reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
reklama
Facet jak facet. Moja siostra przytyła jakieś 2-3 kg i była u babcia na co babcia do niej tekstem "dobrze ze juz nie jesteś jak te szczupłe dziewczyny wreszcie masz trochę ciała, a może Ty też jesteś w ciąży?" a tydzień później ciotka też do niej tekstem czy w ciazy nie jest

Dziadki w ogole maja takie wyczucie że głowa mała. Im się wydaje że jak powiedzą "przytyłaś" to sprawiają Ci komplement bo przecież lepiej wyglądać zdrowo nizeli chudo i niezdrowo (wg nich). Moj dziadek potrafi powiedzieć mojej siostrze "Ty to jestes taka masywna, ubita, tęga, a Kasia taka szczuplutka, ale Ty jestes tęga" - i oczywiście on sprawia jej komplement, nie mnie bo ja wg dziadków zawsze byłam za chuda [emoji23]
Ja na początku ciazy czułam sie mega nieatrakcyjnie, mimo iż zawsze mam ten sam makijaż, zawsze musze miec zrobione włosy itd, to nie mogłam na siebie patrzeć. Teraz jest na odwrót, czuje sie naprawdę super, poza tym ludzie mówią mi co chwile że promienieje, ze oczy mi sie śmieją, ze buzia taka szczesliwa - i słyszałam to od wielu, jak im nie wierzyć [emoji23]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziadki w ogole maja takie wyczucie że głowa mała. Im się wydaje że jak powiedzą "przytyłaś" to sprawiają Ci komplement bo przecież lepiej wyglądać zdrowo nizeli chudo i niezdrowo (wg nich). Moj dziadek potrafi powiedzieć mojej siostrze "Ty to jestes taka masywna, ubita, tęga, a Kasia taka szczuplutka, ale Ty jestes tęga" - i oczywiście on sprawia jej komplement, nie mnie bo ja wg dziadków zawsze byłam za chuda [emoji23]
Ja na początku ciazy czułam sie mega nieatrakcyjnie, mimo iż zawsze mam ten sam makijaż, zawsze musze miec zrobione włosy itd, to nie mogłam na siebie patrzeć. Teraz jest na odwrót, czuje sie naprawdę super, poza tym ludzie mówią mi co chwile że promienieje, ze oczy mi sie śmieją, ze buzia taka szczesliwa - i słyszałam to od wielu, jak im nie wierzyć [emoji23]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Moja babcia też ma takie samo zdanie [emoji3] zawsze chciala mnie dokarmiac... [emoji3]
 
My to chyba bez szans na taki piękny wiek, chyba, że nam przekazali na prawdę mocne geny.

Ja właśnie nie wiem co oni widzą na buzi bo ja też nie widzę zmian ;-)

Matko jaka jest "parówa"... ja już u dentysty czekam.
 
My to chyba bez szans na taki piękny wiek, chyba, że nam przekazali na prawdę mocne geny.

Ja właśnie nie wiem co oni widzą na buzi bo ja też nie widzę zmian ;-)

Matko jaka jest "parówa"... ja już u dentysty czekam.
Powodzonka na wizycie. Mnie też w sierpniu czeka ściąganie kamienia. Ale jeszcze się nie umówiłam na wizytę.
 
U nas się trochę wypogodziło :)
Kass, ja też na All próbuję wszystkiego. Oczywiscie uwzględniajac desery!
Starsi ludzi nie bardzo rozumieją dzisiejsza modę na szczupłą sylwetkę, kiedys kragła kobitka była synonimem zdrowia, a chuda - niedożywienia. Teraz sa inne czasy. Krągła = za dużo je. Eh. A przecież najwiecej zależy od predyspozycji organizmu i ciała, dieta i tryb życia mają drugie miejsce.
 
U nas się trochę wypogodziło :)
Kass, ja też na All próbuję wszystkiego. Oczywiscie uwzględniajac desery!
Starsi ludzi nie bardzo rozumieją dzisiejsza modę na szczupłą sylwetkę, kiedys kragła kobitka była synonimem zdrowia, a chuda - niedożywienia. Teraz sa inne czasy. Krągła = za dużo je. Eh. A przecież najwiecej zależy od predyspozycji organizmu i ciała, dieta i tryb życia mają drugie miejsce.
No właśnie... Zawsze należałam do tych "wychudzonych" aż nagle 4 lata temu przytyłam prawie 10 kg, potem się okazało że niedoczynność tarczycy. No i tak teraz czasem wystarczy że patrzę na jedzenie i tyje. Najgorsze jest to że kiedyś nie rozumiałam jak te dziewczyny mogą tak "nie dbać" o siebie i że przecież jakby się zmobilizowala to by schudła, a teraz już rozumiem jak to czasem może być z tą wagą
 
reklama
Do góry