Styczniowe mamy 2020

[Balbinka30]

Oj się grillem przejmujesz. Mnie znów kuje w lewym boku ale to zrosty po operacji. Na każdy ból reaguje jak by zaraz miała się wydarzyć tragedia. Utopilam smutki w wieśmaky, cheesie, ice tea, paczce monsterów, paczce zelkow chupa chups, paczce zelkow malinek i delicji, ale jadłam również dla równowagi wątróbkę sałatkę gruszeczki i winigrona xd czym jest grill przy tej bombie którą ja dziś zezarlam. Wyczerpalam limit niezdrowego żarcia na całą ciążę xd

Same pysznosci bardziej niż grillowanym żarciem przejmuje się ilością dymu jaki pochłonęłam

 

[Balbinka30]

no chyba właśnie z tym jest najgorzej... ktoś chce na piwo ty chcesz do domu spać... ktoś gada o swoich przygodach miłosnych a Ty masz faceta i dziecko w drodze irytuje słuchanie jak ludzie gadają głupoty...

Dokładnie to mialam na myśli, przyjaciółka szuka faceta, randkuje, imprezuje do rana, a ja z mężem czemy na Dzidziusia. I mimo że chyba wole moje życie to po prostu widzę, że coraz ciężej znaleźć w naszej przyjaźni jakoś wspólny mianownik.

 

[SalsaPL]

Jeny jak ja juz bym chciała urodzić. Tez tak macie że już macie czasami dosc tych dolegliwosci. A swiadomosc ze za troche bedzie jeszcze gorzej... ehhh ja już chce co najmniej grudzień no tak 24

 

[Kundzia093]

Dokładnie to mialam na myśli, przyjaciółka szuka faceta, randkuje, imprezuje do rana, a ja z mężem czemy na Dzidziusia. I mimo że chyba wole moje życie to po prostu widzę, że coraz ciężej znaleźć w naszej przyjaźni jakoś wspólny mianownik.

po prostu chyba potrzebujemy na swojej drodze osób bardziej podobnych do nas na ten moment ze znajomymi było fajnie jak był luz... teraz potrzeba kogoś z kim się można wymienić przepisami i trikami jak usunąć plame z dywanu [emoji16]

 

[Balbinka30]

Jeny jak ja juz bym chciała urodzić. Tez tak macie że już macie czasami dosc tych dolegliwosci. A swiadomosc ze za troche bedzie jeszcze gorzej... ehhh ja już chce co najmniej grudzień no tak 24

Ja czekam na pierwsze dziecko, wiec z wielką ciekawością przechodzę przez ciążę, zwłaszcza że nieprzyjemne dolegliwości mnie póki co szczęśliwie omijają bardzo boje się macierzyństwa, bo to dla mnie całkowicie nieznany temat, więc chce żeby ciąża mijala powoli

 

[Kundzia093]

Jeny jak ja juz bym chciała urodzić. Tez tak macie że już macie czasami dosc tych dolegliwosci. A swiadomosc ze za troche bedzie jeszcze gorzej... ehhh ja już chce co najmniej grudzień no tak 24

mam to szczęście że póki co wszystko co "złe" mnie omija [emoji4] czasami jak gdzieś cały dzień latam to plecy trochę bolą może trochę gorsza cera i szamota się coś w środku [emoji7][emoji175] ale mam nadzieję że gorzej nie będzie [emoji1]

 

[Celia89]

Jeny jak ja juz bym chciała urodzić. Tez tak macie że już macie czasami dosc tych dolegliwosci. A swiadomosc ze za troche bedzie jeszcze gorzej... ehhh ja już chce co najmniej grudzień no tak 24

Ja chcę chociaż 24 tc żeby trochę mniej paranoicznie podchodzić do niektórych rzeczy xd wszystko jest zamachem stanu i spiskiem iluminatow przeciwko mojej ciąży. Wczoraj zrobiłam ***** burzę o air wicka bo znalazłam w Internecie artykuł jaki on jest zły i niedobry. Mój biedny prosty chłop nie wiedział o co mi chodzi.

 

[Celia89]

Co do koleżanek nigdy jako takich nie miałam. Po za studiami. To były kobiety zainteresowane swoim rozwojem i pasjami, a nie plotkami. Mnie strasznie irytuja niektóre baby. Zwłaszcza te co niedawno porodzily. Jak były w ciąży to Boże biedne zagrożenie ciąży 10 stopnia, cukrzyca, krwiak, tarczyca blablabla. Jak porodzily to ,,czemu nie wyjdziesz na miasto, jest dopiero 22".

 

[Aguara]

Ja produkowałam dziś zdjęcie - pomogło mi dziecko bo jestem cyfrowym analfabetą jak się okazuje.

Efekt w załączniku. O ile umiem dołączyć plik.

Co do przyjaciółek... Moim zdaniem ciężko o czysta przyjaźń. Bez oczekiwań i wyobrażeń jednej i drugiej strony o sobie nawzajem. Długo miałam podobny problem, dopóki nie uświadomiłam sobie ze wszystko czego potrzebuje mam w sobie. Odtąd pojawiła się bliska osoba, ale nie oczekuję od niej niczego. I chyba tak łatwiej.

 

[Celia89]

Ja produkowałam dziś zdjęcie - pomogło mi dziecko bo jestem cyfrowym analfabetą jak się okazuje.

Efekt w załączniku. O ile umiem dołączyć plik.

Co do przyjaciółek... Moim zdaniem ciężko o czysta przyjaźń. Bez oczekiwań i wyobrażeń jednej i drugiej strony o sobie nawzajem. Długo miałam podobny problem, dopóki nie uświadomiłam sobie ze wszystko czego potrzebuje mam w sobie. Odtąd pojawiła się bliska osoba, ale nie oczekuję od niej niczego. I chyba tak łatwiej.

Zobacz załącznik 1011439

Ładna piłeczka taka kragla.