reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
reklama
Jestem od piątku a do jutra na pewno jeszcze poleżę. Na szczęście po usg nerki okazało się że z nerką nic się nie dzieje. Co prawda zastój utrwalony nadal tam jest ale nie pojawiły się żadne inne dodatkowe "atrakcje" w postaci martwicy lub ropy. Także moja największa obawa przed miedniczkowym zapaleniem nerki została rozwiana ufff boję się tego zapalenia bo jest groźne i dla dziecka i dla mnie. Teraz nie wiem jak to będzie jak mnie wypiszą bo jak odstawili mi przeciwbólowe to dziś od nowa mnie ta nerka bolała, także pewnie ten ostatni miesiąc będę kursować częściej na oddział jak się ból na nowo rozhula
 
Strasznie dużo teraz wszyscy trąbią o szkodliwości szczepionek. Młodego szczepiliśmy normalnie, młodą pewnie też będziemy. Przeraziły mnie opowieści znajomej która jest terapeutką i pracuje głównie z autystykami. Nie wszystkie dzieci szczepione szczepionkami skojarzonymi (5w1 lub 6w1) zostają autystykami ale niestety fakt jest taki że 100% jej podopiecznych jest właśnie po tych szczepionkach. To są dzieci z dobrych i zamożnych rodzin, dla których taki wydatek jest pierdołą. Dlatego ja szczepiłam podstawowymi szczepionkami, a to że dziecko było kłute 3 razy nie było niczym strasznym, bo dziecko płakało minutę i spokój.
 
Hej dziewczyny obserwuje forum od dłuższego czasu a teraz postanowiłam napisać :) termin mamy na 26.01 jestem po wizycie malenka cały czas główka do góry( nawet nie próbowała nigdy się obrócić przynajmniej ja nic o tym nie wiem :)) wazy ponad 2,5 kg wiec szanse na obrót raczej małe ehh co zrobić ... kolejna wizyta 09 stycznia i wtedy termin cesarki będzie ustalony. Zdziwiłam się tylko ze wizyta dopiero za 4 tyg, myślałam ze teraz wizyty częściej są ( aktualnie 34 tydzień wiec 09.01będę w 38) nie wiem moja gin mówi ze wszystko ok wiec na spokojnie przeżyć święta i w styczniu się widzimy:) a jak u was nastroje na ostatniej prostej ? Pozdrawiam
 
Hej dziewczyny obserwuje forum od dłuższego czasu a teraz postanowiłam napisać :) termin mamy na 26.01 jestem po wizycie malenka cały czas główka do góry( nawet nie próbowała nigdy się obrócić przynajmniej ja nic o tym nie wiem :)) wazy ponad 2,5 kg wiec szanse na obrót raczej małe ehh co zrobić ... kolejna wizyta 09 stycznia i wtedy termin cesarki będzie ustalony. Zdziwiłam się tylko ze wizyta dopiero za 4 tyg, myślałam ze teraz wizyty częściej są ( aktualnie 34 tydzień wiec 09.01będę w 38) nie wiem moja gin mówi ze wszystko ok wiec na spokojnie przeżyć święta i w styczniu się widzimy:) a jak u was nastroje na ostatniej prostej ? Pozdrawiam
Hej,
Ja mam wizytę w poniedziałek. Czuję się już bardzo ociezala. Muszę dotrzymać jeszcze przynajmniej 2 tygodnie, a najlepiej 3.5 tygodnia.
 
reklama
Do góry