reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe mamy 2020

Witam. Jak się czujecie styczniowe mamy? Ja po kolejnej wizycie, szyjka długa 3,74, dalej leżenie. Lekarz teraz co 2 tygodnie jak tylko szyjka zacznie się skracać ,choć mam nadzieję że do tego nie dojdzie, założą mi szew. I tak sobie leżymy z synkiem i jesteśmy ciekawi co u Was słychać. Nudzi nam się okropnie a to jeszcze pół roku :) pozdrawiamy
 
reklama
Wiesz, moja babcia miała 8 rodzeństwa, 3 nie dożyła roczku. Takie czasy, taka opieka w ciąży i taka opieka okołoporodowa. Do lekarza się nie chodziło, poród odbierała akuszerka, karetka - serio? Po porodzie kobieta w połogu z łóżka wstać nie mogła do końca 6tygodnia. Cieszę się, ze teraz czasy są inne i mamy wiele możliwości podejrzenia czy wszystko jest dobrze. Nie uważam aby każda ciężarna musiała leżeć brzuchem do góry, jeśli wiesz ze coś jest nie tak i masz uważać, oszczędzać się i odpoczywać oczywiście to rob, a jeśli jest wszystko dobrze i masz ochotę na wycieczkę w góry czy mycie okien to bez stresu tez możesz - moim zdaniem.
Każdy robi według siebie i każdy jest odpowiedzialny sam za siebie. Koniec kropka.
 
Ja wole nie hojraczyć zeby pozniej nie siedziec i nie płakać.. a bo przeciez ciaza to niby nie choroba. Tylko potrzeba zdrowego rozsadku. Jak ktos mysli ze ciaza nic nie zmienia w zyciu to jest w błędzie.
No ale cóż. Widocznie My troche wiecej przeżyłyśmy zeby to życie bardziej szanować.
Każdy robi według siebie i każdy jest odpowiedzialny sam za siebie. Koniec kropka.
Screenshot_20190802-173136_Chrome.jpeg
Screenshot_20190802-173148_Chrome.jpeg
Screenshot_20190802-173210_Chrome.jpeg
 
Witam. Jak się czujecie styczniowe mamy? Ja po kolejnej wizycie, szyjka długa 3,74, dalej leżenie. Lekarz teraz co 2 tygodnie jak tylko szyjka zacznie się skracać ,choć mam nadzieję że do tego nie dojdzie, założą mi szew. I tak sobie leżymy z synkiem i jesteśmy ciekawi co u Was słychać. Nudzi nam się okropnie a to jeszcze pół roku :) pozdrawiamy
Ja czuję się dość dobrze, czasem coś ciągnie w brzuchu, czasen głowa boli, ale dużo mniej niż kilka tygodni temu. Brzuch rośnie. Wróciłam z krótkiego urlopu nad morzem i szczerze pierwszy raz nie żałowałam, że już muszę wracać, jakoś mnie ten urlop zmęczył i chciałam w końcu znaleźć się w moim mieszkaniu ;) Niestety po żywieniu w ośrodku wypoczynkowym przytyłam, ale pewnie w ciągu paru dni choć troszkę waga mi spadnie (mam nadzieję;)).
 
Naprawdę nie każe Wam iść pracować na kopalnie czy budowę, albo podnosić ciężkich rzeczy. Wszystko w granicach rozsądku, każda zna swoje ciało i swoje możliwości. Każda ma swoje zdanie i może je wyrażać.
 
U mnie dzisiaj gorzej. Zmęczona jestem, spać w dzień nie potrafię, sił brak. Jakieś mdłości mnie dopadły, mam dziwny posmak w ustach, pragnienie ciągłe. Bolą mnie mięśnie karku i pleców. Ogólnie dupa blada. Do tego dzieciątko się rozpycha (rośnie) i boli mnie podbrzusze, szczególnie jak stoję dłużej. Jak teraz tak się czuję to co będzie na jesień? Przeraża mnie to. Liczę na lekarza w poniedziałek i jakieś witaminy. Jak usłyszę że to normalne to go usmierce chyba.
 
No to faktycznie fatalnie się czujesz. Mnie dopada zaś spanie dzienne, z 2h muszę pospać. Boli mnie brzuch jak mi gazy próbują się przeciskać. No i dziś troszeczkę plamiłam, bo spacer się przedłużył o kilkanaście minut :szok::confused2:
 
Generalnoe to normalne ;)
Ja sie nauczylam zasypiać w dzien. Wcześniej co chwile odlatywalam, teraz juz tylko jedna drzemka w południe na godzinke max dwie. W brzuszku tez mnie ciagnie. A na mdlosci mam metode- chapam.cos co 2h. Pomaga. Chociaz w niwkyorych okolicznosciach sie cofa. Jak zakaszle.
Na spokojnie poszukaj metody na siebie.
Pociesze cie ze pozniej nie jest gorzej tylko inaczej- bo juz co innego dokucza [emoji6]
No i jak widac po h. W nocy sie budze [emoji12]
No nie ma latwo [emoji4]
U mnie dzisiaj gorzej. Zmęczona jestem, spać w dzień nie potrafię, sił brak. Jakieś mdłości mnie dopadły, mam dziwny posmak w ustach, pragnienie ciągłe. Bolą mnie mięśnie karku i pleców. Ogólnie dupa blada. Do tego dzieciątko się rozpycha (rośnie) i boli mnie podbrzusze, szczególnie jak stoję dłużej. Jak teraz tak się czuję to co będzie na jesień? Przeraża mnie to. Liczę na lekarza w poniedziałek i jakieś witaminy. Jak usłyszę że to normalne to go usmierce chyba.
 
reklama
Ze spankiem mamy podobnie. Widocznie tak "księżniczki" mają [emoji6][emoji12][emoji23]
Oszczędzaj sie. Dostalas juz przyzwolenie na takie spacerki? Co doktorek mówi
No to faktycznie fatalnie się czujesz. Mnie dopada zaś spanie dzienne, z 2h muszę pospać. Boli mnie brzuch jak mi gazy próbują się przeciskać. No i dziś troszeczkę plamiłam, bo spacer się przedłużył o kilkanaście minut :szok::confused2:
 
Do góry