reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2020

Musisz się dowiedzieć jak u Ciebie będzie to robione, bo wiadomo kraj inny i przepisy też inne. W Polsce to ciężarna u pracodawcy wypełnia dokumenty odnośnie macierzyńskiego i decyduje czy chce przed porodem przejść na niego, ale to się nie opłaca, bo traci się czas z dzieckiem, a można spokojnie być na zwolnieniu lekarskim i w dniu porodu ono automatycznie zmienia się w macierzyński :)
Nie do końca ciezarna decyduje...
"Trzeba jednak pamiętać, że pracownikom przysługuje maksymalnie 182 dni. Okres ten może być dłuższy, w zależności od kodów choroby. W przypadku, gdy niezdolność do pracy spowodowana jest gruźlicą lub występuje w trakcie ciąży. W wymienionych przypadkach pracownik może pobierać świadczenie przez maksymalnie 270 dni"
Takze jsli ktos byl na l4 caly styczeń to na. Macierzyński musi przejść w 8 mc, bo tj 1 rok. Moze byc tez świadczenie rehabitacyjne ale to juz wyzsza szkla jazdy plus na ciaze to bym nie byla pewna. Sa przypadki że Panie ida na macierzyński wcześniej. Rzadko ale sa.
 
reklama
Nie wiem jak w innych miastach w Polsce, ale w moim, aby przyjeli dziecko do żłobka to musi mieć skończony rok, a zapisać do systemu przydzielającego do żłobka trzeba zaraz po porodzie jak tylko się otrzyma numer PESEL. Do tego jest tyle chętnych na żłobki publiczne, że mała szansa na przyjęcie dziecka.
W krk przyjmują od 6 mz do żłobka. Nie wiem czy każdy ale w tych ktore mnie interesuja :)
 
Wlasnie wyczytalam w necie ze juz samo to ze jestem/bylam na zwyklym chorobowym to mi zabiorą te 6 tyg.przed porodem... Z czego zostanie mi tylko 9 tyg., dziecko nie bedzie nawet moglo isc do zlobka, bo złobki od 3m-ca zycia dziecka... Dowiem sie dla pewnosci w kasie chorych, bo tu prawa sie ciagle zmieniaja... Ale jezeli zostanie mi tylko te 9 tyg. ,to bede musiala poprosic o rodzicielski/wychowawczy platny przez 4 m-ce, tylko wtedy bede mogla spokojnie karmic maluszka do 6 m-ca zycia... Nie widze innego rozwiazania.
Jest jeszcze inna mozliwosc ale raczej byloby to naiwne z mojej strony, bo nie wiem jak sie sprawy potoczą z moim leczeniem... Zanim zaszlam w ciąże przeszlam na chorobowe, wlasnie nie wiem czy ozdrowieje szybko po porodzie, jesli by to trwalo do gora trzech- czterech m-cy to i tak wiele nie zmieni... ale jesli dluzej... no wlasnie tego nikt nie przewidzi ile czasu na leczenie potrzebne, to zalezy od lekarzy czy znajda przyczyne mojej niezdolnosci do pracy... I skutecznie wyleczą... Mam zerowy wplyw na to.
Pokręcone to.
Kaszana, że w Belgii tak krótko... U mnie w mieście ze żłobkiem na bank nie ma szans... Większość przedszkoli jest bez żłobków... Polikwidowali... Także żłobków co u jednej ręki naliczyć, a chętnych dużoo... A przy mojej XD zajebiście wielkiej, jeszcze wstrzymanej pensji na prywatne to mnie nie stać. Przedszkole od 3 roku życia i też przepełnione.
No nic rok napewno będę chciała pobyć z dzieckiem. I tak uważam że dla rozwoju dziecka przy mamie rok to mało... A gdzie pierwsze kroki, pierwsze słowa.
Jeśli odezwie się 2 firma w której chcę pracować to wtedy szybciej zrezygnuje... ze zwolnienia... no ale o dobrą pracę trzeba zawalczyć.
 
Nie do końca ciezarna decyduje...
"Trzeba jednak pamiętać, że pracownikom przysługuje maksymalnie 182 dni. Okres ten może być dłuższy, w zależności od kodów choroby. W przypadku, gdy niezdolność do pracy spowodowana jest gruźlicą lub występuje w trakcie ciąży. W wymienionych przypadkach pracownik może pobierać świadczenie przez maksymalnie 270 dni"
Takze jsli ktos byl na l4 caly styczeń to na. Macierzyński musi przejść w 8 mc, bo tj 1 rok. Moze byc tez świadczenie rehabitacyjne ale to juz wyzsza szkla jazdy plus na ciaze to bym nie byla pewna. Sa przypadki że Panie ida na macierzyński wcześniej. Rzadko ale sa.
hmmm ale to tyczy się sytuacji, jeśli ktoś całą ciąże był na l4? Bo ja np: jestem dopiero gdzieś tak od połowy 17-18 tc.
 
Tak 270 dni tj 9 miesięcy po 30 dni czyli da sie cala bez problemu jesli ktos nie byl dodatkowo na l4. Badz ciaza dzieli sie na 2 lata.
Na zwolnienach to ja nigdy nie byłam XD jestem na pierwszym i muszę udowdonić, że nie jestem naciągaczem. Ale kurła podzieli się na 2... no nie? Bo przecież wiele z nas rodzi w 2020, a zaszła w 2019.
 
Na zwolnienach to ja nigdy nie byłam XD jestem na pierwszym i muszę udowdonić, że nie jestem naciągaczem. Ale kurła podzieli się na 2... no nie? Bo przecież wiele z nas rodzi w 2020, a zaszła w 2019.
Tu tak. Ale znam przypadki ze ktos w styczniu /lutym katar i poszedł na l4 i ciaza i ok 2 tyg przed porodem szedl na macierzynski ale niestety nie wiem jak to jest jak np ktos byl na l4 4 miesiące przez przykladowo złamanie i od maja l4 ciazowe, niby termin na rok później ale l4 juz bylo. Prawo pl jest ciekawe. Lepiej sie chyba nie zaznajomić :p
 
Pierwsza wyprawka z Allegro dotarła [emoji7] w listopadzie będzie kolejna [emoji6] Jeszcze kilka rzeczy, kosmetyki i rzeczy do szpitala i będzie wszystko :)
20191015_210918.jpeg
 
Ale mi właśnie mój synek zapodał kopa...aż mnie zgieło, myślałam, że mi pępek rozwalił, ale wszystko mam na swoim miejscu ;) Wnerwił się, że położyłam się na lewym boku, a on akceptuje tylko leżenie na plecach...ma charakterek pewnie po tatusiu;)

Hehe mnie też mój kopie najmocniej jak łez na lewym boku ale odbieram to jako radość jego a nie kary dla mnie :D ponoć wtedy są najbardziej dotlenione jak leżymy na lewym boku, a jak mają tlen to mają energię i kopia :D
 
reklama
Do góry