reklama
Malami1303
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2019
- Postów
- 429
GratulacjeDziewczyny! Zosia urodziła się dziś o 18:55, 3140 (żadnej hipotrofii nie ma ) 53cm.
O 16 podłączyli mnie do oksytocyny, przed 18 zaczęły się parte, 18:55 było po wszystkim. Lekko mnie nacieli, 5 małych szwów. Miałam też lyzeczkowanie, ale kompletnie było to dla mnie do przeżycia. Poza gazem rozweselającym nie miałam innej metody znieczulania. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z przebiegu, personel pochwalil mnie za spokój, współpracę i brać darcia się
Jestem szczęśliwa, że już po. Zobaczymy teraz z czym się je połóg
Malami1303
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2019
- Postów
- 429
GratulacjeGratulacje
Gratulacje i dużo zdrówkaHej dziewczyny ja już urodziłam mojego synka Huberta 06 stycznia o 9:00 waga 3850g i 59 cm wzrostu . Jesteśmy już w domku
Cookie_
Moderator
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2019
- Postów
- 2 974
GratulacjeHej dziewczyny ja już urodziłam mojego synka Huberta 06 stycznia o 9:00 waga 3850g i 59 cm wzrostu . Jesteśmy już w domku
Malami1303
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2019
- Postów
- 429
GratulacjeHej dziewczyny ja już urodziłam mojego synka Huberta 06 stycznia o 9:00 waga 3850g i 59 cm wzrostu . Jesteśmy już w domku
Jarzynka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2019
- Postów
- 395
Piotruś juz jest na świecie [emoji3] opowiadać szczegółów nie będę, bo poród do łatwych nie należał. Zaczęło się na wywolywaniu przez balonik, kroplowke, skończyło na cesarskim cięciu. Grunt, że jest juz ze mną po drugiej stronie brzucha. [emoji3]
malagga_89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2015
- Postów
- 326
Piotruś juz jest na świecie [emoji3] opowiadać szczegółów nie będę, bo poród do łatwych nie należał. Zaczęło się na wywolywaniu przez balonik, kroplowke, skończyło na cesarskim cięciu. Grunt, że jest juz ze mną po drugiej stronie brzucha. [emoji3]
Gratulacje i dużo, dużo milosci [emoji173]️
reklama
Paulina_1408
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 9 Kwiecień 2019
- Postów
- 96
Dziewczyny my już po. U nas wywołanie ale niestety język włoski medyczny nie jest mi bliski i ciężko powiedzieć co to było chyba coś w rodzaju balonika bo na taki potoczny tłumaczyli że jak mini tampon który rośnie i miałam co mieć 24h i po tym czasie gdyby nic się nie działo to żel itd ale po aplikacji pierwszej metody o północy już w nocy i nad ranem miałam silne skurcze po 10 odeszly wody i o 18.44 byl juz z naminasz synek. Bali się lekarze że moje wąskie bioderka nie dadzą rady i będzie cesarka a tu jesteśmy cali zdrowi i ja mam się bardzo dobrze. Nawet na boku nie muszę siedzieć a położną miałam taką kochana nie mogłam trafić lepiej (Nie była wynajęta)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 89 tys
- Odpowiedzi
- 40
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 100
- Wyświetleń
- 17 tys
Podziel się: