopy u dołu albo Laura tańczy breaka. Czasem jakby w poprzek. Za tydzień mam wizytę to się dowiem jak mój vpaskudel się ułożył ale na 99 % głowę ma u góry.U mnie masakra. Nie spałam całą noc, zasnęłam na trochę po 6:00 i to wg zmienionego czasu, czyli wg starego po 7:00. Niespałam głównie przez problemy osobiste, ale mały też jakoś w nocy uparł się, że będzie robił akrobacje w brzuchu. Już myślałam, że się okręcił do góry główką, a do tej pory był cały czas główką w dół, więc jakby zmienił tę pozycję teraz to całkiem bym się załamała. Ale chyba zmienił tylko stronę po której leży, czyli przez tydzień był tak, że plecki miał po prawej, a teraz znów ma po lewej. Ogólnie nie chce mi się specjalnie jeść, czasem żołądek mnie boli jak wbija mi w niego stópkę. No, to takie mam atrakcje...