dzidzia214
Styczniowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2006
- Postów
- 563
czesc Dziewczynki:-) wczoraj bylam tak wykonczona po pierwszym dniu pracy(po urlopie), ze nawet nie mialam sily wlaczyc kompa.... jak narazie w pracy oki- bo nie pislalam Wam, ale szefowa jest osoba o niskim ilorazie inteligencji, w dodatku stara panna... smiac mi sie chcialo, bo okazalo sie, ze w pracy jest kolejna dziewczyna w ciazy i teraz jest nas dokladnie 3:-) ja jestem tam nowa, bo pracuje od grudnia, ale opowiadaly mi, ze przez 9 lat nie bylo rzadnej dziewczyny w ciazy,a teraz jedej sie konczy macierzynski i my w trojke.... ja jestem najmlodsza i wkurzam sie, bo jedna , ktra tez jest w pierwszej ciazy mi matkuje.... czego moge a czego nie moge jesc- ja jem wszystko co mi smakuje i na co mam ochote- tak mi lekarz kazal... wiadomo, ze nie zjem surowego miesa, ale bez przesady wg niej, to ja prawie nic nie powinnam jesc.... albo jak sie dowiedziala, ze jestem w ciazy to takim tesktem mi sypnela: a ten chlopak- ojciec, to wogole Twoj chlopak??
myslalam, ze jej jebne!!! co Ona sobie mysli!!!!
moze jestem mlodziutka, ale to nie byla wpadka, a to, ze slubu nie mamy to kwestia czasu- w sierpinu cywilny a za rok wesele...... nie rozumiem tego... wszyscy mnie obgaduja ze wpadlam itp. a tak naprawde oprocz najblizszych nikt nie wie, ze to bylo planowane....eh.... widze, ze dzis mam humorek.....niech ktos mnie nauczy olewac innych!!!:-(
myslalam, ze jej jebne!!! co Ona sobie mysli!!!!
moze jestem mlodziutka, ale to nie byla wpadka, a to, ze slubu nie mamy to kwestia czasu- w sierpinu cywilny a za rok wesele...... nie rozumiem tego... wszyscy mnie obgaduja ze wpadlam itp. a tak naprawde oprocz najblizszych nikt nie wie, ze to bylo planowane....eh.... widze, ze dzis mam humorek.....niech ktos mnie nauczy olewac innych!!!:-(