reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2015

agulqa, nie ma możliwości, żebyś zrobiła coś dzidzi, w pierwszej ciąży lekarz tłumaczył mi to tak - spróbuj zbić jajko zanurzone w wielkim, nadmuchanym balonie wypełnionym wodą ;-) Więc śpię na brzuchu i delektuję się tym póki mogę :-D


Ja przeczuć nie mam w ogóle! :-(
Z Tosią czułam to od razu po tym, że od mięsa mnie odrzucało, a słodycze i owoce żarłam garściami.
Jakoś tak pomyślałam, że to wg. przesądów dieta na dziewczynkę, więc będzie dziewczynka i tak czułam od razu.
Teraz żrę i owoce i mięso, od niczego mnie nie odrzuca, ale w myślach jakoś cały czas chłopiec, chociaż pewnie bardziej sobie wkręcam, bo bym chciała synka...
 
reklama
indi moj nie ma wyjscia ;) zawsze mu mowie, ze to jego dziecko, nie ja. przed ciaza nie mialam tego problemy ;d

nulini na mieso nie moge patrzec. slodycze jem jak sa, ale nie zebym musiala je jesc, owszem czasem mam ochote. a owoce smakuja bardziej niz wczesniej ;)
 
U mnie wszyscy przeczuwają dziewczynkę! niezależnie od siebie, jednym chórem, nie wiedzieć czemu??

Chociaż na słodkie nie jestem, także dieta bardziej na chłopca wskazuje, a kształt brzucha (oczywiście nie wierzę w takie przesądy tylko się śmieję) jest spiczasty więc chyba też na chłopca??
 
agulqa, z Tosią zażerałam się cytrusami i słodyczami, teraz jak mam w barku, to ciągnie, ale tak, żeby lecieć do sklepu, to nie. No i mięcho bym mogła ciągle, wędlinki, kurczaka w każdej postaci, gulasz, a za kebabka się dam pokroić!!! Natomiast nie mam ciągot na fast foody, z Tosią KFC i McDonald to niemal codziennie, teraz od zaczęcia starań NIC! Zjeść bym zjadła, ale nie ciągnie...

emilchen, z Tosią miałam brzuch idealnie okrągły, cerę jak marzenie, nic się z wyglądu nie zmieniłam, więc też w zabobony nie wierzę, aczkolwiek sobie i kilku koleżankom wywróżyłam córki :-D
 
Haha emilchen, ja tez nie wierze w przesady, ale z ksztaltu mojego brzuchu WG tego co napusalas to bedzie chlop jak dab :)
 
Ja nic nie czuje,czekam na zdrowe dzieciątko,w 2 ciąży tak sobie wtoczyłam Zosie,że później się popłakałam jak gin powiedział,że chłopiec,więc teraz unikam sugestii.Co do kształtu brzucha to mam 2 synów,a brzuch spiczasty miałam tylko w drugiej ciąży
 
reklama
famme :-D :-D

bada no oczywiście, że wszystko jedno! no po tylu latach starań jakbym jeszcze miała wybrzydzać to należałaby mi się kara :) niech tylko będzie zdrowe!
 
Ostatnia edycja:
Do góry