reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2015

reklama
Ja do kina z córą planuję się wybrać na "jak wytresować smoka 2" w 3d. Mogą być fajne efekty;)

pierwsza część była super jak już będziesz po drugiej daj znać jak wrażenia ;-)

Ja na 3D Młodej nie biorę, bo sama się męczę przy oglądaniu takiego filmu, więc jeszcze poczekam ;-)

W teatrze byliśmy pierwszy raz rok temu (Młoda miała 2,5 roku) i wysiedziała, w tym roku tak samo.
W kinie byliśmy na Krainie Lodu i Rio2, obie bajki obejrzała do końca :-D

Też już po zakończeniu, Tosia mówiła pierwszy raz wierszyk, pięknie, głośno, duma mnie rozpiera! :-D

Ja też przy 3D się męczę ;-) Kraina Lodu piękna bajka też w kinie byliśmy :yes: później miesiąc czasu wałkowana na dvd to zdążyła mi zbrzydnąć :-p :-D

Brawo dla Tosi :-)




My też byliśmy na zakończeniu :-) super piknik zorganizowali aż się łezka w oku kręciła takie fajne przedszkole tak dbają o dzieci były dwie karuzele, duża dmuchana zjeżdżalnia przejażdżki kucykami, ambulans i policja mogli wsiąść włączyć syreny itp lody popcorn grill jakieś zupki bigosy ciastka no do oporu wszystkiego i mam sposób na mdłości trzeba jeść na powietrzu :-D :-D rewelacja :-) ponad 4h sobie tam siedziałyśmy ;-)
 
agulqa, ja zjadłam wafelka i mi obrzydliwie niedobrze, w gardle go czuję :confused:
Strasznie chciałabym rodzić w domu, szpital to był dla mnie horror i koszmar, który śni mi się po nocach...
 
nulini jak masz pewnosc ze wszystko ok, pepowina sie ie owinela to zawsze mozna nie zdazyc. mysle ze takie kobiety co w domu rodza duze milej wspominaja porod
 
a czy ktoras z Was myslala o porodzie w domu?;)

kurde ale mi dzis niedobrze. nie wiem czy po tych wielkich witaminach, czy jak. ale ciagle mi sie czyms odbija... bleee... i do tego jakos mdło mi


Nie, nie chciala bym ryzykowac, szputal to szpital, w razie gdyby cos poszlo nie tak to jednak jest wiecej mozliwosci ze sie przezyje. Przeciez do domu chyba nie przyjezdzaja z cala aparatura, zapasiwa krwia w razie zbyt duzej utraty wlanej czy jakimis defibrylatorami.
 
No w domu to położne przyjmują tylko fizjologiczne ciąże niskiego ryzyka. I nie igrają z losem, jak coś podejrzewają to od razu jadą do szpitala. Oczywiście to nie opcja dla każdego i nie ma co do niej namawiać. Nie każdy czuje się bezpiecznie w takich samych warunkach ;-)
Szpital nie raz ratuje życie, ale i często swoimi procedurami tworzy niepotrzebne komplikacje.
Żałuję, że poród w domu jest tylko dla zamożnych :dry: Jakbym mieszkała w Wa-wie to bym na pewno spróbowała chociaż Domu Narodzin, może by się udało. A tak to zdaję się na to co mam tu :-)
 
ja też w życiu bym się nie odważyła z Niną wybralam szpital w którym mają najbardziej rozwinięty oddział ratunkowy dla noworodków i mam nadzieje że z tym dzieckiem też tam zdążę dojechać bo mam jakieś 45km :-p :-) obym nie zaczęła rodzić w godzinach szczytu :-p


Moje dziecko ostatnio mnie zadziwia tekstami podchodzi do mnie ze swoim tabletem (dałam jej taki popsuty) i mówi chodź mama zrobimy sobie zdjęcie a potem je wrzucę na facebooka :szok::szok: skąd ona to bierze :-D
 
reklama
Tutaj pirod w wodzie I w domu chyba tez jest za darmo, kobueta ma opcje. Chodzi mi mp o to, ze czasami ciaza przebiaga jak ta lala, a komplikacje zaczna sie dopuero podczas porodu, a jednak droga do s pitala tez troche trwa, c asami sekundy sie licza, wiec Ja bym nie ryzykowala. Poza tym pirod I bol hemu towarzyszacy nie jest napewno najmilszym przezyciem I nie chcuslabym, aby moj dom misie z jakimiskolwiek bolesnymi przezyciami kojarzyl.
 
Do góry