reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

Hej dziewczyny :D jestem po wizycie :D wy chodzicie w dwupaku, a ja... w trzypaku :D tak, tak, będą bliźniaki :D
Mąż był ze mną na badaniu, jak się dowiedział, to usiadł w wrażenia, a potem banan na twarzy i walnął tekst "ma się tą dwururkę" hahaha...
a ja... ja jeszcze jestem w szoku i nadal jakoś do końca do mnie nie dociera :p
Tyle piszecie, że ciężko mi tu szukać, czy któraś z was też spodziewa się dwójeczki?
Wow bliźniaki:)gratulacje!
 
reklama
Hej dziewczyny :D jestem po wizycie :D wy chodzicie w dwupaku, a ja... w trzypaku :D tak, tak, będą bliźniaki :D
Mąż był ze mną na badaniu, jak się dowiedział, to usiadł w wrażenia, a potem banan na twarzy i walnął tekst "ma się tą dwururkę" hahaha...
a ja... ja jeszcze jestem w szoku i nadal jakoś do końca do mnie nie dociera :p
Tyle piszecie, że ciężko mi tu szukać, czy któraś z was też spodziewa się dwójeczki?

ale cuuuuudownie, marzylam o blizniakach, ale u nas jedyneczka :))i czekamy na zdawanie relacjiiiii
GRAULACJE !!!!!
 
. Jak patrze na mojego 3,5 latka to mi przykro, że nie ma rodzeństwa w podobnym wieku. Swoją drogą nie wiem jak to będzie jak się młode urodzi a w domu szalejący 4 latek,który dotąd był jedynakiem i cała uwaga dla niego..

Bridget mam podobne obawy, sama chcialam wczesniej, na wrzesien, bedzie dwa lata jak sie staramy, rok temu poronilam i mam nadzieje, ze teraz juz do konca bedzie dobrze, a moze nasze dzieciaczki dojrzeja i beda nam troszke pomagac, Moja J strasznie chce rodzenstwo i widze, ze potrzebuje,
 
U nas jak syn od mojego M dowiedział się ze bedzie miał brata czy siostre to się bardzo ucieszył tylko mu smutno że nie bedzie jej/jego dziennie widywac ale bardzo sie cieszy ze bedzie miał rodzeństwo .. jak by nie patrząc przyrodnie ale zawsze cos :D

Dziewczyny za wami cięzko nadążyć bardzo się rozpisałyście..
Ja wczoraj po skończonej pracy do 10 jeździłam rozdawać zaproszenie na wesele to takie męczące teraz a tyle przygotowań że już mi się odechciewa szczerze jeszcze mój kochany proboszcz jest taki wr*** że nie da się z nim Tylko pretensje no ale jak nie ta parafia to inna.

Ja z moim M też się kłócimy o jedzenie że niby marnotrastwo kurde powiedziałam serio ja je kupuje i bede jeść na co mam ochotę.. nie mam zamiaru jeść czegoś na co nie mam ochotę bo poźniej bym resztę dni spędzała w ubikacji. Mam nadzieję że mój M się ogarnie i reszta facetów też.
 
Czesc, ja jak zwykle z marudzeniem przyszlam. Poklucilam sie właśnie z moim I tak na serio serio.
Poszlo o jedzenie. Wykanczaja mnie mdlosci, jeden moment cos smakuje drugi moment staje w gardle, przez co kupuje wiecej jedzenia niz zwykle bo szukam co moge jesc.
On sie przyczepil do tego, I nawet mi do glosu dojsc nie dal zeby mu wytlumavzyc. Poryczalam sie jak bobr.
Jak sie uspokoilam to mu wygarnelam ze jestem w ciazy, I nie mam wplywu na moj zoladek, za zarcie place sama bo on marudzi ze za duzo wydajemy, I ze sprawił ze poczulam sie jak maly gowniarz który nie ma nic do powiedzenia.
Dodalam też ze to ze jestem w ciazy sprawia ze nie jestem ta sama osoba ktora bylam wczesmiej, zasady sie zmienily.
Do tego.dzisiaj czuje sie chora i bez sily wiec taka wieczorna akcja mnie wykonczyla.
Nie pomaga to ze jego matka wiecznie powtarza ze ciaza to nie choroba.
Pierwszy raz od 4 lat z nim czuje sie tak podle.
Nie przejmuj się.Faceci maja poprostu inne spojrzenie na niektóre sprawy a my patrzymy inaczej.Ja tez z moim ostatnio w niedz.pokłóciłam się nie na żarty powiedziałam ze ja się nie zmieni to ja nie dam rady tak żyć bo teraz przecież potrzebujemy spokoju i dużo wsparcia i zrozumienia a nie ich głupich pretensji:)
 
Dziewczyny ja jakos po nocach spac nie mogę
Wracam z pracy po 23
Zjem cos odsapne i sie przewracam z boku na bok
A pózniej usupiam koło 3
W dzien zmeczona to teraz bede totalnie wypruta


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja wczoraj tyle sie nalatalam, ze jak wrocilam myslalam, ze ducha wyzione, a jeszcze musialam wszystek kurz z kazdego kata odkurzyc i na mokro, bo moj syn ma astme i potrzebuje, zeby czesto sprzatac. A potem jeszcze z nim do lekarza. Az jak przyszlam z nim o 17 nie wiedzialam jak sie nazywam a brzuch tak mnieciagnac zaczal, wiec zeby miec spokoj wlaczylam dziecku bajki a sama lezalam.
Jeszcze czeka nas przeprowadzka, niby malo rzeczy mamy, ale ja nie wiem jak dam rade nas spakowac. Jestem przerazona.
Czy ktoras z Was moeszka w 4 w kawalerce? Powiedzcie jak sobie radzicie i czy macie jakies fajne logistyczne rozwiazania?
 
reklama
Cześć dziewczyny, ja jestem po 1 miesiącu starań i udało się![emoji4] jestem w 6tyg ciąży[emoji4] termin koniec stycznia 2017. Okropnie się czuję[emoji20] a jak Wasze samopoczucie?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry