reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
Witajcie dziewczyny po długiej przerwie.
Żal mi dziś było wyjeżdżać, bo wreszcie zrobiło się ciepło, a tydzień w głuszy był cały deszczowy. [emoji57]

Nie nadrobię 700 postów!
Coś mi mignęło o kleszczach - miałam jednego przez kilka dni zanim skumałam, że to kleszcz. Wbił się, ale nie napił i chyba zdechł od razu, bo był zasuszony, maleńki i płaski.

Poza tym coraz częściej budzę się z twardą kulką wielkości jabłka po prawej stronie dołu brzucha, czy to macica? Nic mnie nie boli, ale ta twarda kulka mnie martwi...

Poza tym nie mogę spać, mój ojciec znów choruje a dziś zmarła moja babcia (dowiedziałam się po wyładowaniu w Irlandii).
Nie mam siły już na nic, emocjonalnie jestem wykończona, a jutro mam wrócić do pracy...

Kejka ... duzo masz na glowie I wspolczuje straty babci zwlaszcza w takim czasie ...
Jesli to mozliwe to nie przemeczaj sie w pracy lub pomysl o zwolnieniu.
Co do brzucha to tez mialam momenty ze robil sie twardy ale nie w konkretnym miejscu jak opisujesz, ale kazdy organizm jest inny tak samo jak ciaza. Jesli cos Ci nadal nie bedzie dawalo spokoju to dzwon lub jedz do szpitala.
Na pewno musisz sie wyspac przed rozpoczeciem tygodnia pracy i przy tylu emocjach. Tule
 
reklama
Witajcie dziewczyny po długiej przerwie.
Żal mi dziś było wyjeżdżać, bo wreszcie zrobiło się ciepło, a tydzień w głuszy był cały deszczowy. [emoji57]

Nie nadrobię 700 postów!
Coś mi mignęło o kleszczach - miałam jednego przez kilka dni zanim skumałam, że to kleszcz. Wbił się, ale nie napił i chyba zdechł od razu, bo był zasuszony, maleńki i płaski.

Poza tym coraz częściej budzę się z twardą kulką wielkości jabłka po prawej stronie dołu brzucha, czy to macica? Nic mnie nie boli, ale ta twarda kulka mnie martwi...

Poza tym nie mogę spać, mój ojciec znów choruje a dziś zmarła moja babcia (dowiedziałam się po wyładowaniu w Irlandii).
Nie mam siły już na nic, emocjonalnie jestem wykończona, a jutro mam wrócić do pracy...
Przykro :(
 
@Kejka bardzo mi przykro [emoji20]
A jeśli chodzi o brzuch to też właśnie dzisiaj obudziłam się z twardą gula po prawej stronie... Czasem mi się to zdarza, ale rzadko. Wydaje mi się że to po prostu dzidzia się tak ułożyła, bo akurat spałam na lewym boku.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ta twarda kulka to nasze dzieciątka wypychajace sie. Jesli nic nie boli, nie doslwiera, nie ma powodow do zmartwień: *
 
@Kejka bardzo mi przykro, nie chce wiedzieć co czujesz bo dla mnie babcia to jak druga mama.

Ja siedze i ryczę... mąż wyszedł na noc do pracy a tak strasznie dziś go potrzebuje. Jestem po okropnej nocy, wcześniej Wam nie wspominałam bo musiałam dojść do siebie. Mieszkamy tymczasowo z teściami i wiecie, że to ciężcy ludzie mimo iż darzymy się dużą sympatia. W nocy teście bardzo się pokłócili, nie było to przy naszej obecności ale szwagierka (siostra męża) przyszła z płaczem i nam opowiedziała. Za dużo alkoholu i teść robił teściowej sceny zazdrości, a że to furiat, to rozwalił jej telefon... ogólnie jak sie dowiedziałam o tym, to nie spałam od 2:30 do 5:30, brzuch mi stwardniał, po prostu sterczał. Mąż uspakajał mnie cały czas, a dziś go nie ma na noc... powiem Wam, że jezeli atmosfera u teściów sie nie zmieni, to nie wiem co zrobie. Najchetniej bym wyjechała na pare dni do rodziców, ale nie chce zostawiać męża....


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
@kass.es współczuję sytuacji [emoji20] znam takie awantury, ciężko się nimi nie przejmować mimo że nie dotyczą nas bezpośrednio. Ale właśnie o tym musisz pamiętać, ta awantura nie ma związku z Tobą! Trzeba nabrać dystansu, bo tak to szkodzisz nie tylko sobie, ale przecież i dziecku.. Też mi się wydaje, że gdybyś wyjechała chociaż na dwa dni to mężowi nic się nie stanie a Ty się na chwilę od tego odetniesz. Trzymaj się [emoji8]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
@dreamscometrue ja myślę że po prostu ogarnąła Cie panika i dlatego tak. Jak mi się zaczyna chcieć siku to boli mnie podbrzusze, ciężko stwierdzić jak tak dziwnie, ja bym to opisała że macica z pęcherzem kłóci się o miejsce i jedno drugie ucieka. Najgorzej właśnie odczuwam to jadąc samochodem i w pozycji siedzącej. Weź pod uwagę że ostatnio prawie cały czas lezysz a od leżenia mięśnie zanikają i kondycja człowieka spada więc wiadomo że na troche wyszlas i bardziej się zmeczylas, mocniej wszystko odczulas. Moja trzecia ciąża a też potrafię się sama nakręcić i zasiac panikę ;-)
 
Do góry