reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

My juz troche sie poddalismy dlatego to KinderNiesopdzianka ❤
Za duzo strat, wiek - ja juz wiecej sie balam... Nadal trudno mi uwierzyc ;)

A wlasnie odebralismy wozek 😀
Pierwsza jazda po parkingu udana :)Zobacz załącznik 1046457
Fajniutki wózek my tez juz mamy narazie popralam te wszystkie wkłady stelaż na styrch a reszta w worek termiczny i do szafy.
Taki mamy
 

Załączniki

  • 2019_10_26_20.56.20.jpg
    2019_10_26_20.56.20.jpg
    83,6 KB · Wyświetleń: 67
reklama
Wiesz twardnienie brzusza to jeszcze normalne ale np skracajaca sie szyjka to dopiero kicha moim zdaniem wez lez cała ciążę oszczędzaj sie na maxa a jeszcze jak ma sie małe pociechy w domu to juz w ogole dramat. bez pomocy sie nie obejdzie.
Moja szyjka w 8-9tc miala 24 mm. W 16 tc zalozyli szew, podobno to byl ostatni moment... Lezalam a przynajmniej staralam sie i obecnie jest 35mm, jeszcze jakies kilka tygodni wczesniej bylo nawet 40mm. U mnie z tą szyjką to jakas patologia. W kazdej ciąży za szybko sie skracala.
 
Moja szyjka w 8-9tc miala 24 mm. W 16 tc zalozyli szew, podobno to byl ostatni moment... Lezalam a przynajmniej staralam sie i obecnie jest 35mm, jeszcze jakies kilka tygodni wczesniej bylo nawet 40mm. U mnie z tą szyjką to jakas patologia. W kazdej ciąży za szybko sie skracala.

Jak leżałam w szpitalu na diagnozowanie cukrzycy to właśnie były dziewczyny ze skracająca sie szyjka i to od 17tyg odrazu pesar czy jak to się tam zwie. U mnie jest dobrze.
 
Ja to byłam nastawiona na Wojstusia. Do 20tc było Wojtek i Wojtek nie przyjmowałam innych możliwości [emoji14] teraz byłaby załamka jakby jednak był chłopak bo mam wszytsko pod dziewczynkę, całe kartony ubranek i td ;D No nic byłby najwyżej gender... XD
Ja na złość mojemu gadałam Tadzik Tadzik... Sama się wkrecilam w to... A będzie dziewczynka...w sumie nam bez różnicy ale ciężko się było przestawić po takim gadaniu przez długi czas [emoji14]
I juz wszystko na dziewczynkę ale u mnie 3 różnych lekarzy potwierdziło
Mój gin
W szpitalu
I genetyk
Więc raczej się nie zmieni
 
Ja mam w domu już córeczkę i teraz w ciąży nie miało dla mnie większego znaczenia czy będzie chłopiec, czy dziewczynka (będzie chłopiec :) ), ale żeby nie przeżyć koszmaru z pierwszej ciąży tj. skracania się szyjki i twardniejącego brzucha. Na to chwile 30 tc i jest dobrze. Decyzje o ponownej ciąży odwlekałam w czasie i tak po 5 latach znowu zostanę mama.
 
Ja mam w domu już córeczkę i teraz w ciąży nie miało dla mnie większego znaczenia czy będzie chłopiec, czy dziewczynka (będzie chłopiec :) ), ale żeby nie przeżyć koszmaru z pierwszej ciąży tj. skracania się szyjki i twardniejącego brzucha. Na to chwile 30 tc i jest dobrze. Decyzje o ponownej ciąży odwlekałam w czasie i tak po 5 latach znowu zostanę mama.

Fajnje. Nie bedzie zazdrości przez starszą ?
 
reklama
Do góry