Magiczna83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2017
- Postów
- 456
Witajcie dziewczyny po długiej przerwie.
Żal mi dziś było wyjeżdżać, bo wreszcie zrobiło się ciepło, a tydzień w głuszy był cały deszczowy. [emoji57]
Nie nadrobię 700 postów!
Coś mi mignęło o kleszczach - miałam jednego przez kilka dni zanim skumałam, że to kleszcz. Wbił się, ale nie napił i chyba zdechł od razu, bo był zasuszony, maleńki i płaski.
Poza tym coraz częściej budzę się z twardą kulką wielkości jabłka po prawej stronie dołu brzucha, czy to macica? Nic mnie nie boli, ale ta twarda kulka mnie martwi...
Poza tym nie mogę spać, mój ojciec znów choruje a dziś zmarła moja babcia (dowiedziałam się po wyładowaniu w Irlandii).
Nie mam siły już na nic, emocjonalnie jestem wykończona, a jutro mam wrócić do pracy...
Kejka ... duzo masz na glowie I wspolczuje straty babci zwlaszcza w takim czasie ...
Jesli to mozliwe to nie przemeczaj sie w pracy lub pomysl o zwolnieniu.
Co do brzucha to tez mialam momenty ze robil sie twardy ale nie w konkretnym miejscu jak opisujesz, ale kazdy organizm jest inny tak samo jak ciaza. Jesli cos Ci nadal nie bedzie dawalo spokoju to dzwon lub jedz do szpitala.
Na pewno musisz sie wyspac przed rozpoczeciem tygodnia pracy i przy tylu emocjach. Tule