Jarzynka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2019
- Postów
- 395
Ordynator mi oznajmił, ze dalsze dwcyzje podejmie po porannym usg i badaniu szyjki. Położna szepnęła, ze maja w planach balonikowanie, ktore trwa dobę. Następnie podłącza mnie do kroplowki. Wszystko zależy od jutrzejszego stanu szyjki.
Modlę się, żeby akcja sama się rozwinęła. Te obawy i ciagle zamartwianie sie o dziecko mnie dołują. Cóż... zostałam mamą, już dożywotnio będę się o maleństwo martwić.
Daj znać jakie u Ciebie będą decyzje. I powiedz mi jeszcze na kiedy termin? U mnie to 39+4 termin na 12 stycznia.
Modlę się, żeby akcja sama się rozwinęła. Te obawy i ciagle zamartwianie sie o dziecko mnie dołują. Cóż... zostałam mamą, już dożywotnio będę się o maleństwo martwić.
Daj znać jakie u Ciebie będą decyzje. I powiedz mi jeszcze na kiedy termin? U mnie to 39+4 termin na 12 stycznia.
Właśnie miałam USG robione przez tego lekarza, który miał je robić rano. Jemu wyszła waga niecałe 3KG, prawidłowa jak na ten czas ilość wód, ale powiedział, że dziecko jest na granicy percentyli. Dodal jeszcze, że przepływy są prawidłowe, dziecko dotlenione i w dobrej kondycji. Ma jakby za mały brzuch? Tylko dalej mnie dziwi jakim cudem nikt tego wczesniej nie wyłapał, że coś może byc nie tak [emoji848]
Położna kazała mi wziąć rano śniadanie, ale go nie jeść i czekać na decyzję ordynatora, ale raczej mam się nastawić na wywołanie.