reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
@dreamscometrue znam tą opinię o żyrafce..ale nie przejmuję się tym, bo ostatecznie jest to zabawka zrobiona z lateksu. Gumy. I o nią, jak o każdą taką zabawkę, trzeba dbać "bardziej"- szczególnie o to, żeby woda do środka się nie dostała, a jesli dostanie, żeby miała szanse wyschnąć. :) Tylko tyle :)

@aneczka227 śliczne ciuszki i mebelki <3

@Lovi23 Ty też po zakupach :D <3 Ja też dzis weszłam do Pepco :D Standardowo, cos tam kupiłam :D

Ja dalej nie wiem,co z wózkiem. Są dni, kiedy chce okeślony model, a są dni, kiedy wystarczy mi byle jaki, byle miał pompowane koła. :p
 
reklama
Dziewczyny pracujące. Podziwiam Was, naprawdę. Ja juz od 7tc na zwolnieniu.

Ale piekne zakupy [emoji7].
U mnie teściowa trochę poszalala
1505143779-aaaaaa.jpeg
1505143788-aaaaaa.jpeg
1505143800-aaaaaa.jpeg
1505143809-aaaaaa.jpeg


No i kącik dla dziecka też w zasadzie gotowy [emoji33]. Jeszcze tylko wózek.
 
hejo!
chwilkę nie pisałam, ale miałam chwilowe "załamanie" nerwowe przez Panią Laryngolog, poszłam z moimi migdałkami bo mam krypty gdzie zbiera się taka masa, ogólnie fuj. Poszłam na kontrole, a ta do mnie, że mam przewlekłe zapalenie, zaczęła mnie straszyć, że pewnie mam paciorkowca już zaawansowanego i że na pewno mam RZS - reumatoidalne zapalenie stawów...że powinnam szybko się zbadać bo to może źle wpłynąć na dziecko... super diagnoza z dupy bez żadnych badań... dała mi pełno skierowań. Wyszłam od niej i nie wiedziałam co mam myśleć... 3 dni robiłam badania i co wszystko SUPER... Byłam wściekła na te babsko! Moja ginekolog mnie uspokoiła trochę i mówiła że bardzo nieodpowiedzialne zachowanie ze strony tamtej doktorki.

Już jestem po USG, z dzidzi wszystko ok iiii będzie raczej DZIEWCZYNKA:D - więc Zosia ;)
Waga - 354g, ale uparte bo znowu ciężko było dostrzec buźkę itd, więc fajnego zdjęcia nie mam, ale wiem że się rusza, ufff ;) łożysko okazało się na przedniej ścianie, szyjka ok - ponad 4 cm, zamknięta.
Na następną wizytę ( to będzie 24+5) - mam zrobić test obciążenia glukozą i znowu toxo (IgM)- profilaktycznie.
Za tydzień mam powtórzyć badanie ogólne moczu, bo tam leukocytów wyszło 5-10, nieliczne bakterie, mówiła że nic poważnego się pewnie nie dzieje, ale trzeba sprawdzić i poradziła żeby 2 dni przed pić więcej wody i dobrze się podmyć, jak znowu wyjdzie nie do końca prawidłowo to mam zrobić posiew moczu. Na razie cały tydzien mam brać żurawinę ;)

W kalendarzu się zapisałam, mam nadzieje że nie pokręciłam;D
 
Ostatnia edycja:
10 minut z tesciowa i mam wkurwa. Ta baba o innym niczym nie gada tylko o kasie. A dokladnie o jej braku. Wyskoczyla mi tutaj z remontem strychu, zeby dziecko mialo wiecej miejsca. Kosztowaloby mnie to jakies 80 tysiecy. Oczywiscie nie uregulowali tego u notariusza wiec w swietle prawa wszystko nalezy do nich :) Ja mam tylko w cudza chalupe inwestowac ;-) Oczywiscie domu nie ubezpieczyla, bo co? BO NIE MA PIENIEDZY :D Pocisnelam jej, ze wolalabym dziecku mieszkanie kupic. Kupila jakas czapeczke i sliniaki i przyszla tlumaczyc, ze ona pieniedzy nie ma. Tak jakbym kiedykolwiek oczekiwala od niej prezentow. Chyba musze powiedziec otwarcie, ze ma zakaz, bo ja mam dosc pieprzenia o jej problemach. Kto ich nie ma?
 
O aparacie myślałam jakimś lepszym, ale małym żebym bez problemu mogła zabrać na spacer z dzieckiem czy na wakacje. Nie wyobrażam sobie dziecka, wózka i jeszcze torby z lustrzanką i różnymi obiektywami. Żadna też że mnie profesjonalistka ale wolałabym coś lepszego niż aparat w telefonie.
Materac chcemy kupić lateksowe-piankowy też się naczytałam o tych robalach i wolę dmuchać na zimne. Tym bardziej, że znając siebie to nie będzie mi się chciało chodzić wokół tego materaca, idę na łatwiznę.
Nienawidzę koszul do spania, kupię że dwie do szpitala. Znalazłam nie za drogie na Dolce Sonno z klipsami po bokach piersi. Mnie najlepiej się śpi w wielkim t-shirtcie i damskich bokserkach. Tylko na spanie u teściowej mam dwie piżamy, jedna z krótkimi spodniami i druga z długimi, wersja lato i zima z koszulka i na krótki rękaw.
Chce też kupić z dwie pary majtek dodatkowych po porodzie i podkłady Canpol. Podobno są dużo wygodniejsze niż Bella.
Test obciążenia zrobię w ostatnim tyg września. To będzie chyba 26 tc, przed wizytą u lekarza.

