Nulini
Po prostu szczęśliwa!
agulqa, nie ma możliwości, żebyś zrobiła coś dzidzi, w pierwszej ciąży lekarz tłumaczył mi to tak - spróbuj zbić jajko zanurzone w wielkim, nadmuchanym balonie wypełnionym wodą ;-) Więc śpię na brzuchu i delektuję się tym póki mogę
Ja przeczuć nie mam w ogóle! :-(
Z Tosią czułam to od razu po tym, że od mięsa mnie odrzucało, a słodycze i owoce żarłam garściami.
Jakoś tak pomyślałam, że to wg. przesądów dieta na dziewczynkę, więc będzie dziewczynka i tak czułam od razu.
Teraz żrę i owoce i mięso, od niczego mnie nie odrzuca, ale w myślach jakoś cały czas chłopiec, chociaż pewnie bardziej sobie wkręcam, bo bym chciała synka...
Ja przeczuć nie mam w ogóle! :-(
Z Tosią czułam to od razu po tym, że od mięsa mnie odrzucało, a słodycze i owoce żarłam garściami.
Jakoś tak pomyślałam, że to wg. przesądów dieta na dziewczynkę, więc będzie dziewczynka i tak czułam od razu.
Teraz żrę i owoce i mięso, od niczego mnie nie odrzuca, ale w myślach jakoś cały czas chłopiec, chociaż pewnie bardziej sobie wkręcam, bo bym chciała synka...