reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2015

Jezyk ja spuchlam po porodzie, z tym, że ja miałam cesarkę, nie wiem, czy to ma wpływ. Położna mówiła, że do 2 tygodni to się może utrzymywać. Przed porodem nie puchłam.
Minęło.
 
reklama
Emilchen może być od pieluszek.
Mój Tymko np przy Dadach zawsze miał odparzenia.

Jeżyk ja w sumie nie wiem czy spuchłam, ale mimo tego, ze zeszło mi już prawie 7 kg to nie mogłam ostatnio obrączki na palec wcisnąć :/

Moja wisiała na cycku gdzieś od 16 do teraz z przerwą na kąpiel.
Już zaczęłam się zastanawiać czy ja w cyckach pusto nie mam, ale jak naciskalam to mleko było więc widocznie ten mój dzieć taki nienazarty :p
Jeszcze trochę to ja z produkcją nie nadąże.
W dodatku skonczyla mi sie herbatka laktacyjna.
Musze jutro Ł do apteki wysłać, bo ta z Babydream mi średnio podchodzi, musiałam z 2 torebek parzyć żeby smak był bardziej intensywny.
 
jeżyk :szok: to ja już do pracy będę musiała wrócić aaaa jak się tak da żyć?? a w dzień odsypiał czy jak?

Ja po porodzie miałam straszliwie spuchnięte nogi i stopy - wręcz słoniowe, ledwo chodziłam tak mnie bolało a ze szpitala wychodziłam w zimowej kurtce i laczkach :-p ale ja cc. Niby normalne jak pytałam położnych...

McPearl zasypujemy :tak:i robiliśmy kąpiel w krochmalu.
alecta od teraz zmieniamy pieluchy na pampersy i zobaczymy
 
jeżyk to mnie nie pocieszyłaś :no: a ja na nieszczęście taki śpioch jestem, tyle snu potrzebuję... to jeśli tak się utrzyma, będę musiała się na jakiś inny tryb funkcjonowania przestawić, mam nadzieję, że tak się da. Albo jeszcze mały się zmieni :sorry2:
 
Emilchen będzie dobrze.
U nas Nikola do 3 miesięcy się darła.
Tylko, że podejrzewam, że jej mleka wcześniejsze nie pasowały, bo jak tylko dostała zwykły Bebilon to jak ręką odjal.
Wcześniej piła Bebilon Nenatal dla wczesniakow, a później Bebilon Comfort co to niby na kolki miał być i przy nich co noc była masakra.
A może coś w Twojej diecie Dominikowi nie pasuje?

U nas jak na razie Lila reaguje dobrze na wszystko co zjem.
Ostatnio nawet trochę pepsi się napiłam i nic jej nie było.
Z tym, że i tak staram się jeść bardziej dietetyczne rzeczy ze względu na swoją wagę, ale czasem się skuszę na schabowego z kilkoma frytkami (np dzisiaj :p).

Nie mogę się już doczekać kiedy blizna się zagoi na tyle żebym mogła zacząć ćwiczyć.
Co prawda w spodnie sprzed ciąży wchodzę, ale brzuch mi tak okropnie zwisa :-(
No strasznie to wygląda.
 
alecta, mam to samo. Taka oponka mi została ale kompletnie brak mi motywacji do ćwiczeń. Ogólnie przez te zarwane noce źle mi się funkcjonuje w dzień. Jakby zeszło ze mnie powietrze...
emilchen, &&&& w poszukiwaniu przyczyny odparzonej pupki.
Moja niespecjalnie toleruje budyń. Dziś mi ulała po nim. Wczoraj się nawpieprzałam wafelków a'la grzesiek i też jej nie przypasowało. To pewnie ten nugat.
 
Ja jeszcze nie zaryzykowałam przymierzania spodni sprzed ciąży, ale zostawiłam sobie kiedyś jakieś przy okazji diety "ku przestrodze" to pewnie teraz będą dobre :-) przynajmniej mam taką nadzieję, bo głupio iść w dresach z małą w środę do pediatry :-)

Bardzo się cieszę, że jutro rano przychodzi do nas położna, bo mała sadzi gazy nie gorsze niż tatuś, ale kupy jak nie było tak nie ma, pręży się, wygina, robi bordowa a nic nie idzie, widać jak się męczy, aż żal patrzeć na bidulkę.

Spokojnej nocy mamuśki :-)

yggam, kciuki !!!
 
reklama
Goferek a probowalas czopkow glicerynowych? Jak Ola miała około 3tyg miała problem z kupka i położna doradziła właśnie te czopki bo czasem zwieracze za mocno się scisna i.kupka nie może wyjść. I zaaplikowalam ten czopek i dosłownie 2sec potem wyszła kupa z czopkiem
 
Do góry