reklama
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
No u nas tak samo, co Młody zapłacze - na bank jest głodny!
No i jest coraz gorzej - teraz ryk jest i w nocy i w dzień.
Jak tylko nie śpi - ryczy, wrzeszczy, aż mi w uszach dzwoni i mam tego serdecznie dość...
No i jest coraz gorzej - teraz ryk jest i w nocy i w dzień.
Jak tylko nie śpi - ryczy, wrzeszczy, aż mi w uszach dzwoni i mam tego serdecznie dość...
izuchna
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 19 Wrzesień 2008
- Postów
- 109
normalnie tak się usmiałm że aż łzy mi poleciały tak jakoś fajnie to zabrzmiało, ale wiem że to nie śmieszne w ogóle bo mam dokładnie to samo tyle ze z jedną cycką bo z drugiej z kolei za mocno leci ona się dławi i ulewa i znowu głodna itd itp...bo jak go do cyca przystawiam to po jakims czasie zaczyna wyc, szarpie suta, mnie to boli, ja sie wku.wiam, on wyje. Masakra jakas.
Alecta u nas to samo, muszę się upomnieć żeby mi pomógł przy Stachu. Chociaż istatnio (odpukać) po kilku sytych awanturach zaczął myśleć! I właśnie jak obiad a Stachu zawsze w tym czasie tez jest głodny to bierze go i karmi itp w domu też bardzo dużo robi jak ma wolne to sprząta, gotuje i pranie robi plus bawi się z Olą żebym miała trochę luzu choć przez chwilę. Ale i tak często gęsto wkładam stacha do leżaczka kładę kolo T i idę do sklepu, poćwiczyć albo pobiegać nie martwiąc die o nic a T z dzieciami siedzi
Agulqa_b za taki tekst wpier.dol dla Ł!!
Izuchna w nocy nie musisz wybudzać ale za dnia tak żeby dobrą ilość mleka dzieć zjadał
Jezyk ładna i szczęśliwa data my z T 19.02 mamy 4 rocznicę pierwszego ślubu
Agulqa_b za taki tekst wpier.dol dla Ł!!
Izuchna w nocy nie musisz wybudzać ale za dnia tak żeby dobrą ilość mleka dzieć zjadał
Jezyk ładna i szczęśliwa data my z T 19.02 mamy 4 rocznicę pierwszego ślubu
agulqa_b
Fanka BB :)
Nulini ja mojemu mowilam ze dla mnie to ie jest problem nie jesc czegosc
Ale on kak chce cos slodkiego to niech idxie sam do sklepu i zje w drodze do domu
A nie kupuje sobie ciastka chipsy itp siada obok mnie przed kompem i zre a ja co... mam sie slinic?
No kuz.wa wyrozumialosci troche
Alectz ja dzis rano tez juz biegalam po mieszkaniu i szykowalam by malemu oieluche zmienic
Mowie do ł zeby go podal a on ze po co, wiec mowie ze ide pieljche zmienic
To tez ze przeciez on mogl to zrobic bo i tak nie spi
No kurde, ale sam nie wpadnie na to ze dziecku sie zbombalo w nocy a od ostztniej zmiany minely 3h...
O wszystko musze drukowanymi prosic bo sam nie wpadnie na nic
Izuchna tez bym nie budzila, ale ja wyrodna matka jestem i ciesze sie jak dziecko spi ;-)
Indi nasz tez jak placze to ł pierwzze co ze na pewno glodny
Ja tu pisze a mlody obok robi kupsko ;-) i to konkretne
Ale on kak chce cos slodkiego to niech idxie sam do sklepu i zje w drodze do domu
A nie kupuje sobie ciastka chipsy itp siada obok mnie przed kompem i zre a ja co... mam sie slinic?
No kuz.wa wyrozumialosci troche
Alectz ja dzis rano tez juz biegalam po mieszkaniu i szykowalam by malemu oieluche zmienic
Mowie do ł zeby go podal a on ze po co, wiec mowie ze ide pieljche zmienic
To tez ze przeciez on mogl to zrobic bo i tak nie spi
No kurde, ale sam nie wpadnie na to ze dziecku sie zbombalo w nocy a od ostztniej zmiany minely 3h...
O wszystko musze drukowanymi prosic bo sam nie wpadnie na nic
Izuchna tez bym nie budzila, ale ja wyrodna matka jestem i ciesze sie jak dziecko spi ;-)
Indi nasz tez jak placze to ł pierwzze co ze na pewno glodny
Ja tu pisze a mlody obok robi kupsko ;-) i to konkretne
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
agulqa, u mnie barek pęka w szwach!!! Jak mąż był w szpitalu z Młodą, to każdy im zwoził smakołyki i połowa do domu wróciła, niezliczone ilości czekolady, ciasteczek, cukierków, MASAKRA!!!
