reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

A mam pytanko, też macie takie pulsujące bóle w okolicach spojenia łonowego? Przy tym jednocześnie bardzo często mam bolesne skurcze
Skurcze nie, ale bóle w okolicach spojenia tak. Może nie pulsujące tylko taki prąd chwilowy, a jak dłużej pochodzę to ból raczej taki ciągnący. Maluszek naciska główką.
 
reklama
mozliwe ze to moja gine przy wielokrotnej probie zdjecia szwow spowodowała ze skrocila mi sie szyjka, co spotegowalo skurcze a i wreszcie odeszly wody...
Serdeczne gratulacje ♥️
Ja po cesarce wstalam pierwszy raz na nogi 20 godzin po... od razu poprosilam o zdjecie cewnika bo chcialam sie w ten sposob zmusic do mobilizacji, wiekszej aktywnosci. Udalo sie ale z ogromnym bolem. Zresztą my juz od czwartku w domu a mnie ciagle boli... a jutro na 12:20 zdjecie agrafek. I juz mysle czy to bedzie dodatkowy bol. Nie mogę zapomnieć jak rano 12 godzin po cesarce polegniarka?/położna? Sprawdzała niby moja macice (wysokość?) i gniotla brzuch a ja wrzeszczalam z bólu jak szalona... I tak co dzień rano ale inne już były delikatniejsze bo mówiłam każdej kolejnej że przyszła mnie torturowac... haha

No liczyłam i się stało ale że cesarke to się w ogóle nie spodziewałam 😢
Bardzo miły anestezjolog na spokojnie mnie znieczulil, a skurcze już naprawdę w pewnym momencie miałam bardzo bolesne. Kiedy już nic nie czulam, widziałam tylko na monitorze silne skurcze to gine zdjęła szwy, trwało to kilka sekund, zero bólu... byłam szczęśliwa... A za chwilę ona sprawdza rozwarcie i mówi że maluszek przedstawia się rączką (A powinien główką) i że trzeba jak najszybciej cesarkę... ja zaczęłam płakać, panikowac. Jakaś inna babka miała mieć cesarkę, wzięli mnie przed nią na salę operacyjną... założyli mi maskę tlenowa i usnęłam nie wiem kiedy...
Nie mąż opowiadał potem, że 15 min po tym jak zabrali mnie na sale operacyjną tylko przez okienko widział jak wyciągają dziecię i od razu na wagę, rozplakalo się malenstwo też natychmiast po wyjęciu... szybka akcja to była. I to on dostał maluszka ciało do ciała, ja się wybudzilam dwie godziny potem.
Mi pokarm się pojawił natychmiast, ale stopniowo było wiecej i więcej. Teraz ljestem w stanie odciągnąć co trzy godziny 125 ml. Położne w szpitalu zdziwione tak dużą ilością pokarmu dobę po cesarce...
Często maluszek śpi a ja musze odciągnąć bo mi się leje z obu piersi i aż ból czuję.
I dziś drugi raz była z wizyta położna i moje dziecię jest już z wagą na plus, 30 gr bodajze (maluszek ur z wagą 2635 gr, 47 cm). A ważył najmniej 2395 gr.
Gratulacje! Cała rodzina w komplecie na święta :) W którym tygodniu urodziłaś?
 
Gratulacje! Cała rodzina w komplecie na święta :) W którym tygodniu urodziłaś?
Dzieki!
Urodzilam w 37+4 tc.
W piątek pierwszy raz przyszla polozna, drugi w niedziele. Dowiedzialam sie ze mamy prawo do 10 darmowych wizyt.
A jutro o 9:00 ma przyjsc babeczka z ONE (organizacja wspierajaca narodziny i dziecinstwo, tj. darmowe wizyty u pediatry i szczepionki te obowiazkowe).
 
mozliwe ze to moja gine przy wielokrotnej probie zdjecia szwow spowodowała ze skrocila mi sie szyjka, co spotegowalo skurcze a i wreszcie odeszly wody...
Serdeczne gratulacje ♥
Ja po cesarce wstalam pierwszy raz na nogi 20 godzin po... od razu poprosilam o zdjecie cewnika bo chcialam sie w ten sposob zmusic do mobilizacji, wiekszej aktywnosci. Udalo sie ale z ogromnym bolem. Zresztą my juz od czwartku w domu a mnie ciagle boli... a jutro na 12:20 zdjecie agrafek. I juz mysle czy to bedzie dodatkowy bol. Nie mogę zapomnieć jak rano 12 godzin po cesarce polegniarka?/położna? Sprawdzała niby moja macice (wysokość?) i gniotla brzuch a ja wrzeszczalam z bólu jak szalona... I tak co dzień rano ale inne już były delikatniejsze bo mówiłam każdej kolejnej że przyszła mnie torturowac... haha

