reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

Czesc dziewczyny. Ja tez ostatnio wstaje wczesnie rano, przed szosta, nie wspominajac juz o tym, ze kilka razy w nocy na siusiu Generalnie to przez te lezenie czuje sie jeszcze bardziej zmeczona... A co gorsza, wczoraj wieczorem spuchl mi lokiec, nie wiem czy nie zbiera mi sie w nim jakas woda... Jak sobie pomysle, ze czeka mnie wyjazd na SOR to znow zaczyna mnie mdlic na sama mysl, chociaz odkad zaczelam 11 tydzien to jest z tym lepiej. Dziewczyny, a jakie witaminy bierzecie, jesli w ogole bierzecie?
Odleżyna ci się na łokciu zrobiła.
A czemu na Sor jedziesz?
Ja biorę kwas foliowy i magnez do 12 tygodnia a potem mam brać mama dha - ale zobaczę co tam jest w składzie i wtedy zdecyduje czy wezmę.
 
reklama
Happybabymama myślałam, że tylko ja mam takie problemy ze snami. Dawniej też miałam z tym problem, ale już od kilku lat był spokój. A teraz? Potrafi mi się przyśnić kilka koszmarów w ciągu jednej nocy. A najgorsze jest to, że są bardzo realistyczne :no:
 
Brzusio, zwapnionej kości nosowej lekarze szukają na usg 1 trym. - minimalizuje ryzyko zespołu Downa (be pewnie w 100% nie wyklucza).

Shaer, to w pierwszej ciąży miałaś "przygody"... Oby teraz tylko lepiej.

Kciuki za dzisiejsze wizyty.

Muszę też przyznać, że mam problem z jedzeniem. Nie mam apetytu. Odrzuca mnie coś ostatnio od mięsa. Owoce jakoś idą i makarony, pierogi itp.

My mieszkamy w domu. Fajna przestrzeń, ale sprzątanie i ogród to jednak wyzwanie czasowe dla nas.

Realistyczne sny to chyba przypadłość ciążowa. Mi szczególnie często pojawiały się na końcówce pierwszej ciąży. Teraz od czasu do czasu.
 
Dzień dobry ;)
Przede wszystkim trzymam mocno kciuki za dzisiejsze wizyty :)
Ja też latam non stop do łazienki, zwłaszcza w nocy jak już kładę się spać :/ sny też mam, czasami tak głupie że szok :errr: ale w pierwszej ciąży częściej coś mi się śniło i to głównie sny erotyczne :cool2:
Ja też nie mam problemu z przeprowadzkami. Ostatni raz przeprowadzałam się będąc w 7 miesiącu ciąży, 150 km do innego miasta.
 
Kolorowa, mi po ostatnich badaniach moczu wyszły liczne fosforany, prawdopodobnie schodzi piasek z nerek. Lekarz powiedział, że w sytuacji pieczenia czy bólu powinnam brać urosept- dostępny w Pl bez recepty i bezpieczny dla dzidzi. Może w Uk będzie jakiś odpowiednik?

Dzisiaj u mnie deszczowo, w nocy barwne, realistyczne koszmary- to chyba rzeczywiście jakaś wspólna cech ciężarówek, może boimy się o dzidziuchy i wysyłamy sygnały do podświadomości.

Właśnie wychodzę do pracy i strasznie mi się nie chce, choć praca całkiem fajna. Jakiś leń we mnie wstąpił.

Powodzenia dla wizytujących mam
 
Ale ja mam straszne, poryte sny. Normalnie odkąd jestem w ciąży śnią mi się jakieś koszmary a wszystko takie realistyczne...
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizytujące :) powodzenia
Oj ja tez mam sny porypane.
Po przegranym meczu z Portugalia snilo mi się ze jestem w ciąży z Piszczkiem [emoji12]

Napisane na GT-I9300 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Haha Monika to mi się niedawno śniło, że zdradziłam swojego partnera z jego kolegą i niby sobie uświadomiłam, że to z nim mogę być w ciąży i zaczęłam się zastanawiać, czy się do tego przyznać od razu czy po porodzie, jak zrobię badania genetyczne. Jak się obudziłam, to miałam straszne wyrzuty sumienia. Dopiero po chwili uświadomiłam sobie, że to był tylko sen :-D
 
reklama
Dzien dobry :)
trzymam kciuki za wszystkie wizyty dzisiaj , dajcie znac koniecznie co i jak.

ja tez dzis mialam jakies sny i to wlasnie bardzo realistyczne. co do witamin to ja biore od poczatku mama dha bo podobno tam jest wszystko łącznie z kwasem foliowym, na opakowaniu jest ze brac dwie tabletki dziennie ale mi lekarz kazal brac jedna ze to w zupelnosci wystarczy , zeszta moje dzieciątko jest duże , już mi termin sie przesunął na sylwestra , czuje ze bede grudniową mama ;) chociaż mam nadzieje ze tym razem wcześniactwo mnie oszczedzi. na razie mam identyczne dolegliwoscie jak w pierwszej ciazy te mdlosci mnie dobijają. co dzien mam ochote na co innego wiec nawet nie potrafie sie ustosunkowac czy jem slodkie czy kwasne i mieso czyli z wrożby na płeć nici ;)
czy są tu mamy ktore mimo posiadania noworodka w domu zamierzaja prowadzić starsze dzieci do żłobka/przedszkola? sa rozne opinie i sama nie wiem co robić .
są też mamy ktore nadal karmią starsze dziecko?
 
Do góry