Mój mąż przy Tosi na początku robił WSZYSTKO, ja autentycznie tylko cycki do karmienia wyciągałam.
A po jakichś 3 miesiącach radykalna zmiana - "uciekał z domu", byleby tylko nie pomagać i nie być z nami.
Teraz od początku unika czynności, które przy Tosi normalnie robił - Młodą tylko on kąpał, Młodego jeszcze mu się nie zdarzyło.
Młodą bez przerwy zabawiał i usypiał na sobie, Młodego próbuje się pozbyć, wmawiając mi, że głodny.
Na spacer dzisiaj też się nie chciał wybrać, ale mu pocisnęłam, że gratuluję, bo ominie go pierwszy spacer jego syna.
Ja nie wiem, chłopy to debile, matki powinny się łączyć w pary z innymi matkami
Mój mąż przy Tosi na początku robił WSZYSTKO, ja autentycznie tylko cycki do karmienia wyciągałam.
A po jakichś 3 miesiącach radykalna zmiana - "uciekał z domu", byleby tylko nie pomagać i nie być z nami.
Teraz od początku unika czynności, które przy Tosi normalnie robił - Młodą tylko on kąpał, Młodego jeszcze mu się nie zdarzyło.
Młodą bez przerwy zabawiał i usypiał na sobie, Młodego próbuje się pozbyć, wmawiając mi, że głodny.
Na spacer dzisiaj też się nie chciał wybrać, ale mu pocisnęłam, że gratuluję, bo ominie go pierwszy spacer jego syna.
Ja nie wiem, chłopy to debile, matki powinny się łączyć w pary z innymi matkami
femme fatal
Mama Ninki :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2008
- Postów
- 9 923
Hej ;-) właśnie jesteśmy na spacerze - na balkonie
Ja tam jem wszystko ;-) słodkie też i małej nic nie jest... Raz po łososiu wędzonym jedynie miała problem a tak ciasto nawet nie robi na niej wrażenia jedynie gaxowanego nie pije i chipsów fast foodow itp ;-)
Agulqa Nulini... Boże co za chłopy brak słów...
Witam nowe mamy! :-)
Coś mi mała ulewac trochę zaczęła :-/ nie wiem czemu tak... Może chciałaby już więcej jeść a brzuszek za mały?
Położna dzisiaj będzie ciekawe ile już waży
Ja tam jem wszystko ;-) słodkie też i małej nic nie jest... Raz po łososiu wędzonym jedynie miała problem a tak ciasto nawet nie robi na niej wrażenia jedynie gaxowanego nie pije i chipsów fast foodow itp ;-)
Agulqa Nulini... Boże co za chłopy brak słów...
Witam nowe mamy! :-)
Coś mi mała ulewac trochę zaczęła :-/ nie wiem czemu tak... Może chciałaby już więcej jeść a brzuszek za mały?
Położna dzisiaj będzie ciekawe ile już waży
agulqa_b
Fanka BB :)
Nulini doskonale Cie rozumiem .
Moj wczoraj spal w dzien az godzine, poza tym RYCZAL az wkoncu ja zaczelam krzyczec ze zaraz nie wyrobie i sie uspokoil na 3min
Mlody tak dzis wyje ze za przeproszeniem wy.srac mi sie nie daje.
Ja pier.dole chyba zmienie moj macierzynski na minimum i wroce do roboty bo wg ł siedzenie z robsonem w domu to czysta przyjemnosc
Moj wczoraj spal w dzien az godzine, poza tym RYCZAL az wkoncu ja zaczelam krzyczec ze zaraz nie wyrobie i sie uspokoil na 3min
Mlody tak dzis wyje ze za przeproszeniem wy.srac mi sie nie daje.
Ja pier.dole chyba zmienie moj macierzynski na minimum i wroce do roboty bo wg ł siedzenie z robsonem w domu to czysta przyjemnosc
reklama
femme fatal
Mama Ninki :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2008
- Postów
- 9 923
Agulqa kurcze co temu Twojemu maluszkowi :-( współczuje jeszcze brak wsparcia od Ł :-/ a jak twoje plany z siłownia? Musisz się odstresowac bo zwariujesz :-/
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 277 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 331
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 294 tys
Podziel się: