reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

Dobra już się nie kłóćta :p no mi jest żal, że się tworzy podział bo ja to uważam, że im więcej tym weselej. Oczywiście jak towarzystwo jest w porządku nikt nie lubi jak gdzieś pojawia się awanturnik i mąciwoda :) Co i rusz jak się pytacie o tą grupę to pytam dziewczyn ale nie chcę naciskać i wymuszać, są takie dla których nie ma problemu, a są takie które nie chcą. Chyba wniosek na przyszłość przy kolejnych ciążach ;p tworzyć od razu gr zamkniętą i dopisywać od razu członkinie i z czasem je cyklicznie weryfikować, czy są aktywne, czy to takie martwe konta.
@Katzaglu przykro mi z powodu Twojej pierwszej ciąży, ale wierze że ta już niedługo szczęśliwie się rozwiąże :)
Ja się pierwszy raz starałam lata temu, ale za dużo mnie nerw kosztowało to staranie. Ja chodziłam na badania, ja zaczęłam zdrowo się odżywiać, brać witaminy, a chłop chciał a niby nie chciał. Uznałam, że nie jest dorosły bo dziecko to nie piesek. Teraz mam cudownego faceta i mi. różnicy wieku i tego że w dodatku ja jestem starsza w tym związku to uważam, że mam naprawdę prawdziwego dojrzałego mężczyzne dlatego się zdecydowałam na dziecko pomimo krótkiego związku. Nie żałuje.
Wlasnie im wiecej tym weselej. Szkoda tworzyc grupki.
My mamy juz 13 lat stazu malzenskiego. Rozowo nie bylo ze staraniami. To bedzie pierwsze szczesliwe...
 
reklama
My z mężem czekaliśmy raczej na trzecią córkę. Oboje jakoś nie wyobrażaliśmy sobie co robić z chłopaczyskiem. Ale tak się złożyło że syn i po pierwszym szoku bardzo się cieszymy. Zresztą z dziewczynki tak samo byśmy się cieszyli. I tak- nasze dwie córki to oczka w głowie tatusia😍
Ale bardzo nas bawi reakcja otoczenia. Jak się dowiadywali że jestem w ciąży, cieszyli się. Ale na wieść o że chłopiec- euforia😂 i wmawiali mężowi że wreszcie się doczekał. A akurat wcale nie czekał.
Ja to byłam nastawiona na Wojstusia. Do 20tc było Wojtek i Wojtek nie przyjmowałam innych możliwości :p teraz byłaby załamka jakby jednak był chłopak bo mam wszytsko pod dziewczynkę, całe kartony ubranek i td ;D No nic byłby najwyżej gender... XD
 
No raczej nie ma innego wyjścia🙂

Raczej nie inaczej
Dobra już się nie kłóćta :p no mi jest żal, że się tworzy podział bo ja to uważam, że im więcej tym weselej. Oczywiście jak towarzystwo jest w porządku nikt nie lubi jak gdzieś pojawia się awanturnik i mąciwoda :) Co i rusz jak się pytacie o tą grupę to pytam dziewczyn ale nie chcę naciskać i wymuszać, są takie dla których nie ma problemu, a są takie które nie chcą. Chyba wniosek na przyszłość przy kolejnych ciążach ;p tworzyć od razu gr zamkniętą i dopisywać od razu członkinie i z czasem je cyklicznie weryfikować, czy są aktywne, czy to takie martwe konta.
@Katzaglu przykro mi z powodu Twojej pierwszej ciąży, ale wierze że ta już niedługo szczęśliwie się rozwiąże :)
Ja się pierwszy raz starałam lata temu, ale za dużo mnie nerw kosztowało to staranie. Ja chodziłam na badania, ja zaczęłam zdrowo się odżywiać, brać witaminy, a chłop chciał a niby nie chciał. Uznałam, że nie jest dorosły bo dziecko to nie piesek. Teraz mam cudownego faceta i mimo różnicy wieku i tego że w dodatku ja jestem starsza w tym związku to uważam, że mam naprawdę prawdziwego dojrzałego mężczyzne dlatego się zdecydowałam na dziecko pomimo krótkiego związku. Nie żałuje.

