reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
reklama
Hehe Larvix świetnie powiedziane! ;) Podwójne szczęście Was czeka, gratulacje i dużo zdrówka!

Napisane na Lenovo K53a48 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Gratulacje z udanych wizyt :-)

Ja wizyte mam za dwa tygodnie, licze na to ze juz zobacze jakiegos kropula :-) :-)

@Laurix tekst miesiaca :-D :-D :-D
 
Cześć dziewczyny :-)
Podglądam Was nieśmiało od wczoraj i postanowiłam się przywitać.

W środę byłam u lekarza, z USG wynika, że jest tam całkiem pokaźny Kropek albo Kropka i leci nam 5 tydzień, z moich obliczeń to dokładnie 5 tydzień i 6 dzień. Termin na 08.01. Kolejna wizyta za 4 tygodnie, czyli 07.06. Trochę szkoda, że aż tyle muszę czekać, no ale... :-)

Gratulacje dla Was wszystkich :-)
 
Ostatnia edycja:
Nina weź zmień lekarza ! Jak ja nienawidzę takiego podejścia ! Co ro znaczy pęcherzyk bylejaki ?? Masakra jak tak można pacjentce mówić...

Kate o jej biedna córcia ;(

Żabcia witaj ;)

Laurix haha moge to sobie tylko wyobrazić [emoji12]

Szarotka witaj ;)




Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Jejku, ale się spisalyscie.
Melduje powiedzieć, że leżę i leżę. Mąż stanął na wysokości zadania i ogarnia wszystko łącznie z tym naszym małym Owsikiem
Zresztą pierwsze już dnia powiedziałam córce że mama ma malutkiego dzidziusia w brzuchu i nie będzie mogła przez jakiś czas brać jej na rączki a ona musi uważać, zeby mnie nie kopać. I nie wiem, jestem w szoku ile takie dziecko rozumie, ale w ogóle nie wyciąga do mnie rąk, tylko rękę podaje co najwyżej żeby z nią iść. Do tego wczoraj układamy puzzle gdzie były dwie żyrafy mała i duża i pokazuje dużą i mówi "mama" a potem mała i mówi "bobo" i pokazuje na mój brzuch.
Jestem pełna nadziei że szybko się z tym wszystkim uporamy, dzięki Bogu nie mam żadnych plamien.

Pytałam znajoma, która jest położna i stwierdziła, że do pracy raczej nie wrócę. Co prawda zależy od podejścia lekarza, ale to już jest raczej ciąża wysokiego ryzyka i wątpi, żeby którykolwiek ryzykował. Obym tylko ja utrzymała :(

W pierwszej ciąży poszłam na zwolnienie w 4 miesiącu, co już mi się mega szybko wydawało, a tutaj... 5 tydzień a ja już leżąca :(
 
Jejku, ale się spisalyscie.
Melduje powiedzieć, że leżę i leżę. Mąż stanął na wysokości zadania i ogarnia wszystko łącznie z tym naszym małym Owsikiem
Zresztą pierwsze już dnia powiedziałam córce że mama ma malutkiego dzidziusia w brzuchu i nie będzie mogła przez jakiś czas brać jej na rączki a ona musi uważać, zeby mnie nie kopać. I nie wiem, jestem w szoku ile takie dziecko rozumie, ale w ogóle nie wyciąga do mnie rąk, tylko rękę podaje co najwyżej żeby z nią iść. Do tego wczoraj układamy puzzle gdzie były dwie żyrafy mała i duża i pokazuje dużą i mówi "mama" a potem mała i mówi "bobo" i pokazuje na mój brzuch.
Jestem pełna nadziei że szybko się z tym wszystkim uporamy, dzięki Bogu nie mam żadnych plamien.

Pytałam znajoma, która jest położna i stwierdziła, że do pracy raczej nie wrócę. Co prawda zależy od podejścia lekarza, ale to już jest raczej ciąża wysokiego ryzyka i wątpi, żeby którykolwiek ryzykował. Obym tylko ja utrzymała :(

W pierwszej ciąży poszłam na zwolnienie w 4 miesiącu, co już mi się mega szybko wydawało, a tutaj... 5 tydzień a ja już leżąca :(


Też od razu zwolnienie dostałam... tyle lepiej, że leżeć nie muszę.
 
reklama
Dziewczyny, mam pytanie totalnie od czapy :D Jak tu się edytuje profil? Wstawił mi się jakiś link do suwaczka i nie mogę tego usunąć... o_O

Ja we wtorek i środę nie mogłam nic jeść i mnie mdliło, ale od wczoraj jest OK. Wczoraj troszkę wieczorem narzekałam na mdłości. Na razie nie mogę się zebrać żeby wyjść z domu, a powinnam jechać do babci. Ogólnie to powiem Wam, że najzwyczajniej w świecie mam stresa i boje się żeby wszystko było OK... cały czas mnie prześladują takie myśli, mimo, że lekarz mówi, że jest wszystko w porządku. Może to dlatego, że to moja 1 ciąża i to wszystko jest dla mnie "nowe".

Dziewczyny trzymam za Was kciuki.
Nina, ja bym Ci też doradziła zmianę lekarza tak jak piszą dziewczyny.
 
Do góry