a my dopiero wrocilismy z calodniowego wloczenia sie...dzis naprawde wiosana, 19 stopni az sama radosc, zero wiatru bo wczoraj to lepetyne urwac chcialo...
anja - dobrze ze mala jest ok, napewno z tego wyrosnie, moja siostrzenica baba jak smok nawet nie pamieta ze cos tam w dziecinstwie miala.
nina,pam, jagna-fajnie macie ze sie mozecie tak spotkac, my z jedna mama z mamusiek z usa sie wstepnie umowilysmy bo sie latem do kolorado wybieramy a ona tam mieszka i rzucila haslo spotkanka...no ale ja mam jakies 1600 km do niej - ha ha, bagatelka!
jagna- zdrowka dla celinkikama - dla maksika tez, oby to tylko zabki i szybko!
pam- super ze z babcia wszystko ok, dzielna kobietka
estera - czytalam kiedys ze te zeby tylnie jak wychodza (zwlaszcza jak nie jeden tylko kilka na raz) to organizm sie broni jak przed infekcja i traktuje to jak stan zapalny wiec wysoka temp. jest mozliwa....
A tak wogole to chyba do uslyszenia za kilka dni bo jutro sie pakowac bedziemy a w niedziele ruszamy, musze wszystko jeszcze zorganizowac i poukladac....zostawiam przeciez dwoje malych dzieci w domu bo jonathan bedzie u ojca.....az sie stresuje jak sobie pomysle.Macie tez cos takiego ze takie dziwne uczucie jak dzieciaczki zostaja w domku??
anja - dobrze ze mala jest ok, napewno z tego wyrosnie, moja siostrzenica baba jak smok nawet nie pamieta ze cos tam w dziecinstwie miala.
nina,pam, jagna-fajnie macie ze sie mozecie tak spotkac, my z jedna mama z mamusiek z usa sie wstepnie umowilysmy bo sie latem do kolorado wybieramy a ona tam mieszka i rzucila haslo spotkanka...no ale ja mam jakies 1600 km do niej - ha ha, bagatelka!
jagna- zdrowka dla celinkikama - dla maksika tez, oby to tylko zabki i szybko!
pam- super ze z babcia wszystko ok, dzielna kobietka
estera - czytalam kiedys ze te zeby tylnie jak wychodza (zwlaszcza jak nie jeden tylko kilka na raz) to organizm sie broni jak przed infekcja i traktuje to jak stan zapalny wiec wysoka temp. jest mozliwa....
A tak wogole to chyba do uslyszenia za kilka dni bo jutro sie pakowac bedziemy a w niedziele ruszamy, musze wszystko jeszcze zorganizowac i poukladac....zostawiam przeciez dwoje malych dzieci w domu bo jonathan bedzie u ojca.....az sie stresuje jak sobie pomysle.Macie tez cos takiego ze takie dziwne uczucie jak dzieciaczki zostaja w domku??
Ostatnia edycja: