reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2020

A ja w związku z trombofilia i niska hemoglobina, a do tego nacieciem krocza, które moja położna skomentowała "Boże kto pani to zrobił?" jestem nie do życia. Dobrze że partner ma tatusiowy, bo co wstaje to mam duszności i ledwo do ubikacji mogę dojść. Już męczy mnie ten stan. Nie mogę się doczekać końca połogu. Nawet normalnie siedzieć nie mogę przez to nacięcie...
 
reklama
A ja w związku z trombofilia i niska hemoglobina, a do tego nacieciem krocza, które moja położna skomentowała "Boże kto pani to zrobił?" jestem nie do życia. Dobrze że partner ma tatusiowy, bo co wstaje to mam duszności i ledwo do ubikacji mogę dojść. Już męczy mnie ten stan. Nie mogę się doczekać końca połogu. Nawet normalnie siedzieć nie mogę przez to nacięcie...
Mocno Cię nacieli? :( Całe szczęście, że to w końcu kiedyś mija i, że masz wsparcie męża. Trzymam kciuki za jak najszybsze dojście do siebie 😊
 
Jak wygląda Wasz rytm dnia? Śpicie w nocy? U mnie trochę ciężko, bo małego męczą gazy przez co ma niespokojny sen. Ciagle sie wybudza z placzem. Dlatego pełnimy nad nim wartę - w dzien ja, w nocy mąż. Juz tak blisko miesiąc... Zastanawiam się kiedy to minie i wróci do normalności tym bardziej, ze mąż niedługo wraca do pracy...

U nas leci tak:
Przewijanie
Karmienie
Noszenie do odbicie (czasem zaśnie)
Usypianie
Co 3h powtórka
 
U nas rytm podobny😀
Mały ładnie śpi, póki co kolek brak. W dzień sam budzi się co 3 godz ale w nocy my musimy budzić. Spałby na pewno dłużej ale niestety słabo przybiera na wadze i trzeba w nocy budzić. Łatwe to nie jest bo on jest nieprzytomny, robi miny jakby chciał powiedzieć „czego znowu ode mnie chcecie”😀
 
Ale wam zazdroszcze. U nas to tragedia. Mimo ze jest na mm yo w nocy czasmi budzi sie co 3 godziny a czasami co godzine. Karmimy ja na zadanie. Tak kazala polozna bo roznie je. Raz 30ml raz 120 ml. W dzoen nie spi albo od 7 do 15 i wyje. Trzeba ja nosic. Spi od 15 do 20 albo od rana spi a po poludniu wyje.
 
Była u mnie położna. Maly ładnie przybiera i mogę robić dłuższe przerwy miedzy karmieniami co 4-max5h jesli ładnie śpi. Może w końcu się wyśpię haha
 
U nas noce przeważnie są spokojne. Przewijanie, karmienie, nie odbijam jej, bo tylko jej się ulewa od tego. Odbija jej się samej jeszcze w trakcie jedzenia albo zaraz po. Przeważnie w nocy po karmieniu mogę ją odłożyc od razu do łóżeczka, chwilę się kręci i zasypia (czasem zasypia jeszcze jedząc). Budzi się co 4-5 godzin. Jak ma gazy (kolkę miała chyba ze 2 razy), to trzeba trochę pobujać, poklepać, czasem zasypia u mnie na brzuchu i potem ją odkładam.
W dzień jest bardziej aktywna i zasypia co 3-4 godziny na 2-3-4 zależy od pory dnia. Płacze ogólnie mało, głównie jak coś jej jest albo nie chce być sama. Zdarza się, że chce jeść co godzinę, zdarza się, że jest mocno niespokojna, ale rzadko zdarza się, że nie można jej niczym uspokoić.
Jak za bardzo męczą ją gazu, kilka razy podałam jej Espumisan, pomaga i może spokojnie spać. Daje się ją położyć i "zajmuje się sobą" i mogę ogarnąć w domu. Męża nie ma od 11 do 22 więc całe dnie spędzamy same z psem (mam motywację żeby wychodzić z domu).
 
Ale wam zazdroszcze. U nas to tragedia. Mimo ze jest na mm yo w nocy czasmi budzi sie co 3 godziny a czasami co godzine. Karmimy ja na zadanie. Tak kazala polozna bo roznie je. Raz 30ml raz 120 ml. W dzoen nie spi albo od 7 do 15 i wyje. Trzeba ja nosic. Spi od 15 do 20 albo od rana spi a po poludniu wyje.

Mój też się tak budzi w nocy. Raz co godzinę raz co 3-4, a w dzień co godzinę albo dwie chce jeść :/
 
Moja córka tez chce w dzień jeść co godzinę albo półtorej... karmie piersią... nie zaśnie inaczej jak przy piersi. Najgorzej jak wypije wszystko zaśnie a później niedługo się wybudzi, piersi puste ona chce ssać a smoczka nie uznaje wcale i wtedy muszę pisać znów pierś choć mega wtedy boli. Dajcie jakieś rady jak nauczyć dziecko smoczka które jest karmione piersią. Nie wyrabiam z tym ze z piersi zrobiła sobie smoczek. W nocy przesypia 3-4 h później karmienie i znów spi. Śpimy do 9 rano a zasypiamy około 23.
 
reklama
Moja córka tez chce w dzień jeść co godzinę albo półtorej... karmie piersią... nie zaśnie inaczej jak przy piersi. Najgorzej jak wypije wszystko zaśnie a później niedługo się wybudzi, piersi puste ona chce ssać a smoczka nie uznaje wcale i wtedy muszę pisać znów pierś choć mega wtedy boli. Dajcie jakieś rady jak nauczyć dziecko smoczka które jest karmione piersią. Nie wyrabiam z tym ze z piersi zrobiła sobie smoczek. W nocy przesypia 3-4 h później karmienie i znów spi. Śpimy do 9 rano a zasypiamy około 23.
Kurcze chyba ciężko o jakieś rady co do smoczka. U nas jakoś się udało całkiem przypadkiem. Dostała raz smoczek jak miała mocną kolkę i nie chciałam dawać jej piersi znowu z mlekiem, bo to błędne koło. Zrobiliśmy kilka podejść i w końcu tak się przyssała, że nie chciała oddać. Dajemy rzadko mimo wszystko
 
Do góry