Nulini
Po prostu szczęśliwa!
Nie, bo to to samo, co Bobotic, tylko większe dawkowanie w Dojczach, niż w Polsce ;-)
Nie, bo to to samo, co Bobotic, tylko większe dawkowanie w Dojczach, niż w Polsce ;-)
reklama
Megami
Bóg jest szaleńcem ;)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2011
- Postów
- 3 286
Podobno na kolki leku nie ma 
Mój młody jak miał wzdęcia to całą dobę, więc to nie była typowa kolka. Lek pomógł, ale nie od razu. Podawałam przy każdym dziennym karmieniu (w nocy mi się nie chciało) i chyba po max 48h wzdęć nie było, za to bączki urodziwe.
A dziś od 8 żre i przysypia po kilka-kilkanaście minut. Teraz znów obserwuje świat... Pewnie niedługo będzie miał dłuższą drzemkę.
Na szczęście udało mi się zadzwonić do urzędu i babeczka podała mi pesel młodego - uff nie muszę specjalnie jechać 80 km
Jeżyk dobrze że z Cypkiem lepiej! Zdrówka dla pozostałych naszych chorowitków! U nas też coś chyba krąży, bo córka skarży się na drapanie w gardle...
Sprite &&&& może już po? ;-)
Idę po jakieś śniadanko może w końcu, bo ciągle tylko cyc, bekanie itd... Dobrze, że zupka jest wczorajsza
Mój młody jak miał wzdęcia to całą dobę, więc to nie była typowa kolka. Lek pomógł, ale nie od razu. Podawałam przy każdym dziennym karmieniu (w nocy mi się nie chciało) i chyba po max 48h wzdęć nie było, za to bączki urodziwe.A dziś od 8 żre i przysypia po kilka-kilkanaście minut. Teraz znów obserwuje świat... Pewnie niedługo będzie miał dłuższą drzemkę.
Na szczęście udało mi się zadzwonić do urzędu i babeczka podała mi pesel młodego - uff nie muszę specjalnie jechać 80 km
Jeżyk dobrze że z Cypkiem lepiej! Zdrówka dla pozostałych naszych chorowitków! U nas też coś chyba krąży, bo córka skarży się na drapanie w gardle...
Sprite &&&& może już po? ;-)
Idę po jakieś śniadanko może w końcu, bo ciągle tylko cyc, bekanie itd... Dobrze, że zupka jest wczorajsza
Nie mam siły Was nadrobić.
Teście rano pojechali.
Trochę szkoda, bo teściowa sporo mi pomagała czy to z obiadem czy myciem naczyń, z dzieciakami się pobawiła :-)
Teściu jak to on, całe dnie przed tv na kanapie
Ja od 5 na nogach, bo młodą coś wzdęcia męczyły i marudziła co chwila.
W dzień jest ok, bo daje jej Espumisan i chyba zacznę jej podawać też w nocy, bo nad ranem ją trochę męczy ten brzuszek i ciężko jej pierda puścić.
Miała drzemke przed 10, ale to pospała z pół godziny i wołała cyca.
Na szczęście teraz śpi już dłuższą chwilę.
Ł od rana zalatany, bo był auto rejestrować, pojechał na przegląd, z Nikolą do laryngologa (na razie walczymy lekami, nie dostała skierowania na zabieg uff) i teraz znowu do wydziału komunikacji oddać czerwone blachy i odebrać właściwe.
Pesel młodej też przy okazji odebrał :-)
Tylko kurde miał zawieźć moje skierowanie do okulisty i ofkoz tak je schował, że nie mogłam znaleźć więc jak wróci to sam poszuka i pojedzie jeszcze raz...
Teście rano pojechali.
Trochę szkoda, bo teściowa sporo mi pomagała czy to z obiadem czy myciem naczyń, z dzieciakami się pobawiła :-)
Teściu jak to on, całe dnie przed tv na kanapie
Ja od 5 na nogach, bo młodą coś wzdęcia męczyły i marudziła co chwila.
W dzień jest ok, bo daje jej Espumisan i chyba zacznę jej podawać też w nocy, bo nad ranem ją trochę męczy ten brzuszek i ciężko jej pierda puścić.
Miała drzemke przed 10, ale to pospała z pół godziny i wołała cyca.
Na szczęście teraz śpi już dłuższą chwilę.
Ł od rana zalatany, bo był auto rejestrować, pojechał na przegląd, z Nikolą do laryngologa (na razie walczymy lekami, nie dostała skierowania na zabieg uff) i teraz znowu do wydziału komunikacji oddać czerwone blachy i odebrać właściwe.
Pesel młodej też przy okazji odebrał :-)
Tylko kurde miał zawieźć moje skierowanie do okulisty i ofkoz tak je schował, że nie mogłam znaleźć więc jak wróci to sam poszuka i pojedzie jeszcze raz...
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
A ja z ciuchami problemu nie mam, bo po domu chodzę w dresie, a z domu się nie ruszam, bo choroby nas trzymają 
Tasia my jestesmy w trakcie brania szczepionki na odpornosc Broncho vaxom. Od 1, 5 roku czyli odkad do zlobka poszedl ci chwile jest chory. Jak chodzi do placowki to max 1,5 tyg i zaraz chory i to tak ze np schodzi mu na oskrzela i antybiotyk juz musowo. Poza ttm czesto ma kaszel krtaniowy taki. Ciekawa jestem czy to pomoze, lekarka mowila ze daje odpornosc na 2,5-3 lat, zobaczymy... wczesniej dawalam mu immunoglukan, immunotrofine i g.... to dawalo.
Tez musze ciuchow poszukac ale nie mam teraz kiedy jak starszak w domu.
Tez musze ciuchow poszukac ale nie mam teraz kiedy jak starszak w domu.
reklama
Megami
Bóg jest szaleńcem ;)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2011
- Postów
- 3 286
Ja co prawda nie prasuję, ale też mi się zapas skończył... pieluch tetrowych. U nas to mus przy karmieniu, bo fontanna tak tryska, że musiałabym się ciągle przebierać 
Więc pranie właśnie rozwiesiłam
A co do moich ciuchów - bluzki pasują, a do tego nadal chodzę w legginsach. Choć i tak się nie przejmuję, bo prawie z domu nie wychodzę.
Więc pranie właśnie rozwiesiłam A co do moich ciuchów - bluzki pasują, a do tego nadal chodzę w legginsach. Choć i tak się nie przejmuję, bo prawie z domu nie wychodzę.
