Mam okropna zniżkę formy, chce mi się spać i nic poza tym. Cały dzień tak mam, a ciągle muszę być aktywna
.
Przy dwóch porodach dostałam znieczulenie przy 8 cm rozwarcia, to był moment, w którym gadałam coś o odwołaniu wszystkiego i że natychmiast chcę wracać do domu. Anestezjolog, którego wcześniej nie widziałam, przyszedł w miarę szybko. Wkłucia w kręgosłup zupełnie nie czułam. Natomiast 10 min później czułam się fantastycznie, szczególnie przy Poli. Ból odszedł, kazali mi poskakać na piłce, stwierdziłam ,że tak mogę rodzić
. Niestety okazało się , że wraz z bólem odeszła również akcja porodowa, 8,5 cm rozwarcia i ani milimetra więcej. Dali mi oksytocynę, ból wrócił ale akcja nie i wtedy mnie pokroili.
@kolorowaMama mi chyba też zaczyna się kluć opryszczka. W poprzednich ciążach za przyzwoleniem lekarza stosowałam hascovir. Pomagało. Podobno zdecydowanie mniejsze szkody może poczynić maść niż rozwijający się i rozszerzający wirus
.
Jutro jadę na badania krwi i moczu na 8 rano, później do pracy, wracam mam gości. Nie chcę...ratunku.