Hej kochane chciałam napisać wczoraj ale brakło czasu, dziękuje za wszystkie ciepłe słowa od was.
Jestem wykończona do wstałam wczoraj o 4:20 a w domu byłam o 16 z uwagi na opóźniony lot, później 30 minut krążyliśmy nad Gdańskie (pas zajął helikopter ratunkowy) przez co nie zdarzylysmy na pociąg itd ...
Powiem wam, ze w PL życzliwość dla ciężarnych mnie przerosła
w uk mój brzuch i dwie torby były niewidzialne [emoji23] natomiast w pl wszędzie spotkałam się z obsługa bez kolejki i ludzie aż rwali się do pomocy, było dziwnie no i miło bo w uk ciężarna nie ma żadnej taryfy ulgowej [emoji51]
Rozpakowałam wczoraj wszystkie kartony [emoji123] oczywiście z pomocą mamy, brata i bratowej. Dziś czeka mnie ikea i zakup wymarzonego łóżka dla córy i kilku innych rzeczy, jak ogarnę wrzucę wam fotki.
Miło tego, ze brzuch chciał mi odpaść wczoraj i oczy piekły to nie pamietam kiedy miałam w sobie tyle siły i radości
wiec chyba to jest ten brakujący puzzel do pełni szczęścia [emoji5]
Mój mąż już tęskni mimo jego dużych przeprosin, pożegnanie z mojej strony było zimne i z prośba o przemyślenie dotychczasowego zachowania... rozkleił się na maxa i pisał poematy jak to nas nie kocha i nie wie co ze sobą zrobić, No cóż zobaczymy co będzie [emoji6]
Nie mogę spać chyba z wrażenia [emoji85]
(Jak się ogarnę to was nadrobię także prooosze nie piszcie 10 stron dziennie [emoji12][emoji12][emoji12])
Udanego wtorku życzę za wizyty jeżeli są trzymam kciuki [emoji8]
Napisane na iPhone w aplikacji
Forum BabyBoom