reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe mamy 2020

GRATULUJE zdrowej córeczki :* ! Co do pozycji podczas porodu- zapytaj w szpitalu w którym będziesz rodzić ale już dawno odeszli od tego żeby leżeć, wręcz zachęcają do ruchu, nawet na parte możesz być jak Ci wygodnie- byle położna miała dostęp żeby dziecko złapać :) Boli owszem, bardzo, znieczulenia nie dają, ale jak się już urodzi to jest taka ulga momentalnie :D Za to przy cesarce sama operacja nie boli ale potem jak to po operacji- problem z pionizacją, ciągnąca rana itd. Chociaż wiadomo, po naturalnym też mogą być komplikacje. Niestety jakoś dziecko wyjść musi [emoji14]

Co do wózków, ubranek - w pierwszej ciąży zaczęłam kompletować w maju urodziłam w lipcu, ale ja z tych strachliwych, bałam się że coś będzie nie tak i nie chciałam za szybko kupować [emoji14] Teraz już wszystko mam więc w listopadzie zacznę przeglądać i prać.
Ja w pierwszej ciąży kupowałam już jak byłam w 3 miesiącu. A teraz właśnie mam schize. Poza tym synek ma 7 lat ja nic nie mam po nim. Miałby jedynakiem. Teraz będzie córka więc i tak musiałabym kupić.
Mnie pierwsza morfologia wyszła słabo,po 3 tygodniach brania tardyferonu 1×dziennie znacznie się poprawiła.
Ja brałam najpierw dwa tyg ascofer ale spadło mi żelazo jeszcze bardziej, dlatego mi przepisał tardyferol.
 
reklama
A Wy dziewczyny kiedy planujecie zakupy w stylu wózek, fotelik, łóżeczko itp? Bo wiadomo, że ciuszki to chyba najłatwiejszy temat i najbardziej przyjemny :)
Ja chyba zacznę coś kupować po 25 tygodniu. Dla mnie największy problem będzie z wózkiem, bo ten który mi się podoba jest sprzed kilku lat i już nie można go nigdzie zamówić...może jak pojadę do sklepu to coś mi się spodoba. To moje pierwsze dziecko, więc nie mam kompletnie nic, do tego o każdej rzeczy muszę poczytać co i jak będzie potrzebne, bo wiadomo nie chcę kupować jakichś niepotrzebnych rzeczy.
 
Hej dziewczyny, ja ubranka bardzo powoli kupuje jak coś jest na przecenie to biorę od razu;) Co do wózka to w sklepie powiedziano mi, że wózki 3w1 nie mają atestów na foteliki do jazdy samochodem więc będe kupować 2w1 i oddzielnie fotelik. Zakochałam się już w jednym wózku bebetto♡♡♡
Screenshot_20190805-150621_Samsung%20Internet.jpeg
 
Ostatnia edycja:
Moj moze byc przy porodzie ale.. tam.. ma nie zaglądać [emoji23][emoji23][emoji23]
Ja czekam właśnie u ginka. Pobolewa mnie troche podbrzusze po tym wypadzie po wozek. Widocznie za duzo km. Ale wolę sie upewnić
Heh. Opcja obudzę się po i tadammm podoba mi się najbardziej. Mąż ma gest :-) mój na razie twierdzi, że w taczkach będzie woził... Czarny humor normalnie. Mam wrażenie że pomimo dolegliwości, widocznego już brzuszka to ciąża nadal jest dla nas abstrakcja.
Co do marek - dlatego daje sobie czas na ostateczny wybór do grudnia.
Znajoma prowadzi sklep z artykułami dziecięcymi, taki oldschoolowy, z warsztatami noszenia chust itd, więc trzyma rękę na pulsie. W sumie to ona poleca nam ten model.
Jak przypomnę sobie pierwszy wózek mojego starszego dziecka to się uśmiecham. Wielki głęboki, bez spacerówki. Kosztował coś koło 1000, a Martyna zaczęła fikać z niego już po skończeniu 6 mcy, więc teraz chciałabym wielofunkcyjny, wygodny.
Rodzice z mężem czy bez?
 
Na innych forach (np. Styczniowe Mamusie 2017) są pozakładane rożne wątki np. Zdjecia ciążowych brzuszkow, terminy porodu itp. Może by nam też takie założyć powoli? :D


U mnie mąż był cały czas ze mną ale na parte miał sie obrócić w strone okna i nie patrzeć i tak zrobił, nie drgnął nawet jak sie położna zapytała czy na pewno nie chce przeciąć pepowiny :D :D :D Nie chciałam żeby był i mowiłam że sama urodze ale jak przyszło co do czego.... ;)
 
U mnie mąż przy pierwszym dziecku był przy porodzie cały czas. Od początku do końca i przecina pepowine. Tam też zaglądał [emoji23][emoji23]
 
U mnie mąż przy pierwszym dziecku był przy porodzie cały czas. Od początku do końca i przecina pepowine. Tam też zaglądał [emoji23][emoji23]
Ja nie wyobrażam sobie porodu bez męża, raczej nie pozwolę mu tam nigdzie zaglądać, ale na pewno będzie siedział przy mnie i mnie dopingował:)
 
reklama
Do góry