reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

to teraz dokończe.

donia zabobony są rewelacyjne, czasami mozna sie popłakac za smiechu.

bassienkaw ja kupiłam sobie fajne portki w sobote w House. Kosztowały 69zł, a 2 sztuka gratis. Więc mam jasne i ciemne.

dzidzia koleżanka przesadziła
iwantattention.gif
. Co ja to wszystko obchodzi, Ma swoje zycie i swoja ciąze to niech martwi sie o siebie.

aola masz racje przeceny w polskim h&m sa marne. Ostatnio byłam i widzałam przeceny , na damski było jeszcze na co oko zawiesić ale dziecięcym dziale zero przecen
bigeyes.gif


Anja78 ja też mam fajna ciąże, zero objawów. W pierwszej też tak miałam i poród tez był łatwy i szybki.

Ja mam wizyte za tydzień. Strasznie sie boje. Pierwszy raz serduszko widziałam dopiero w 8tc, wczesniej nic nie było widac. Już prorokowali mi najgorsze. Mam nadzieje, że z fasolką wszystko ok. vbmenu_register("postmenu_1424820", true);
 
reklama
Akinomi mam tak samo jak Ty date na 13-ego:-) wlasnie zaczynam zbierac sie do pracy.... a Wy bawcie sie tu dobrze i niczym nie martwcie..... buziaki
 
Akinomi-ja tez dostalam ciuszki dla dziecka jak jeszcze nawet nie myslalam o wlasnym i schowalam wszystko pod lozko.jak zaszlam w pierwsza ciaze to wszystko wyciagnelam i z tesciowa rozczulalysmy sie nad tymi slodkimi ubrankami.i tamta ciaze stracilam w 5 tyg. teraz nawet nie spogladam w strone tych ciuszkow ale pewnie je wszystkie wypiore bo sa sliczne i bede uzywac w niewiedzy mojego mezula. przykro mi z powodu twojej pierwszej fasolki-wiem co to byl za bol.

musze sie wam pochwalic-przestalismy sie jak na razie klocic z Misiem ( oby tak dalej)
przejal sie chyba od momentu jak bylam w weekend w szpitalu i do tego jeszcze pierwszy raz widzial bijace serdunio naszej kruszynki i chyba zrozumial ze zona jest w ciazy!!!! denerwuje sie ze mam jadlowstret i wczoraj wieczorem jezdzil po sklepach i wyszukiwal roznosci zebym tylko chciala spojrzec na jedzenie a potem siedzial i mnie pilnowal zebym choc kes zjadla i mowil - ze mam to zrobic dla fasolci i wmuszac jedzenie. Boze! - chyba sie przejal rola przyszlego tatusia-cudownie!
 
pumi zazdroszczę Ci takiego mężą. Ja mam wrażenie, że mój to się niczym nie interesuje. Nawet boi się mnie dotknąć, żeby czasem nie zrobić krzywdy Dziubatkowi... cóż
Mam nadzieję, ze niebawem się to zmieni, bo czasami to mam ochotę go zamordować, za jego brak zainteresowania :(
 
Justice-ja z miom sie klocilam dzien wdzien odkad ponownie zaszlam w ciaze-ryczalam przez niego codzienie i to nie byly chormony ciazowe -on naprawde byl wredny. dopiero sie mu poprzestawialo jak mnie widzial ledwo zywa w szpitalu w ten weekend i pod kroplowka i dziecko na usg z bijacym serduniem i chyba zrozumial ze zle robil i probuje mi to wynagrodzic.mam nadzieje ze juz tak zostanie.
poczekaj jak twoj zobaczy dziecko na ekranie to moze mu sie odwroci i zrobi sie nadopiekunczy-facet jak nie zobaczy to nie uwierzy.
moj wczesniej calowal brzusio glaskal ale za chwile sie zaczynal czepiac i co z tej jego czulosci mi bylo jak ryczalam przez niego.
 
pumi, ale mój małzonek widział juz dzieciątko na usg :)
masz rację był fajny i miły przez jeden dzień, a potem chyba znowu zapomniał że jestem w ciąży.
Dzisiaj jak do niego zadzwoniłam i spytałam się kiedy przyjedzie chłopak, który miał nam dokończyć remont (przykleić blat i stopień) to sie na mnie wydarł, że przeciez nic nie robie przez cały dzień to sama moge zadzwonić...
no cóz jeśli pranie, sprzątanie, gotowanie to nic to może ma i rację
Aż mi troszeczkę ulżyło, jak się wyzaliłam ;)
 
Justice-przykro mi z takiego obrotu sprawy-u mnie bylo dokladnie tak samo. moze powinnas miec w pogotowiu film z usg i mu co godzine pokazywac--hihih-nie sorki oczywiscie zartuje.sama nie wiem co sie z tymi facetami dzieje? oni chyba tak odreagowuja nowa sytuacje jaka ich zastala. chocby nie wiem jak byli przygotowani na dziecko to i tak im czasem trudno sobie wszystko w glowie poukladac.
mam nadzieje ze mu szybko minie i zacznie sie zachowywac jak na meza i przyszlego tatusia przystalo!!! jak nie to my sie tam do niego wybierzemy i .....:wściekła/y:
 
Mój mąz pracuje w Niemczech, tylko w weedendy jest w domu. Stara sie mi pomagać, i doceniam to. Ale tęsknie za nim. Jak będzie mi juz ciężko to mam nadzieje ze wróci do pracy tu na miejscu.
 
reklama
podgladnelam ukradkiem watek czerwcowek-one juz po koleji melduja kto na porodowke a kto juz urodzil. wzruszylam sie a jak sie wzruszam to placze. ostatnio bardzo czesto-hihih. troche im zazdroszcze ze juz moga tulic swoje kruszynki ale z drugiej strony ciaza to tez wspanialy okres w zyciu i ciesze sie jak widze ze tyje hihihi i ciesze sie z kazdego pojedynczego dnia z moja fasolcia w brzusiu
 
Do góry