reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

reklama
Ja mam wizytę w czwartek. Termin z miesiączki na 9.01... Jestem ciekawa czy zeszłotygodniowe skurcze coś podziałały na szyjkę 🤔 ogólnie czuję się dobrze, tylko mam często taki płytki oddech. Mały się leniwie przeciąga, rozpycha, ale nie jest to męczące ani super bolesne. Miałam intensywne dni ostatnio, ale skurczów brak na szczęście. Czuję że zbliża się nasz czas, mimo że wszystko nadal w rozsypce i czasu coraz mniej, to czuję spokój i to mnie baaaardzo cieszy. Będzie dobrze, co by się nie działo.
Gratulacje dla dziewczyn które już się rozpakowaly, cudnie że macie prezenty świąteczne ;) jednak uprasza się o hamowanieeeeee i przekładamy resztę na styczeń, co? ;)
 
Ja mam wizytę w czwartek. Termin z miesiączki na 9.01... Jestem ciekawa czy zeszłotygodniowe skurcze coś podziałały na szyjkę 🤔 ogólnie czuję się dobrze, tylko mam często taki płytki oddech. Mały się leniwie przeciąga, rozpycha, ale nie jest to męczące ani super bolesne. Miałam intensywne dni ostatnio, ale skurczów brak na szczęście. Czuję że zbliża się nasz czas, mimo że wszystko nadal w rozsypce i czasu coraz mniej, to czuję spokój i to mnie baaaardzo cieszy. Będzie dobrze, co by się nie działo.
Gratulacje dla dziewczyn które już się rozpakowaly, cudnie że macie prezenty świąteczne ;) jednak uprasza się o hamowanieeeeee i przekładamy resztę na styczeń, co? ;)
Zdecydowanie tak🙂 mam nadzieję że dzisiejsza wizyta potwierdzi że mamy jeszcze trochę czasu.
 
Ja mam wizytę w czwartek. Termin z miesiączki na 9.01... Jestem ciekawa czy zeszłotygodniowe skurcze coś podziałały na szyjkę 🤔 ogólnie czuję się dobrze, tylko mam często taki płytki oddech. Mały się leniwie przeciąga, rozpycha, ale nie jest to męczące ani super bolesne. Miałam intensywne dni ostatnio, ale skurczów brak na szczęście. Czuję że zbliża się nasz czas, mimo że wszystko nadal w rozsypce i czasu coraz mniej, to czuję spokój i to mnie baaaardzo cieszy. Będzie dobrze, co by się nie działo.
Gratulacje dla dziewczyn które już się rozpakowaly, cudnie że macie prezenty świąteczne ;) jednak uprasza się o hamowanieeeeee i przekładamy resztę na styczeń, co? ;)
Ja wczoraj miałam ciężki dzień 🙄 biegunka, okropny ból pleców, ból brzucha jak na miesiączkę i co? I nic. Wzięłam ciepłą kąpiel z olejkiem lawendowym dla relaksu i poszłam spać. W nocy standardowo pobudka na toaletę i teraz lekko ćmi mnie brzuch. Ciekawe czy tak będę się czuła już do rozwiązania czy to tylko przepowiednie zbliżającego się porodu 🤔
 
Ja wczoraj miałam ciężki dzień 🙄 biegunka, okropny ból pleców, ból brzucha jak na miesiączkę i co? I nic. Wzięłam ciepłą kąpiel z olejkiem lawendowym dla relaksu i poszłam spać. W nocy standardowo pobudka na toaletę i teraz lekko ćmi mnie brzuch. Ciekawe czy tak będę się czuła już do rozwiązania czy to tylko przepowiednie zbliżającego się porodu 🤔
No właśnie... ta niewiadoma jest najgorsza ;)
 
Powiem Wam że w pierwszej ciąży tylko raz miałam bóle i wymiotowałam (32tc gdy trafiłam do szpitala z 4cm) później mi tyle leków wyładowali że nic nie czulam 😂 Wyleżałam miesiąc, odlaczyli leki bo już bezpiecznie i jak poród chwycił to poszło lawinowo: ból miesiączkowy, krzyżowe, parte.
Śmieje się, że teraz drugi będzie nowością że wszystkimi zwiastunami.
 
Życzę Wam abyście dotrwały do Nowego Roku w dwupaku 🤰
Poród +/- 2 tyg jeszcze jest ok, ale nikomu nie życzę strachu, gdy trafia się na podrodowkę wcześniej 😟
Miałam gdzieś z tyłu głowy takie obawy, żeby nie urodzić wcześniej. Dzisiaj jesteśmy w 37+2, spadł mi kamień z serca. Nawet jak urodzę w Święta, to trudno ;) ważne że już ciąża donoszona. Chociaż czaruję na 10.01 🙏🏻 ;)
 
reklama
Ja mam jutro wizytę. Ciekawe czy szyjka trzyma... w pierwszej ciąży miałam kłopoty z szyjka, ale zaczęły się już szybciej. Muszę wytrzymać jeszcze 3 tygodnie, a później niech się dzieje.
 
Do góry