Mam kryzys ciuchowy... chciałam sobie kupić jakąś luźną dresową sukienkę do adidasów i jedyne co znalazłam to w diversie od 120 zł. Chyba muszę wyciągnąć B do outletu. Czekam na zamówione spodnie i legginsy i się doczekać nie mogę. Jedyne co to kupiłam sobie 2 sweterki w rozmiarze XL niech trochę sobie wiszą na brzuchu.
 
10 minut z tesciowa i mam wkurwa. Ta baba o innym niczym nie gada tylko o kasie. A dokladnie o jej braku. Wyskoczyla mi tutaj z remontem strychu, zeby dziecko mialo wiecej miejsca. Kosztowaloby mnie to jakies 80 tysiecy. Oczywiscie nie uregulowali tego u notariusza wiec w swietle prawa wszystko nalezy do nich :) Ja mam tylko w cudza chalupe inwestowac ;-) Oczywiscie domu nie ubezpieczyla, bo co? BO NIE MA PIENIEDZY :D Pocisnelam jej, ze wolalabym dziecku mieszkanie kupic. Kupila jakas czapeczke i sliniaki i przyszla tlumaczyc, ze ona pieniedzy nie ma. Tak jakbym kiedykolwiek oczekiwala od niej prezentow. Chyba musze powiedziec otwarcie, ze ma zakaz, bo ja mam dosc pieprzenia o jej problemach. Kto ich nie ma?
Jakbym swoją słyszała, jeden i ten sam temat... trochę się opanowała jak powiedziałam, że zaczynam żałować, że jestem w ciąży, bo nie wiem jak sobie finansowo damy radę. Generalnie to damy, chyba, że szanowna teściowa postanowi wcielić w życie swój plan i zawiła od dzieci żeby ją utrzymywały. Tak sobie wymyśliła
 
Koszule ja mialam po jednej na dzien plus do porodu. Ta do porodu wypralam i ani sladu nie ma. Chyba znowu bedzie moja koszula porodowa [emoji6] tylko szlafrok gdzies zgubilam, byl do kompletu. Trzeba bedzie cos kupic,bo normalnie nie uzywam i nie mam.

Zyrafke mialam i polecam. Naprawde dzieci ja lubia [emoji4]

Przyszly mi dzisiaj ubranka dla malucha. W rozmiar 56 i 62 jestem obstawiona nawet na 2 dzieci [emoji6]

Fotelik mamy maxi cosi od znajomych. Kupili kilka miesiecy temu i teraz nam pozyczyli.

Zostaje mi kupic kosmetyki, pieluchy, wyprawke dla mnie do szpitala. No i sypialnie musimy odswiezyc. Zastanawiam sie jeszcze nad materacem do lozeczka, czy wymieniac po corce. Jesli sie zdecyduje to kupie kokos+pianka.

Na glukoze wybieram sie w przyszlym tygodniu.
 
hejo!
chwilkę nie pisałam, ale miałam chwilowe "załamanie" nerwowe przez Panią Laryngolog, poszłam z moimi migdałkami bo mam krypty gdzie zbiera się taka masa, ogólnie fuj. Poszłam na kontrole, a ta do mnie, że mam przewlekłe zapalenie, zaczęła mnie straszyć, że pewnie mam paciorkowca już zaawansowanego i że na pewno mam RZS - reumatoidalne zapalenie stawów...że powinnam szybko się zbadać bo to może źle wpłynąć na dziecko... super diagnoza z dupy bez żadnych badań... dała mi pełno skierowań. Wyszłam od niej i nie wiedziałam co mam myśleć... 3 dni robiłam badania i co wszystko SUPER... Byłam wściekła na te babsko! Moja ginekolog mnie uspokoiła trochę i mówiła że bardzo nieodpowiedzialne zachowanie ze strony tamtej doktorki.

Już jestem po USG, z dzidzi wszystko ok iiii będzie raczej DZIEWCZYNKA:D - więc Zosia ;)
Waga - 354g, ale uparte bo znowu ciężko było dostrzec buźkę itd, więc fajnego zdjęcia nie mam, ale wiem że się rusza, ufff ;) łożysko okazało się na przedniej ścianie, szyjka ok - ponad 4 cm, zamknięta.
Na następną wizytę ( to będzie 24+5) - mam zrobić test obciążenia glukozą i znowu toxo (IgM)- profilaktycznie.
Za tydzień mam powtórzyć badanie ogólne moczu, bo tam leukocytów wyszło 5-10, nieliczne bakterie, mówiła że nic poważnego się pewnie nie dzieje, ale trzeba sprawdzić i poradziła żeby 2 dni przed pić więcej wody i dobrze się podmyć, jak znowu wyjdzie nie do końca prawidłowo to mam zrobić posiew moczu. Na razie cały tydzien mam brać żurawinę ;)

W kalendarzu się zapisałam, mam nadzieje że nie pokręciłam;D
Mnie żurawina bardzo pomogła, a miałam sporo tych bakterii w moczu.
 
reklama
Do góry