reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

reklama
@malwi86 powiem ci ze wsparcie meza podczas ciazy to fantastyczna rzecz. Robilismy ostatnio remont pokoju i wiadomo jak po takim remoncie wygladaja okna. Chcialam sie za to zabrac a moj maz na to:"Nie bedziesz w takim pieknym, blogoslawionym stanie dymac przy takich brudnych oknach!":)
Super ze masz takie wsparcie w mężu. Zawsze się tak milo zrobi na sercu jak facet potrafi tak docenić kobiete i ją wyręczyć w obowiązkach. Mój M też umył okno tydzień temu, więc wiem jakie to fajne uczucie ;)
 
@malwi86 powiem ci ze wsparcie meza podczas ciazy to fantastyczna rzecz. Robilismy ostatnio remont pokoju i wiadomo jak po takim remoncie wygladaja okna. Chcialam sie za to zabrac a moj maz na to:"Nie bedziesz w takim pieknym, blogoslawionym stanie dymac przy takich brudnych oknach!":)
Haha super :) czyli wszystko można jak się chce ;) ale dobrze niech zobaczą ile w domu jest pracy i ile my kobiety mamy do ogarnięcia. Mój o tyle się zaangażował ze zrobił plan co i kiedy będzie robił w tyg np we wtorek odkurzanie w środę i czwartek pranie itd aż miło posłuchać :)

U mnie hitem na przeziębienie jest nalewka imbirowa która już była tu polecana no i oczywiście syrop z cebuli ale nie wiem czym bym się leczyla w razie zaawansowanej choroby...chyba jedynie zostaje kocyk herbatka z miodem i cytryna, na katar coś słyszałam że działa napar z majeranku i inhalacje ale mogę coś mylic
 
Super ze masz takie wsparcie w mężu. Zawsze się tak milo zrobi na sercu jak facet potrafi tak docenić kobiete i ją wyręczyć w obowiązkach.
nie chce sie czepiac I nie gniewajcie sie jesli kogos tym uraze, ale nigdy nie mogla zrozumiec takiego podejscia ze jesli facet cokolwiek zrobi w domu to nalezy mu bic poklony bo WYRECZYL kobiete z JEJ obowiazkow. Halo, jesli mieszkamy razem, oboje pracujemy, utrzymujemy dom itp itd to czy ja mam jakies dodatkowe specjalne obowiazki wynikajace z faktu ze nie mam sisiaka?? czy jestem taka szczesciara ze wszystkie okna w domu sa MOJE wiec jesli maz je umyje to robi MI przysluge??
to taki off topic ;-)

co do boli glowy to ja od zawsze musze radzic sobie z ciezkimi dosyc migrenami, wiec jak w ciazy mnie zaczyna dopadac, to wiem ze dobrze sie nie skonczy I biore wtedy wyjatkowo paracetamol, na szczescie nei zdaza sie to czesto
 
Haha super :) czyli wszystko można jak się chce ;) ale dobrze niech zobaczą ile w domu jest pracy i ile my kobiety mamy do ogarnięcia. Mój o tyle się zaangażował ze zrobił plan co i kiedy będzie robił w tyg np we wtorek odkurzanie w środę i czwartek pranie itd aż miło posłuchać :)

No i super bo najwiecej w domu jest pracy ktorej nie widac. Niektorym facetom sie wydaje ze brak smieci na podlodze czy zawsze kilka par czystych skarpet w szufladzie to po prostu rzecz oczywista a to ze kobieta musi TO po prostu zrobic to do nich nie dociera. U nas kazdy ma jakies swoje obowiazki ale jest mnostwo rzeczy ktore po prostu robimy bez gadania. Np jest zlew pelen garow to je myjemy, pranie sie wypralo to rozwieszamy bez zbednej spychologii. ;)
 
Ja mogę polecić jeszcze z naturalnych specyfików łyżkę miodu na bolące i swedzace gardło. Fantastycznie łagodzi drapanie. Dodatkowo linie *spam* dla kobiet w ciąży na bazie naturalnych składników : saszetki, tabletki do ssania i spray do nosa.
ja muszę się przyznać że brałam parę razy paracetamol właśnie na ból głowy. Ale cierpiałam na straszne migreny w tej ciąży trwające po kilka dni prowadzące wręcz do wymiotów. Jak nic domowego nie działało to brałam na koniec apap. Kilku lekarzy uspokoiło mnie że paracetamol w małych ilościach nie szkodzi dziecku. Gorsze jest złe samopoczucie matki i stres. Ale każdy zna siebie najlepiej i wie co mu pomaga a co nie :)
 
reklama
Kilku lekarzy uspokoiło mnie że paracetamol w małych ilościach nie szkodzi dziecku. Gorsze jest złe samopoczucie matki i stres. Ale każdy zna siebie najlepiej i wie co mu pomaga a co nie :)
dokladnie to samo powiedziala moja lekarka, ze jak bardzo boli (a od czasu do czasu boli bardzo bo mam podobne do Ciebie migreny ktory w efekcie prowadza do wymiotow),to lepiej nawet dla dziecka wziac
 
Do góry