reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2015

Ja już serio wytrzymam te nocki. Najwyżej podeśpię w dzień, ale Mikołaj przechodzi samego siebie. Wiem, że zła pogoda, deszcz, siedzimy w domu, ale oboje z M doprowadza nas do szału swoją osobą. Kompletnie nas nie słucha, a później ryk bo kara. I tak w kółko. Drze się niemiłosiernie, wszystko musi zrobić po swojemu...żeby skubany był taki grzeczny jak ma łeb do nauki i kreatywność to bym powiedziała, że dziecko idealne. No, prawie...ale tak strasznie daje nam się we znaki, że oboje mamy dosyć. Ciężko się kocha tego naszego syna, oj ciężko. Młoda taka pogodna, uśmiechnięta, a ten to małe diabelisko...już każdy mówi co go trochę pozna, że ciężki przypadek. Dobrze, że chociaż w szkole spokój. Jak mi to powiedział: "Bo mama, w szkole trzeba być grzecznym..." I gadaj tu z takim :p
 
reklama
McPerl, Bada- ja mam podobnie ze starszą córką. Jest niesamowicie inteligenta, kreatywna, zdolna, lubi wszystkim przewodzić, decydować itp. Ale jest też strasznie ciężka we współpracy... pyskuje, gada jak najęta, zawsze musi mieć ostatnie słowo itp. Byliśmy z nią nawet u psychologa, babka powiedziała że powinnyśmy się cieszyć że mamy takie mądre i przebojowe dziecko i że wszystko z nią w porządku. a ja bym chociaż czasami chciała mieć takie spokojne, potulne dziecko...
Boję się bardzo co będzie jak pójdzie do szkoły i trafi na nauczyciela który ma mniejszą tolerancję niż my... dlatego zastanawiamy się nad prywatną szkołą na przykład.
McPerl, ja staram się jej zapewnić na maksa zajęć w przedszkolu i popołudniu- żeby tam swoją kreatywność wykorzystała, Pań się też bardziej słucha niż nas. W domu też staramy się ją kierować do jakiś zajęć bo jak się nudzi to dopiero zaczyna się stawiać.
 
McPearl my z Nikolą też często 3 światy mamy.
Ona ogólnie jest grzeczna, ale czasem pomysły ma takie głupie, drze tą jape całe dnie, bo nie umie się cicho bawić.
Czasem to aż mam ochotę ją strzelić, że ten łeb by się jej o 360 stopni obkręcił.
Mówię do niej, że ma czegoś nie robić to i tak to robi, w końcu się dre, bo już mnie szlag trafia.
No ciężka jest. Za to w szkole też zero problemów z nią.
No cóż, nie mogę mieć wszystkich dzieci takich grzecznych jak mój Tymonek :p
 
Hej hej

U nas chorób ciąg dalszy... Teraz Alicja ma zapalenie gardła od dzisiaj na antybiotyku pierwszy raz :( najgorsze ze tak ją boli gardło ze nic jeść i pić nie może bo ryk z bólu a chce jeść :/ oby jutro już było lepiej...



Nina ma mocny charakter nie da sobie kitu wcisnąć kłóci się o swoje nie odpuści ale ja to akurat uważam za zaletę mimo że czasem mnie tym do szału doprowadza :p ale ogólnie to posłuszna jest tylko ze strasznie leniwa ;) chyba każda mama trochę narzeka na swoje dzieci :p w końcu ideałów nie ma a chce się wychować jak najlepiej :D


Niech ta wiosna już przyjdzie... Liczę na to ze zachce mi się żyć bo obecnie to jakaś porażka :/
 
Zdrówka dla Alicji!! Cóż to za cholera (angina?), że antybol potrzebny ? :/

No mam nadzieję, że wiosna szybko przyjdzie a choroby razem z zimą się skończą... :/
 
Zdrówka dla Aluszki. Oby do wiosny...
Przyjdzie wiosna to będzie się szło na dwór i też inaczej będzie. Mikołaj to kocha grandzić na dworze. Tylko gorzej później ze sprzątaniem tego wszystkiego. Ma teraz bunt i nie chce mu się sprzątać. Kiedyś to był taki chętny, a teraz ma gdzieś. Wczoraj były u nas dzieciaki szwagierki to ten zamiast pomóc im sprzątać patrzył jak oni ogarniają mu pokój. Mówię mu by im pomógł, a ten coś wymyślał, że go noga boli...ech. Pojechali dzisiaj do kina ze szkoły na Zwierzogród. Zrobił się u niego straszny problem ze wstawaniem. Z łóżka go nie idzie wypędzić, a jak już wylezie to robi wszystko inne tylko się nie ubiera. Osiwieję przez tego chłopaka...oczywiście do łóżka też jest problem bo ciągle ma coś do zrobienia, myć się nie chce iść i tak w kółko...moje nerwy
 
Ja się cieszę, bo dzisiaj wróciłam na studia, więc trochę się oderwę :-)
U nas jak na razie choroby przechodzą, więc całe szczęście :-)

Zdrówka dla wszystkich!! :-*
 
Femme, współczuję... umnie podobnie było ostatnio. Daj jej coś przeciwbólowego ogólnie i spróbuj nakarmić tuż po tym jak zacznie działać, ja tak robiłam. I dawałam takie delikatne w przełykaniu rzeczy, np. jogurt, mus owocowy, zupę jakąś taką rzadszą.

McPerl to u mnie na odwrót, Nina to wulkan energii, roznosi cały dom. Na szczęście sprząta chętnie i to nie tylko w domu, uwielbia być dyżurną w przedszkolu i pomagać Paniom. Też dzisiaj pojechali na wycieczkę, do Hydropolis. Na Zwierzogród weźmiemy ją w sobotę.
 
Hej co tu taka cisza ;)?


Alicja już dobrze ale te 3 pierwsze dni to był koszmar... Taka niemoc jest straszna :(

Megami zapalenie gardła


I koniec ferii mimo braku śniegu i choroby Alicji wykorzystaliśmy ten czas na maxa jak się dało wiec Nina zadowolona ;)

Pochwalę się Alicja od 4 dni robi na nocnik :) o ile ja pamiętam to większość czasu sucha pielucha i wszystko w nocnik idzie od razu zalapala dumna jestem ze hej :p ale kupy jednak lepiej w pieluche :p jeszcze nie udało się żadnej złapać ;) no ale mamy jeszcze dużo czasu
 
reklama
Femm, dobrze że już przeszło.
U nas znowu Jagoda ma katar i kaszel, na szczęście osłuchowo na razie czysta. Też siada na nocnik, ale czasami zrobi a czasami nie, w żłobku też już nocnikują dzieciaki.
Jagoda w końcu zaczęła sama chodzić i to więcej niż kroczki. Potrafi już cały pokój przejść sama tylko motywacji potrzebuje.
 
Do góry