- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
Tak. Od siedzenia w aucie teżA ja zabrałam się za porządki i ledwo żyję. Plecy bolą cholernie. Też tak macie, że jak jakiś wysiłek fizyczny, to zaraz bolą was plecy w krzyżu?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak. Od siedzenia w aucie teżA ja zabrałam się za porządki i ledwo żyję. Plecy bolą cholernie. Też tak macie, że jak jakiś wysiłek fizyczny, to zaraz bolą was plecy w krzyżu?
U mnie trochę podobnie ☺Ja mam 27 lat, mój mąż 29. Razem jesteśmy 7 lat z czego małżeństwem prawie 3. To nasz pierwszy dzidziuś - choć wg teściów i rodziców drugi bo pierwszym był kot [emoji1]
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Witaj w naszym gronie ☺Witam wszystkie styczniowe mamy:-)
U mnie termin z OM 19.01.18
Niestety jestem strasznie "skichana" tą ciążą, i nikomu się jeszcze nie pochwaliłam (oprócz mężowi xD)
Mam jakiś paraliżujący strach i nie chce się cieszyć na zapas.
Na ostatniej wizycie 7-06 gin mi stwierdziła że ciąża jest trochę młodsza niż z OM i dokładnie sama nie wiem w którym to tygodniu ostatecznie jestem. I niestety stwierdzili mi też krwiak obok pęcherzyka. Leże i biorę leki a wizytę kontrolną mam 20-06. Już układam w głowie scenariusze, i to niestety te gorsze, nie mogę się tego wyzbyć.
Dobrze że was znalazłam to będzie mi łatwiej to przetrwać.
Gratulacje !! najważniejsze że wszystko ok ☺Cześć dziewczyny witam wszystkie nowe mamusię,ja się nie odzywałam bo jestem na urlopie w Polsce izwyczajnie nie mam czasu staram się nadrabiać czytaniem was ale i tak nie ogarniam wszystkiego.
W środę miałam wizytę u ginekologa i moje pierwsze usg.
Poszłam tam z ciaza 10tyg i 4 dni a okazało się ze to dzidziuś jest prawie tydzień starszy czyli 11tyg i 3 dni.
Wszystko jak należy, serduszko jak dzwon i całe 4,63 cm.
Jestem szczęśliwa i spokojna bo już wiem ze wszystko ok.
Pozdrawiam.
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Tak pamiętam Twoją historię. Jest mi szczególnie bliska, bo miałam podejrzenie pustego jaja, więc chociaż częściowo wiem, co przeżywasz... nikt nie powinien przez to przechodzić, ale wiemy jakie życie bywa niesprawiedliwe [emoji45] to Wasze pierwsze ciążowe podejście? U nas była trudna sytuacja, bo nie mogliśmy naturalnie zajść w ciążę i to było nasze jedyne możliwe podejście do in vitro.... Wiem, że teraz nie chcesz o tym myśleć, ale przeważnie pusty pęcherzyk zdarza się tylko raz.... macie czas, możecie dalej starać się o dzidziusia. Niejedna z nas przeżyła dramat zanim udało się urodzić dziecko. Najważniejsze jest mieć nadzieję. Daj sobie czas na żałobę i za jakiś czas wrócisz z dobrymi wieściami, mocno w to wierzę.... pisz do nas jak masz potrzebę rozmowy, wiem, że z bliskimi czasami trudno się rozmawia...hej,
pamiętacie mnie jeszcze ?
wróciłam właśnie z USG i nadal wieści są nienajlepsze wg OM jestem w 8t1d, a dzidzi przy pęcherzyku nadal nie widać wiec już raczej nadziei na powodzenie nie ma... dostałam skierowanie do szpitala, pewnie zgłosze się w przyszłym tygodniu jak już przetrawie ta smutna informacje.
Mimo wszystko nadal tu zaglądam, bo jakoś nie mogę odinstalować appki...
hej,
pamiętacie mnie jeszcze ?
wróciłam właśnie z USG i nadal wieści są nienajlepsze wg OM jestem w 8t1d, a dzidzi przy pęcherzyku nadal nie widać wiec już raczej nadziei na powodzenie nie ma... dostałam skierowanie do szpitala, pewnie zgłosze się w przyszłym tygodniu jak już przetrawie ta smutna informacje.
Mimo wszystko nadal tu zaglądam, bo jakoś nie mogę odinstalować appki...