reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2015

Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa, postaram się zachować spokój chociaż to niełatwe w moim przypadku:-(zobaczę co z tym bólem podbrzusza będzie, bo to mnie teraz najbardziej podkręca... spróbuję się dodzwonić do jakiegoś gina jutro a jak nikt mnie nie przyjmie to chyba zaczekam do wizyty, trudno - chyba, że się pogorszy to znowu pojade na izbę...biedne to moje dziecko, ma taką zestresowaną matkę...
 
reklama
Anka witaj, to widzisz Twoj chce aż za bardzo a mój nie chce bo sie boi (powiedział, ze poczekamy do wizyty, na szczęście mamy w czwartek :p)
Facet musi zrozumieć, przecież chodzi o Twoje dobre samopoczucie.
Co do objawów to tak jak pisały Dziewczyny to normalne, ja zgage miałam, ale mi minęła, teraz są mdłości, senność cały czas no i apetyt też większy, choć na raz nie mogę zjeść dużo :)

Emilchen głowa do góry, musi być dobrze :)

Filipamama super fota, aż się chce wakacji ( szczególnie patrząc za okno)
 
jezyk dopiero w czwartek jadę po nią ale wracamy w sobotę

bada m. Strasznie tęsknię wieczorami siedzę i oglądam filmiki jak dokazuje ;)

Ankaostr popłacze się i powiedz ze jest samolotem który myśli tylko o sobie u mnie działa (w innych tematach)

emilchen nie stresuj się bo będzie bolało jeszcze bardziej tak to jest poczytaj coś, posłuchaj muzyki, nie myśl o tym
 
Hej ja tylko melduje powrot od tesciow, padam wiec nie nadrobie dzisiaj, widzialam tylko fotke Filipiamama cudnie, zazdroszcze!!! Ja to tez jakos boje sie wybierac w dalsze podroze na razie.
 
Emilchen głowa do góry.
Wiesz przecież, że wszystkie trzymamy tu za ciebie (za Was) kciuki.
Musi być dobrze, coraz lepiej.
Pomyśl ile tych kciuków jest za Was trzymanych i uśmiechnij się da nas.
A wszystkie złe myśli gdzieś schowaj - najlepiej pod poduszkę.
Niech je zabiorą nocne duszki :)
 
Cześć laski :)

Pogoda dalej do doopy, no nic mi się nie chce przez to.
Dzisiaj mam wizytę i będzie mi zakładała kartę ciąży, no i pewnie umówimy się na to usg prenatalne, ech zobaczymy.

Miłego dnia :)
 
Melduję się po powrocie, niestety nie nadrobię, bo to nierealne, dlatego bardzo bym prosiła o jakiś skrót najważniejszych wydarzeń :-D

Weekend bardzo udany!
Dziewczynki bawiły się pięknie, normalnie miła odmiana po jazdach z córką znajomych, z którą kłóciły się BEZ PRZERWY, bo teraz z Roksaną nie kłóciły się w ogóle, czasem się nie zgadzały, ale generalnie szybko opanowywaliśmy sytuację.
Pogoda niestety w kratkę - słońce wyszło - upał, zaszło - ziąb przenikliwy i takie tylko latanie za dziećmi, żeby ubrać/rozebrać...
Deszcz też trochę padał, na szczęście rzadko.
A w sobotę byliśmy w Sandomierzu i był festiwal serów, połaziliśmy i miło spędziliśmy dzień, jak każdy z resztą
laugh.gif.pagespeed.ce.Ef0GmO-8PG.gif


Co do seksu, to w ogóle nie mam ochoty, ale żeby chłop nie biadolił, to go zaspokajam w inny sposób i mam święty spokój na kilka dni :-p
 
reklama
Też by mi się przydał jakiś wyjazd. Ostatnio nie wyrabiam ze sobą. Młody też przechodzi samego siebie. Wczoraj w kościele po prostu musiałam go wziąć i wyjść. Ale mi było wstyd :-( ostatnio zrobił się taki strasznie nieusłuchany. Nie daję rady...na sobotnim spacerze musiałam mu zabrać hulajnogę bo wcale nas nie słuchał, jechał za daleko, aż mój M musiał za nim biec bo nawet się nie obejrzał jak odjechał. Oczywiście ryk nie z tej ziemi. I tak od jakichś 2 lat. Strasznie płaczliwe to dziecko sobie wychowałam :-( tak by mi się ten mój mąż przydał w domu na co dzień, a tu d***. Ciekawe jak sobie poradzę z dwójką. Moje małe ADHD ciągle płaczące i noworodek...wolę nie myśleć.
A jeśli ma się o seks to jak nie jestem zmęczona wieczorem to czemu nie, albo jak wolne jest to z rana jak młodego przed bajką postawię ;-)
 
Do góry