Lila przy jedynkach dolnych ząbkowała bezobjawowo, ale teraz jak ida jej 4 na górze to aż się przeziębiła
O kupach nie wspomnę, bo chyba milion dziennie robiła.
Na szczęście już jest lepiej, przeziębienie mija, kup już też tylu nie ma, a zabki widzę, że lada chwila wyjdą.
Jedną dwójkę na górze już ma
U nas tez niedługo będzie nowy domownik - koszatniczka
Nikola ma za tydzień urodziny i już dawno Ł jej zwierzątko obiecał.
Już nawet była w sklepie sobie wybrać
Lili dopiero co wstała a już mi bajzlu narobiła.
Standardowo powyciągała włóczki z szafki, bo po co mają sobie spokojnie leżeć.
Są już tak poplątane, że nie wiem czy mi życia starczy żeby je rozplątać.
No i gadzina mała ciągle na nogi wstaje, próbuje nawet powoli jakieś kroczki przy meblach robić, ale na razie średnio jej to wychodzi.