reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
Byłam dzisiaj u dentysty. Cieszę się, że poszłam. Mam już spokój na całą ciążę to jedno (bo nie kazał więcej w ciąży przychodzić). Dwa to myślałam, że przegląd i narka do domu. Niestety miałam dużo kamienia i próchnicę. Musiał mi plombę wstawić. Pytał o znieczulenie trochę się obawiałam, ale powiedział, że to nowoczesne i jest skoncentrowane i dał mi tylko pół ampułki. Mówił, że żonie w ciąży też dawał. Także miałam zapłacić nic a wyszło 110zł (plomba biała i znieczulenie). Ale sprawa załatwiona!

Próbowałam coś dziś załatwić ze szkołą rodzenia. U mnie w miejscowości zamknęli przychodnię, gdzie była szkoła rodzenia. Znalazłam bezpłatną w miejscowości obok. Dzwoniłam, babka mi wysłała sms o 13.00 - zadzwonię później. Chyba o 22.00 ;/ No więc pojechaliśmy tam. Oczywiście zamknięte. Wrrr. W drugim miejscu proponują od 27tc to sobie odpuściłam. I tyle załatwiłam. Jedyne co M mi dzień zepsuł o wszystko ma problem, że trzeba wyjść zaparkować, coś załatwić. 10 razy mówiłam Mu co ma kupić w aptece (dwie rzeczy). Przed jego wejściem do apteki spytałam czy pamięta co ma kupić...kurw...przyszedł mi z jedną rzeczą. Ręce opadają. I jeszcze się obraża jak dziecko. A co będzie jak będzie nas trójka i dużo więcej obowiązków nieporównanie :|

Teściową mam do rany przyłóż. Czasami aż za bardzo. Nie lubię nadopiekuńczości, ale cóż lepsze to chyba jednak ;)

Ja też już mam z głowy denstyste ;) których nie lubie ale obyło się bez wiercenia brrr... ;)
Haha faceci im trzeba 3 razy powtarzać ;p najlepiej kartkę napisać i dac do ręki ;p ja tak muszę robić ;) ehhh;)
 
reklama
@Guanta jakbym o swojej teściowej czytała, na nic pieniędzy nie ma ale fajeczki 14zł/paczka i 2 piwa dziennie to ma.
Aż mi się nie chce wierzyć, że ktoś jest na tyle bezczelny, że potrafi komuś źle życzyć. Ja problemów z zajściem nie miałam i czasem jak czytam Wasze historie to aż mi głupio.
Jak już byłam w ciąży to dowiedziałam się, że moja kuzynka ma problemy z zajściem. Ostatnio się spotkałyśmy na weselu to głupio mi było do niej zagadać, tak mi jej szkoda.
 
M wrócił z przeprosinami i smutny ze nigdzie kwiatów nie dostał[emoji12]

07.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu

Każdemu zdarzy się gorszy dzień. Ale widzisz, Twój M romantyk Cię uwielbia [emoji846]
Ja za kwiatami ciętymi nie przepadam, więc sama sobie zamknęłam tę ścieżkę romantyzmu, he, he.
Poza tym mój M do romantyków nie należy, miłość okazuje poprzez robienie zakupów i gotowanie mi obiadów [emoji12]

Tak mnie naszła ochota na bułkę z pieczarkami, że w drodze z pracy skoczyłam do sklepu - właśnie się obżarłam, i leżę na sofie, i wspominam bułki z pieczarkami z dzieciństwa, które sprzedawał pan w budce w niedzielę, w drodze z kościoła... to był smak! Zwłaszcza zimą uwielbiałam.
 
@Guanta jakbym o swojej teściowej czytała, na nic pieniędzy nie ma ale fajeczki 14zł/paczka i 2 piwa dziennie to ma.
Aż mi się nie chce wierzyć, że ktoś jest na tyle bezczelny, że potrafi komuś źle życzyć. Ja problemów z zajściem nie miałam i czasem jak czytam Wasze historie to aż mi głupio.
Jak już byłam w ciąży to dowiedziałam się, że moja kuzynka ma problemy z zajściem. Ostatnio się spotkałyśmy na weselu to głupio mi było do niej zagadać, tak mi jej szkoda.
Moja jara 2-3 paczki dziennie. Obiadu nie ugotuje, bo jej nie stać, żywi sie frytkami z biedry, ale na fajki musi miec. Jak je powiedziałam, ze mammograf jest w mieście to stwierdzila, ze ona sie sama bada. U giną nie byla 7 lat. Nie mam słów. Może i dobrze, ze ona sie nie chce dzieckiem opiekować :D :D Ja w przypływie 30 minutowego szalu energii umylam gary, zrobiłam zrazy i wstawiłam pranie. Jeszcze wysikam psa i mogę dalej leżeć jak ameba :D
 
reklama
Wspolczuje wam tych glupich tekstwo i docinek. Ja nie mialam z tym problemu poza tekstami, ze teraz to musi byc chlopak, bo jak mamy dziewczynke i trafi sie kolejna to sie nie liczy i nie bedzie pelnej rodziny. A najbardziej na tym chlopaku zalezalo mojej siostrze. Mi bylo obojetne, mezowi tez, a ona przezyc nie mogla. Raz sie nawet z nia troche poklocilam, bo wkurzala mnie tymi tekstami. A jak sie okazal, ze faktycznie chlopak to nagle wszyscy zaczeli gratulowac mojemu, ze teraz to sie spisal itp. Cos w stylu, ze teraz jest prawdziwym facetem, bo chlopaka zrobila. Porazka.

Tesciowa mam nienajgorsza. Ma swoje wady ale ujdzie [emoji6]

A jeszcze mialam pytac o tego dentyste. Bylam jakis miesiac przed ciaza. Powinnam isc jeszcze raz czy nie ma potrzeby?
 
Do góry