czesc Kobitki.... wczoraj strsznie chcialam po 23 jeszcze z Wami popisac, ale cos bylo nie tak z kompem i nic nie moglam wlaczyc... moze to przez burze- nie mam pojecia, bo dzis wszystko oki....
Joooaaa1 ja tez niecierpie miesa, tak naprawde to nigdy nie jadlam, jak sa placki ziemniaczane to zjem moze 3 kawalki- ale tylko dla Dzidzi, bo od razu mnie na wymioty zbiera... kurczaka jem normalnie.... tak cale zycie....
Witam Cie Helena- Lidia, szkoda, ze tak pozno do nas dolaczasz, bo na pewno nie raz rozwialabys juz nasze watpliowosci...
Esti23 ale Ci dobrze.....
Sylka mnie brzuszek tez wczoraj bolal, ale wyczytalam tez,ze to w IIgim trymestrze normalne... jak mnie boli to si ena chwile klade i przechodzi....
a co do pierwszego dnia remontu.... to normalnie myslalam, ze wczoraj oszaleje.... Daniel mial kupic dwa worki gipsu- bo kolega ten co robi nam remont powiedzial, ze jak sciagniemy tapete to jeszcze zaszpachluje dziury... ale Daniel stwierdzil, ze nie ma takiej potzreby, ze na pewno sciaganie tapety zajmie duzo czasu- wyobrazcie sobie jego mine, jak w ciagu 1,5 godziny wczystko zrobione bylo... a tu gipsu nie ma.... a wczesniej dowiedzialam sie, ze ja na nicym sie nie znam, bo przeciez na pewno nie przyda sie gips na dzis- tzn wczoaj..... klocilsimy sie wczesniej strasznie... wkurza mnie jego podejscie..... noramlnie na wszystko ma czas!! Pumi wspolczuje z tymi ubezpieczeniami, ja ostatnio tez mialam problem jakbylam do kontroli bo mialam ksizecze zle podbita i musialam dzwonic do swojej szefowej, zeby wysalal fakaem, ze jestem tam zatrudniona, a ta suka nie zna sie na niczym i pol godziny z mojej komrki klocilam sie nia , zeby mi to wystawila.... nie wiem jak taki debilny czlowiek moze byc szefowa... eh... sorki chyba sie troche rozpisalam
