reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

Wiem, ze jak rodziłam miałam dobra opiekę;
Zobacze co powie teraz lekarz co pójdę, prawda jest taka, ze cc to zabieg, wiec ingerencja na maxa; a mi sie wydawało, ze cc zaplanują, pojadę, Maz dzieckiem sie zajmie, a tak sama jak to ogarnę; masakra
Juleczko gdzies zostawic
Nic nie mam wpływu, Julka miała byc rodzina sn, a wyszło jak wyszło



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dziewczyny marzy mi sie poleżeć w wodzie, ale zawsze leżę w gorącej, z sola epson, tak teraz stoję pod prysznice trochę i sie ogrzewam,
Robicie sobie takie kąpiele??


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ale to one sie umówiły z lekarzem ktory odbierał poród. Dowiedziały sie jaki jest na dyżurze i z nim odmówiły sprawę bo akurat ani jedna ani druga nie rodziła ze swoim lekarzem drugich dzieci bo nie było ich na zmianie. Byli w kontakcie telefonicznym :) Mysle ze w Warszawie tym bardziej uda sie znaleść takiego ktory ładnie zaceruje ;)
Sugestia w sumie bardzo dobra obym o tym pamiętała
 
@maryqska mnie opowiadania dziewczyn tez przerażają ale ze znajomych nikt nie miał takich wrażeń wiec wyciągam średnia ;) Poza tym skoro dziewczyny zdecydowały sie na kolejne dzieci to chyba nie było tak koszmarnie:) nie ma co słuchać i czytać za duzo maryqska trzeba isc na żywioł. Moze SN bedzie przyjemniejsze niz CC dla ciebie :) nie przejmuj sie na zapas i nie myśl 4 mce przed czasem bo naprawde mozna boja dostać. Koleżanka teraz w holandi rodziła gdzie opieka masakryczne chyba gorzej niz w Anglii u lekarza nie była ani raz tylko u położnej była 3 razy przez cała ciąże. Rodziła pierwsze dziecko chłopiec 4000 kg o 21 pojechała do szpitala o 2 urodziła o 9 wypisali ja fo domu ( bo tam nie trzymają w szpitalu). Trzeba tez takich pozytywnych porodów posłuchać mniej sie wtedy człowiek boi a bedzie i tak co ma byc. Oczywiscie te mniej przyjemne historie tez mogą sie przydać bo jednak warto znac zagrożenie.
Ja , moja siostra i kilka koleżanek naprawdę miały spoko porody ja boję się cc bo po naturalnym wstałam wzięłam kąpiel i poszłam z dzidzia na mierzenie. Oczywiście jak czytam niektóre opisy to też zaczynam się bać ale szybko staram się odganiac te myśli.
 
Dziewczyny pewnie macie rację z tymi poradami ja też za pierwszym razem bardzo chciałam urodzić naturalnie ale sam lekarz powiedział że mam taką szyjke wąska i krętą że ciężko byłoby mi urodzić dlatego boję się że coś mogłoby pójść nie tak ale wy nie macie co się stresować właśnie teraz w piątek rodziła moja koleżanka miała zaplanowaną cesarke na dzisiaj ale mały postanowił inaczej wody odeszła i urodziła naturalnie fakt że pękła niestety ale jest zadowolona że tak się skończyło i po SN macica szybciej się obkurcza:)
 
Witajcie z rana :)

Moi mężczyźni jeszcze śpią, więc mam chwilkę czasu.

@maryqska ja w pierwszej ciąży bałam się gorących kąpieli, bo się naczytałam że nie wiadomo co się może stać. Potem dowiedziałam się że moja kuzynka, która jest fanką gorących kąpieli, w ciąży robiła je non stop, bo nie wiedziała że nie powinna. Oczywiście urodziła w terminie zdrowe dziecko. Teraz ufam swojemu organizmowi i jak mam ochotę to biorę mocno ciepłą kąpiel (nie za gorącą oczywiście) - jak jest zbyt ciepło i jest to obciążenie dla organizmu to czuję od razu. Dolewam wtedy zimnej lub wychodzę. A dopóki jest mi komfortowo, to siedzę :)

Miłego dnia dla Was :) powodzenia na badaniach, siły dla pracujących, cierpliwości dla siedzących w domu z dziećmi ;)
 
Ale to one sie umówiły z lekarzem ktory odbierał poród. Dowiedziały sie jaki jest na dyżurze i z nim odmówiły sprawę bo akurat ani jedna ani druga nie rodziła ze swoim lekarzem drugich dzieci bo nie było ich na zmianie. Byli w kontakcie telefonicznym :) Mysle ze w Warszawie tym bardziej uda sie znaleść takiego ktory ładnie zaceruje ;)
no właśnie z tym chyba jest różnie. moja znajoma została tak zszyta przez lekarza że tydzień później na nowo ja nacinali i szyli, drugiej lekarz na kontroli powiedział że to chyba szyl amator a trzeciej stażysta przy zdejmowaniu szwów złapał się za głowę że to lekarz z taką praktyka tak zszyl ranę. więc trzeba mieć chyba szczęście do lekarza.

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
A mnie nacinała i szyła położna dowodząca. Zrobiła to na żywca, bez znieczulenia miejscowego i nie było to przyjemne ;) ale do przeżycia (3 szwy tylko). Szwy miałam rozpuszczalne, więc nie musiałam ich ściągać. Blizna jest ładna, ledwo ją wyczuwam palcem.
 
dokładnie dziewczyny tak jak piszecie są plusy i minusy SN jak i cc. każdy organizm jest inny i każdy inaczej reaguje.ja też się nasluchalam o ciężkich porodach SN jak i tych lekkich. co by nie było nam pisane i tak musimy przeżyć. dla mnie tak jak ktoś już tu napisał gorsze było od porodu to całe początkowe karmienie i ból wtedy ;) no i szok ile trzeba sily i energii żeby zająć się dzieckiem.

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dzień dobry.
Dziewczyny czytam Was cały czas, ale z pisaniem mam tyły. W tym tygodniu wyszły 3 czwórki mojemu synkowi, dostał znów katar i w dodatku mnie zaraził. Poprzedni katar miał 10 dni, trzy dni był zdrowy i znów od wtorku walczymy- na przemian inhalacje i odciąganie. Ja wczoraj czułam się okropnie, prosiłam o pomoc teściową, bo głowa mi pękała i wszystko zwracałam. W niedzielę wylatujemy na wczasy na Sycylię, więc trzeba wszystko powoli szykować, a mąż wraca bardzo późno z pracy.
 
Do góry