No liczyłam i się stało ale że cesarke to się w ogóle nie spodziewałam 😢
Bardzo miły anestezjolog na spokojnie mnie znieczulil, a skurcze już naprawdę w pewnym momencie miałam bardzo bolesne. Kiedy już nic nie czulam, widziałam tylko na monitorze silne skurcze to gine zdjęła szwy, trwało to kilka sekund, zero bólu... byłam szczęśliwa... A za chwilę ona sprawdza rozwarcie i mówi że maluszek przedstawia się rączką (A powinien główką) i że trzeba jak najszybciej cesarkę... ja zaczęłam płakać, panikowac. Jakaś inna babka miała mieć cesarkę, wzięli mnie przed nią na salę operacyjną... założyli mi maskę tlenowa i usnęłam nie wiem kiedy...
Nie mąż opowiadał potem, że 15 min po tym jak zabrali mnie na sale operacyjną tylko przez okienko widział jak wyciągają dziecię i od razu na wagę, rozplakalo się malenstwo też natychmiast po wyjęciu... szybka akcja to była. I to on dostał maluszka ciało do ciała, ja się wybudzilam dwie godziny potem.
Mi pokarm się pojawił natychmiast, ale stopniowo było wiecej i więcej. Teraz ljestem w stanie odciągnąć co trzy godziny 125 ml. Położne w szpitalu zdziwione tak dużą ilością pokarmu dobę po cesarce...
Często maluszek śpi a ja musze odciągnąć bo mi się leje z obu piersi i aż ból czuję.
I dziś drugi raz była z wizyta położna i moje dziecię jest już z wagą na plus, 30 gr bodajze (maluszek ur z wagą 2635 gr, 47 cm). A ważył najmniej 2395 gr.
Ja akurat od wczoraj walczę z nawałem pokarmu... katastrofa, cały dzień wczoraj płakałam tak bolało... również odciagam na razie po około 25 ml z każdej piersi. W ciągu dnia częściej niż co 3 h wczoraj żeby poczuć ulgę. Piersi mam trochę czerwone nie wiem czy to normalne? Z dołu miękkie z góry twardsze dużo. Jak to ma wyglądać? Ten nawał Mleka jest gorszy niż cesarka i dojście do siebie po cesarce.
 
Ja akurat od wczoraj walczę z nawałem pokarmu... katastrofa, cały dzień wczoraj płakałam tak bolało... również odciagam na razie po około 25 ml z każdej piersi. W ciągu dnia częściej niż co 3 h wczoraj żeby poczuć ulgę. Piersi mam trochę czerwone nie wiem czy to normalne? Z dołu miękkie z góry twardsze dużo. Jak to ma wyglądać? Ten nawał Mleka jest gorszy niż cesarka i dojście do siebie po cesarce.
Zrób po karmieniu okłady z liści rozbitej białej kapusty. Kapusta schłodzone wcześniej w lodówce. Pierś nie powinna być twarda. Przed karmieniem pomaga gorący prysznic na pierś by udroznic kanaliki. Sprobuj do karmienia zmieniać pozycje podawania piersi by dziecko sciagalo mleko że wszystkich kanalikow a nie tylko z kilku. Wbrew pozorom ma znaczenie czy cały czas karmi się na lezaco czy np spod pachy. Jak masz górę twarda ustaw malucha tak by żuchwa malucha była skierowana na miejsce, w którym masz zator.
Jak pierś jest czerwona i gorąca to niedobrze.
 
Ostatnia edycja:
Zrób po karmieniu okłady z liści rozbitej białej kapusty. Kapusta schłodzone wcześniej w lodówce. Pierś nie powinna być twarda. Przed karmieniem pomaga gorący prysznic na pierś by udroznic kanaliki. Sprobuj do karmienia zmieniać pozycje podawania piersi by dziecko sciagalo mleko że wszystkich kanalikow a nie tylko z kilku. Wbrew pozorom ma znaczenie czy cały czas karmi się na lezaco czy np spod pachy. Jak masz górę twarda ustaw malucha tak by żuchwa malucha była skierowana na miejsce, w którym masz zator.a
Jak pierś jest czerwona i gorąca to niedobrze.
Dziękuje za cenne rady 😘 kapusta wczoraj poszła już w ruch. Będę próbowała różnie przystawiać. Położona powiedziała ze do 3 dni nawał powinien się uregulować.
 
Ja akurat od wczoraj walczę z nawałem pokarmu... katastrofa, cały dzień wczoraj płakałam tak bolało... również odciagam na razie po około 25 ml z każdej piersi. W ciągu dnia częściej niż co 3 h wczoraj żeby poczuć ulgę. Piersi mam trochę czerwone nie wiem czy to normalne? Z dołu miękkie z góry twardsze dużo. Jak to ma wyglądać? Ten nawał Mleka jest gorszy niż cesarka i dojście do siebie po cesarce.
Też mam ten problem. Odciągam tylko tyle by nie czuć dyskomfortu. I tylko przystawiam maluszka do piersi. Teraz nawet bez kapturka, bo juz nie bola sutki. Tak często ostatnio karmilam z kapturkiem ze jak chcialam juz bez to mial problem z uchwyceniem brodawki. Ma szczęście już jest ok.

Piersi czerwone to raczej nie jest normalne.
Ja dziś z ciekawości odciagnelam na maksa, razem 170-180 ml.z obu piersi. Tatus karmil z butelki, resztę zamrozilam. Mój maluszek nie je aż tyle. Najwyżej 80 ml.
Dziś był wazony, ponad 2800 gr. 😍 (waga ur.2635 gr)
 
reklama
Do góry