reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2015

hej dziewczyny
wpadłam na chwilkę i tak mi się rzucił w oczy temat kotów...
uwielbiam koty...
może dlatego bo są związane ze mną od samego początku :-)
właściwie kot mnie wychowywał...
inne czasy...
rodzice szli w pole a jako 3 miesięczne niemowlę zostawałam z przygłuchym pradziadkiem...
kiedy tylko zaczynałam płakać kto wskakiwał dla pradziadka na kolana...
dopiero wtedy staruszek wiedział że czas na zmianę pieluchy lub butlę mleka...
ale z tego co mi opowiadano to była kotka i wiem też że zwierzęta znały swoje miejsce...
nie mam zwierzaków w domu bo zwyczajnie nie potrafię ich wychować...
dlatego tak jak mówicie ograniczone zaufanie i właściwe wychowanie i można jakoś pogodzić zwierzaki i dzieci w domu
 
reklama
Ja też kocham zwierzęta. Mogłabym mieć całe zoo w domu tj. gdy byłam dzieckiem ale mój D się nie chce zgodzić.
 
U mnie było zawsze dużo zwierzaków...kotów kiedyś nie znosilam, ale w pewnym momencie się to zmieniło i miałam trzy (matkę z dziećmi)...przy dzieciach wolałabym psa, ale póki co jest to niemożliwe:-( męża czasem nie ma kilka czy kilkanaście dni a z psiaczkiem trzeba wyjść;-)
 
Doggi, dobrze, ze się odezwałaś :)

Też lubię zwierzaki. Mogłabym mieć kota, ale jakiegoś mało kłaczącego. Psa tylko w domu z ogrodem! Bieganie ze smyczą w upale, śnieżycy, ulewie nie dla mnie :)
 
Zjadło mi posta!

Dopiero niedawno od ginka wróciłam. Z dzieckiem wszystko ok, przyzierność w normie, kość nosowa jest i jest mikro fiutek. Nie na 100% ale na to wskazuje. Młoda nie pocieszona, tatuś się cieszy.

Kasiek zupka z całych warzyw;) plus groszek też cały:)

Nulini no niestety więcej niż 84kg;(
 
Ostatnia edycja:
Ewi super wieści :) zazdroszczę fiutka :D

Co do noszenia. Noszę, no czasem nie da się nie dźwigać. Póki brzuch się nie buntuje to i ja się nie przejmuję.

Zmykam na meczyk :)
 
Ewi, ale Ci fajnie, że Ci lekarz powiedział. Mój stwierdził, że się nie będzie popisywał i nic nie powie. Teraz mam wizytę 10 to mąż powiedział, że go przyciśnie i wyciągnie z niego co tam wypatrzył;) A jak nie będzie pamiętał, to niech robi jeszcze raz USG;)
 
Ewa graty mikrofiutka :D ciekawe czy mikro cipcie tez widac :p na tym usg genetycznym. Chociaz u nas i tak fiutens na 99%

Wypisalam sie i mi taptalk sie wysypal. Z tym siedliskiem Agulqa popisze Ci jutro e pracy na priv zeby tu nie smiecic
 
Ja to psiara jestem ale poki co sie nie zdecydujemy na psa. Mojego nie ma calymi dniami a mi z Jasiem i maluchem nie usmiecha sie latac 3-4 razy dziennie na spacery. Moze kiedys jak dzieci beda starsze...

Ewi super :) Ja w poprzedniej ciazy po tym usg genet juz znalam tez plec. Oczywiscie na 90% mowila lekarka ale i tak nawet laik by rozpoznal fiutka na tym usg hehe. Teraz tez licze ze cos bedzie widac :)
 
reklama
Ja uważam osobiście że to za wcześnie ale może i tak. Lekarzem nie jestem;)

Żelka a ja nie Ewa;) dlaczego myslisz że u Was na 99% chłopak??

Filipiamama on w sumie nic nie chciał powiedzieć bo za wcześnie ale go męczyłam i powiedział że dzisiaj mu wygląda na chłopaka i pokazał takie cos co wyglądało na fiutka.

Gosiane a ja jakoś nie mogę w to uwierzyć że u takiego malucha co ma ok 7cm widać takiego mikruska;)
 
Do góry