Ja już dwa razy domowymi sposobami wyleczyłam przeziębienie, ostatnio tydzień temu. Trwa to dłużej niż leczone gripexem itd ale grunt że na dzień dzisiejszy tylko delikatny katar mi został. Ostatnim razem bolała mnie głowa, jeden wieczór też czułam zatoki, miałam katar wodnisty, raz mi krew z nosa szła do tego bolące gardło.
Byłam w aptece zapytać czy coś mi polecą chociaż jakis rutinoscorbin to zaproponowała mi tylko jedne tabletki do ssania.
A leczyłam się vit c 1000 + wapno krystaliczne 2x/ dzień, czosnek do porannych kanapek, zrobiłam syrop cebula, cytryna, czosnek itp ze strony pana tabletki, herbata z miodem, goździkami i cytryną, letnia woda z cytryną i miodem, ssałam halls strong i smarowałam się vicksem