Hej. My od tygodnia wypoczywamy nad morzem, i muszę stwierdzić, ze bardzo służy mi ten klimat. Mdłości się zmniejszyły i przestałam wymiotować, jedynie po posiłkach i wieczorem mnie męczą, ale tutaj jakoś szybciej zasypiam i jest ok. Nie obyło się bez zawirowań... Dzwonili do mnie z pracy, że lekarz się pomylił i przechrzcił mnie na Katarzynę na zwolnieniu . Na szczęście poprosiłam rodziców i załatwili wszystko. A przez wyjazdem jakoś tak mnie męczyła ta przezierność karkowa, czy była sprawdzana czy nie i zadzwoniłam do niego i zapytałam czy on sprawdza to powiedział, że sprawdza między 11 a 12 tyg. Tylko ja nic takiego nie słyszałam podczas badania, mówił o wszystkim innym a o tym nie... Nie mam żadnego opisu na tym zdjęciu USG bo wiem, ze skrot to nt. Mam tylko długość dziecka i tętno.Pozistalo mi wierzyć, że to sprawdził i jakby coś było nie tak to chyba by powiedział. A to badane to jest zaliczane do prenatalnych czy podstawowych badan? Jak zapytałam o prenatalne to mówił że wykonuje się je po 35 roku życia lub jeżeli w rodzinie występowały wady genetyczne i na życzenie pacjentki... pogubiłam się już w tym wszystkim. Martwię się czy wszystko jest ok,