My to w sumie odpuscilismy, ja poszlam do szkoły miałam zajęcia w szpitalu na oddziale neurologii ... Przetrwałam dwa zgony na oddziale a juz wtedy byłam w 6tygodniu .moj praca w delegacji takze widzielismy sie tylko w weekendy.
Nie ma co ukrywać ze odpowiedni partner to podstawa. nic na siłę sie nie zbuduje .😊
 
Ja to byłam nastawiona na Wojstusia. Do 20tc było Wojtek i Wojtek nie przyjmowałam innych możliwości :p teraz byłaby załamka jakby jednak był chłopak bo mam wszytsko pod dziewczynkę, całe kartony ubranek i td ;D No nic byłby najwyżej gender... XD
No właśnie też oswoiłam się z myślą o chłopcu😀 zawsze na usg po upewnieniu się że zdrowotnie wszystko w porządku pada pytanie czy nadal widać chłopca😉
 
Ja to się nasłuchałam właśnie, że niby jak już organizm ruszy po pierwszej ciąży to potem trzeba uważać bo dziecko za dzieckiem, a jak was wszystkie czytam to widzę, że jest dokładnie odwrotnie. Chociaż dwie kuzynki zaszły od razu i w drugie ciąże a trzecia po dłuższej przerwie bo 8 letniej próbuje zajść w drugą i cieżko. Nawet już się chwyta "zabobonów" i się ociera o mój brzuszek jak o magiczną kulę.
 
Ja od poczatku czulam ze to chlopiec, aczkolwiek mialam nadzieje ze sie myle... Chyba ze wzgledu na mojego nie meza, marzyl o coreczce... Jednak dla mnie najwazniejsze by maluszek byl zdrowy, bo z tym tak do konca nie wiadomo... Zawsze jest jakas obawa, ze cos bedzie nie tak... Staram sie byc dobrej mysli... Ale i z tym to bywa roznie, momentami jest strach a niekiedy nadzieja, ze cos sobie wmawiam, ze musi byc dobrze :p
Jestem niecierpliwa, juz bym chciala mojego synka tulic w ramionach... Kiedy mam te momenty stawiania sie brzucha, a to uczucie jest bez przerwy, wyobrazam sobie ze On w tym brzuchu cierpi, ze mu zle :/
Nie jest latwe ciagle lezec, tylko to pomaga na te twardnienie brzuszka, jak sie ma w domu inne male dzieci...
I znajdz tu zloty srodek...
 
Ja to się nasłuchałam właśnie, że niby jak już organizm ruszy po pierwszej ciąży to potem trzeba uważać bo dziecko za dzieckiem, a jak was wszystkie czytam to widzę, że jest dokładnie odwrotnie. Chociaż dwie kuzynki zaszły od razu i w drugie ciąże a trzecia po dłuższej przerwie bo 8 letniej próbuje zajść w drugą i cieżko. Nawet już się chwyta "zabobonów" i się ociera o mój brzuszek jak o magiczną kulę.
Różnie bywa niektóre zajda odrazu innym trzeba czasu. Czasem pojawia się blokada psychiczna ktora sama tak sobie nie przejdzie. Niekiedy mówią zeby kupić sobie psa który odblokuje instynkt macierzyński . każda z nas jest inna.
 
Ja od poczatku czulam ze to chlopiec, aczkolwiek mialam nadzieje ze sie myle... Chyba ze wzgledu na mojego nie meza, marzyl o coreczce... Jednak dla mnie najwazniejsze by maluszek byl zdrowy, bo z tym tak do konca nie wiadomo... Zawsze jest jakas obawa, ze cos bedzie nie tak... Staram sie byc dobrej mysli... Ale i z tym to bywa roznie, momentami jest strach a niekiedy nadzieja, ze cos sobie wmawiam, ze musi byc dobrze :p
Jestem niecierpliwa, juz bym chciala mojego synka tulic w ramionach... Kiedy mam te momenty stawiania sie brzucha, a to uczucie jest bez przerwy, wyobrazam sobie ze On w tym brzuchu cierpi, ze mu zle :/
Nie jest latwe ciagle lezec, tylko to pomaga na te twardnienie brzuszka, jak sie ma w domu inne male dzieci...
I znajdz tu zloty srodek...
Wiesz twardnienie brzusza to jeszcze normalne ale np skracajaca sie szyjka to dopiero kicha moim zdaniem wez lez cała ciążę oszczędzaj sie na maxa a jeszcze jak ma sie małe pociechy w domu to juz w ogole dramat. bez pomocy sie nie obejdzie.
 
reklama
U mnie 7 lat w pierwsza ciaze zaszam szybko po pol roku a pozniej nic i nic i nic....
My juz troche sie poddalismy dlatego to KinderNiesopdzianka ❤
Za duzo strat, wiek - ja juz wiecej sie balam... Nadal trudno mi uwierzyc ;)

A wlasnie odebralismy wozek 😀
Pierwsza jazda po parkingu udana :)
20191117_125142-1.jpg
 
Do góry