reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2020

reklama
Kurtke sobie dzis kupilam bo w swoja juz sie nie mieszcze i szok mierze 38rozmiar za maly :p 40 musialam kupic no i tak mysle czy nie bedzie za mala za raz;-/
Swietna :) zwlaszcza kolor - ja lubie :)

A ja chyba juz we wrzesniu kupilam plaszczyk ciazowy. Zmarxluch jestem.
Na polarku, nie przepuszcza wiatru i jest z kapturem. Magia polega na tym, ze od pach w dol ma suwaki po obu stronach i rosnie razem z moim brzuchem 😀
Niestety ma wade - jest na jesien, ale wciskam pod niego grube swetry i jest git 😀
Jeszcze kilka cm moge urosnac ;)
Po ciazy zasune suwaki i pewnie wiosne w nim oblece 😀

Edit: tylko ja jak ta modelka nie wygladam - dzis raczej z profilu jak kobieta trojkat i suwaki z boku juz prawie na max odpielam i nizsza wiec dluzszy dla mnie ;) no i widoczna na drodze jestem 😜

Screenshot_2019-11-19-14-39-58-1.png
 
Ostatnia edycja:
Ja tez nie kupuje nowej kurtki na miesiąc mi się nie opłaci, chodzę w sportowej męża, rękawy i w barkach za duża ale brzuszek się mieści fajnie.
Ja mezowi podkradam tshirty do spania 😀
W swoje sie nie mieszcze a kupione ciazowo/karmiace koszule upralam i czekaja na akcje szpital.
Rozwazalam kradziez jego kurtki ale moze nie bedzie takiej potrzeby 😜
 
Swietna :) zwlaszcza kolor - ja lubie :)

A ja chyba juz we wrzesniu kupilam plaszczyk ciazowy. Zmarxluch jestem.
Na polarku, nie przepuszcza wiatru i jest z kapturem. Magia polega na tym, ze od pach w dol ma suwaki po obu stronach i rosnie razem z moim brzuchem 😀
Niestety ma wade - jest na jesien, ale wciskam pod niego grube swetry i jest git 😀
Jeszcze kilka cm moge urosnac ;)
Po ciazy zasune suwaki i pewnie wiosne w nim oblece 😀

Edit: tylko ja jak ta modelka nie wygladam - dzis raczej z profilu jak kobieta trojkat i suwaki z boku juz prawie na max odpielam i nizsza wiec dluzszy dla mnie ;) no i widoczna na drodze jestem 😜

Zobacz załącznik 1047294
Fajniutki plaszcz ;-) i dobrze ze ma taka opcje ze suwaczki ma na bokach ja szukalam takiego czegos w typie plaszcza a niestety za małe rozmiary :-/
 
😜 no tak to jest z nami ciezarowkami ;-)) mi to ktg robi położna i gin jak ide na wizyte razem z usg co jakis czas bo to sie inaczej nalezy na nfz.
A właśnie bo ja 2 grudnia już planuje się umawiać z położną... Może ona mi coś powie o tym KTG. Pożyjemy zobaczymy. Trochę mnie frustruje, że tak mnie ciśnie na tą krew pępowinową. Widocznie ma z tego jakiś %. No nie jestem zainteresowana... Mam na co wydawać przy pierworodnej a w planach drugie od razu.
 
A właśnie bo ja 2 grudnia już planuje się umawiać z położną... Może ona mi coś powie o tym KTG. Pożyjemy zobaczymy. Trochę mnie frustruje, że tak mnie ciśnie na tą krew pępowinową. Widocznie ma z tego jakiś %. No nie jestem zainteresowana... Mam na co wydawać przy pierworodnej a w planach drugie od razu.
Pewnie tak albo ma kogoś komu by mogla pomóc ta krew a nie mowi nic o tym.
 
A właśnie bo ja 2 grudnia już planuje się umawiać z położną... Może ona mi coś powie o tym KTG. Pożyjemy zobaczymy. Trochę mnie frustruje, że tak mnie ciśnie na tą krew pępowinową. Widocznie ma z tego jakiś %. No nie jestem zainteresowana... Mam na co wydawać przy pierworodnej a w planach drugie od razu.
Ja dzis pytalam o polozna u siebie w osrodku i pani z recepcji powiedziala, ze po urodzeniu i zgloszeniu dziecka takowa przychodzi. Fakt nie mialam ochoty na wczesniejsze spoykania ale chyba nie sa na bierzaco... 😰
 
Pewnie tak albo ma kogoś komu by mogla pomóc ta krew a nie mowi nic o tym.
:p tak tylko mnie te pobranie by kosztowało coś około 1000 zł pewnie + co miesięczny abonament za przechowywanie.
Jakby chodziło o oddanie krwi w szlachetnych celach to nie ma problemu...:p bierzcie. A tak czuję się trochę jak przy kasie w marketach, spłukana i zmęczona zakupami a tu jeszcze ktoś wyskakuje z tekstem" mamy wafelki alpejskie dzisiaj w promocji, a może doładowanie na telefon " :p
Ja dzis pytalam o polozna u siebie w osrodku i pani z recepcji powiedziala, ze po urodzeniu i zgloszeniu dziecka takowa przychodzi. Fakt nie mialam ochoty na wczesniejsze spoykania ale chyba nie sa na bierzaco... 😰
No ja do porodu chcę mieć własną, a z tą położną/pielęgniarką środowiskową też planuje się spotkać wcześniej żeby wiedzieć po prostu kto do mnie będzie przychodził ustalić jak ma się ze mną komunikować w razie gdybym sobie gdzieś poszła z dzieckiem takie pierdoły.
 
reklama
Celia:) a ta wlasna polozna do porodu to skad wzielas? Tez na nfz? Czy ona jest zwiazana ze szpitalem w ktorym chcesz rodzic?
Kuzynka mi poleciła, jest związana ze szpitalem w którym rodzę;P nie wchodzi w pakiet NFZ trzeba "dać w łapę". :p Nie chcę być sama podczas porodu, chce żeby ktoś się mna interesował i ze mną cackał.
 
Do góry