reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2020

Ja dzisiaj idę po ciuszki pod sesję ciążowa. Mam w apartamencie... trochę średnio mi się podoba że matka płaci tyle mi za tą sesję, a foto nie jest w stanie ogarnąć ani jednej stylizacji i info o tym dostałam 2 dni temu. Wymyślanie stylizacji xd to tak nie z dnia na dzień zwłaszcza że przy ciążowej figurze ciężko. Specjalne ciuchy pod sesję.można zamówić. Pełno tego na aliexlres ale dojdą mi chyba na marzec ....
Fakt. To kiecki na jedną okazję. Powinni mieć coś w zanadrzu i omówić z tobą. Zamówiłabys gdyby ci nie pasowało.
Droga taka sesja?
 
reklama
Adapter z allegro co wybrałam opcję kurier 48, od zeszłego tygodnia nie doszedł. Wczoraj o 20 dostałam sms że dopiero został przekazany przewoźnikowi. Naprawdę typ od aukcji dostanie negatywną opinię... zwłaszcza że kasę dostał bluecash czyli kasa na konto w 5 minut... ja to powinnam mieć we wtorek maks u siebie... to mi paczki z ali potrafię w tydzień dojść.... albo karma dla królików z Berlina w dwa dni. Na niedzielę mi to potrzebne a ktoś sobie robi jaja.
 
Fakt. To kiecki na jedną okazję. Powinni mieć coś w zanadrzu i omówić z tobą. Zamówiłabys gdyby ci nie pasowało.
Droga taka sesja?
Ok 350 bierze za 3 kadry. Ja będę miała 7+ najem apartamentów. Nie wiem ile matka wydała :p plus makijaż fryzura i zawsze ona zalatwiala ciuchy. Stąd mój brak przygotowania. Ciążowe ubrania mam ale to są same uciagliwe swetry. W sukienki z przed ciąży nie wejdę bo to wszystko na fizbinach, gorsetowe lub tiulowe ale z tymi satynowymi pasami w pasie. Xd no muszę kupić. Bo co ja w plazowce będę pozowac :p
 
Ok 350 bierze za 3 kadry. Ja będę miała 7+ najem apartamentów. Nie wiem ile matka wydała :p plus makijaż fryzura i zawsze ona zalatwiala ciuchy. Stąd mój brak przygotowania. Ciążowe ubrania mam ale to są same uciagliwe swetry. W sukienki z przed ciąży nie wejdę bo to wszystko na fizbinach, gorsetowe lub tiulowe ale z tymi satynowymi pasami w pasie. Xd no muszę kupić. Bo co ja w plazowce będę pozowac :p

Wow, zapowiada się nieźle :-)
 
Wow, zapowiada się nieźle :-)
No mam sprzed ciąży to mogę wrzucić studyjne :p akurat bieliznę. Fakt gacie moje stanik jej. Takie fashion fajne. Ona robi komercyjne więc musi mieć wyprawę :p po tonie szpachli w Photoshopie jestem jak tap madl xd
 

Załączniki

  • 27501045_10208460283703831_8131575851082508722_o.jpg
    27501045_10208460283703831_8131575851082508722_o.jpg
    97,4 KB · Wyświetleń: 126
Nooo, piękne :-) jaki ty masz kształtny tylek :-)
Eee myślę, że mi go tak ukształtowała :D wtedy ważyłam już 60 kilo i robił mi się fałd nad tymi gaciami, więc na pewno taka chuda nie byłam ;P kiedyś byłam owszem... patrze na zdjęcia z innych sesji i naprawdę miałam taką figurę, ale to był już grudzień 2018 :p... czyli pierwsze 10 kg +
No Foty ona robi cudne, ale boje się ciążowej, bo ciężko mi się ustawia z brzuchem. Jak się bawimy z nie mężem to jest problem, żeby tu nogi ręce fajnie zagrały, a jednoczesnie brzuszek było widać. XD co weekend to samo i widzę, że już ma dość. No i na tym zdjęciu byłam szczuplejsza 17 kilo :o..... Niby na domowych mi okrągła buzia nie wychodzi... :p najbardziej się boje twarzy niczym księżyc w pełni...
 
reklama
A mi nic nie dokuczalo poza tym, że byłam nie wyspana i chciało mi się spać. Jak się ochlałam glukozy to nawet jeśc mi się nie chciało z pół dnia... Jedynie niedospanie się odbijało, a jak się nie wyśpię to bywam drazliwa, akurat po glukozie karmiłam zajęce. Doliczyłam do 11 kolby, przypomniało mi się, że Popuś zdechł... i już reszte dnia było użalanie się nad życiem i umieraniem. Że biedny kochany Populek, może ktos go skrzywdził, nie winne zwierzatko zdychało samotnie, że nie będzie jej dane zobaczyć ludzkiego potomka blablabla ona była taka dobra i kochana, opiekowała się niechcianymi oseskami, broniła słabszych, a ktoś jej wyżarł oko...
 
Do góry