reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

Hej dziewczyny :D jestem po wizycie :D wy chodzicie w dwupaku, a ja... w trzypaku :D tak, tak, będą bliźniaki :D
Mąż był ze mną na badaniu, jak się dowiedział, to usiadł w wrażenia, a potem banan na twarzy i walnął tekst "ma się tą dwururkę" hahaha...
a ja... ja jeszcze jestem w szoku i nadal jakoś do końca do mnie nie dociera :p
Tyle piszecie, że ciężko mi tu szukać, czy któraś z was też spodziewa się dwójeczki?
Wow bliźniaki:)gratulacje!
 
reklama
Hej dziewczyny :D jestem po wizycie :D wy chodzicie w dwupaku, a ja... w trzypaku :D tak, tak, będą bliźniaki :D
Mąż był ze mną na badaniu, jak się dowiedział, to usiadł w wrażenia, a potem banan na twarzy i walnął tekst "ma się tą dwururkę" hahaha...
a ja... ja jeszcze jestem w szoku i nadal jakoś do końca do mnie nie dociera :p
Tyle piszecie, że ciężko mi tu szukać, czy któraś z was też spodziewa się dwójeczki?

ale cuuuuudownie, marzylam o blizniakach, ale u nas jedyneczka :))i czekamy na zdawanie relacjiiiii
GRAULACJE !!!!!
 
. Jak patrze na mojego 3,5 latka to mi przykro, że nie ma rodzeństwa w podobnym wieku. Swoją drogą nie wiem jak to będzie jak się młode urodzi a w domu szalejący 4 latek,który dotąd był jedynakiem i cała uwaga dla niego..

Bridget mam podobne obawy, sama chcialam wczesniej, na wrzesien, bedzie dwa lata jak sie staramy, rok temu poronilam i mam nadzieje, ze teraz juz do konca bedzie dobrze, a moze nasze dzieciaczki dojrzeja i beda nam troszke pomagac, Moja J strasznie chce rodzenstwo i widze, ze potrzebuje,
 
U nas jak syn od mojego M dowiedział się ze bedzie miał brata czy siostre to się bardzo ucieszył tylko mu smutno że nie bedzie jej/jego dziennie widywac ale bardzo sie cieszy ze bedzie miał rodzeństwo .. jak by nie patrząc przyrodnie ale zawsze cos :D

Dziewczyny za wami cięzko nadążyć bardzo się rozpisałyście..
Ja wczoraj po skończonej pracy do 10 jeździłam rozdawać zaproszenie na wesele to takie męczące teraz a tyle przygotowań że już mi się odechciewa szczerze jeszcze mój kochany proboszcz jest taki wr*** że nie da się z nim Tylko pretensje no ale jak nie ta parafia to inna.

Ja z moim M też się kłócimy o jedzenie że niby marnotrastwo kurde powiedziałam serio ja je kupuje i bede jeść na co mam ochotę.. nie mam zamiaru jeść czegoś na co nie mam ochotę bo poźniej bym resztę dni spędzała w ubikacji. Mam nadzieję że mój M się ogarnie i reszta facetów też.
 
Czesc, ja jak zwykle z marudzeniem przyszlam. Poklucilam sie właśnie z moim I tak na serio serio.
Poszlo o jedzenie. Wykanczaja mnie mdlosci, jeden moment cos smakuje drugi moment staje w gardle, przez co kupuje wiecej jedzenia niz zwykle bo szukam co moge jesc.
On sie przyczepil do tego, I nawet mi do glosu dojsc nie dal zeby mu wytlumavzyc. Poryczalam sie jak bobr.
Jak sie uspokoilam to mu wygarnelam ze jestem w ciazy, I nie mam wplywu na moj zoladek, za zarcie place sama bo on marudzi ze za duzo wydajemy, I ze sprawił ze poczulam sie jak maly gowniarz który nie ma nic do powiedzenia.
Dodalam też ze to ze jestem w ciazy sprawia ze nie jestem ta sama osoba ktora bylam wczesmiej, zasady sie zmienily.
Do tego.dzisiaj czuje sie chora i bez sily wiec taka wieczorna akcja mnie wykonczyla.
Nie pomaga to ze jego matka wiecznie powtarza ze ciaza to nie choroba.
Pierwszy raz od 4 lat z nim czuje sie tak podle.
Nie przejmuj się.Faceci maja poprostu inne spojrzenie na niektóre sprawy a my patrzymy inaczej.Ja tez z moim ostatnio w niedz.pokłóciłam się nie na żarty powiedziałam ze ja się nie zmieni to ja nie dam rady tak żyć bo teraz przecież potrzebujemy spokoju i dużo wsparcia i zrozumienia a nie ich głupich pretensji:)
 
Dziewczyny ja jakos po nocach spac nie mogę
Wracam z pracy po 23
Zjem cos odsapne i sie przewracam z boku na bok
A pózniej usupiam koło 3
W dzien zmeczona to teraz bede totalnie wypruta


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja wczoraj tyle sie nalatalam, ze jak wrocilam myslalam, ze ducha wyzione, a jeszcze musialam wszystek kurz z kazdego kata odkurzyc i na mokro, bo moj syn ma astme i potrzebuje, zeby czesto sprzatac. A potem jeszcze z nim do lekarza. Az jak przyszlam z nim o 17 nie wiedzialam jak sie nazywam a brzuch tak mnieciagnac zaczal, wiec zeby miec spokoj wlaczylam dziecku bajki a sama lezalam.
Jeszcze czeka nas przeprowadzka, niby malo rzeczy mamy, ale ja nie wiem jak dam rade nas spakowac. Jestem przerazona.
Czy ktoras z Was moeszka w 4 w kawalerce? Powiedzcie jak sobie radzicie i czy macie jakies fajne logistyczne rozwiazania?
 
reklama
Cześć dziewczyny, ja jestem po 1 miesiącu starań i udało się![emoji4] jestem w 6tyg ciąży[emoji4] termin koniec stycznia 2017. Okropnie się czuję[emoji20] a jak Wasze samopoczucie?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry