Heej dziewczyny! długo mnie tu nie było ale szczerze mówiąc to trochę nie chciałam myśleć / czytać o ciąży dopóki nie zrobiłam sobie usg prenatalnego a potem nifty pro. Po prostu chciałam się odciąć, żeby się mniej stresować.
I wracam z nowiną, że mam dziewczynkę i nifty pro (jak i USG) wyszły prawidłowo, wszystkie prawdopodobieństwa bardzo niziutkie Mega się cieszę, bo tak podświadomie liczyłam na dziewczynkę, hehe, ale z chłopca też bym się cieszyła, aby zdrowe
Pobiegłam ostatnio do biblioteki i wzięłam praktycznie "encyklopedię" ciąży: "Ciąża, poród, macierzyństwo" Grażyna Iwanowicz-Palus i trochę jest taka "szkolna, ale ma dużo wiedzy. Najbardziej zaintrygował mnie rozdział o porodzie, a mianowicie, że leżenie czy pół leżenie podczas porodu jest nie naturalne, i tak naprawdę utrudnia poród.... ale co z tego jak w 90% szpitali to jedyna opcja? Każą leżeć i już :/ Przez to wszystko mocno skłaniam się ku cesarce, boję się bólu i nie chcę mieć traumy. Ewentualnie chcę rodzić prywatnie, ale to kosztuje 8,300zł więc bardzo dużo....
czy wy już myślałyście o porodzie czy jeszcze za wcześnie?
I wracam z nowiną, że mam dziewczynkę i nifty pro (jak i USG) wyszły prawidłowo, wszystkie prawdopodobieństwa bardzo niziutkie Mega się cieszę, bo tak podświadomie liczyłam na dziewczynkę, hehe, ale z chłopca też bym się cieszyła, aby zdrowe
Pobiegłam ostatnio do biblioteki i wzięłam praktycznie "encyklopedię" ciąży: "Ciąża, poród, macierzyństwo" Grażyna Iwanowicz-Palus i trochę jest taka "szkolna, ale ma dużo wiedzy. Najbardziej zaintrygował mnie rozdział o porodzie, a mianowicie, że leżenie czy pół leżenie podczas porodu jest nie naturalne, i tak naprawdę utrudnia poród.... ale co z tego jak w 90% szpitali to jedyna opcja? Każą leżeć i już :/ Przez to wszystko mocno skłaniam się ku cesarce, boję się bólu i nie chcę mieć traumy. Ewentualnie chcę rodzić prywatnie, ale to kosztuje 8,300zł więc bardzo dużo....
czy wy już myślałyście o porodzie czy jeszcze za wcześnie?