sylka_k
mama styczniowa 2008
Ja jestem ,ale zaraz idę do pracy strasznie mi się nie chce.
Jestem zaziębiona , ale to na własne życzenie. Umyłam wczoraj włosy i poszłam do kościoła. A wiaterek był całkiem niezły.
Przeleżałam wczoraj pół dnia bo strasznie kuł mnie brzuszek,:-( i dzisiaj mam wyrzuty sumienia:--( ze nie pojechałam na pogotowie. Miałam straszny sen. Śniło mi się ,ze już urodziłam ale moje dziecko zostało w szpitalu w jakiejś sztucznej ciąży. Normalnie schiza mi siada. Boje sie , żeby wszystko było w porządku. Chyba przyśpieszę wizytę u lekarza.
Jestem zaziębiona , ale to na własne życzenie. Umyłam wczoraj włosy i poszłam do kościoła. A wiaterek był całkiem niezły.
Przeleżałam wczoraj pół dnia bo strasznie kuł mnie brzuszek,:-( i dzisiaj mam wyrzuty sumienia:--( ze nie pojechałam na pogotowie. Miałam straszny sen. Śniło mi się ,ze już urodziłam ale moje dziecko zostało w szpitalu w jakiejś sztucznej ciąży. Normalnie schiza mi siada. Boje sie , żeby wszystko było w porządku. Chyba przyśpieszę wizytę u lekarza.